Mariusz Kamiński (PiS) przedstawił w "Magazynie 24 Godziny" TVN24 dokument z biura analiz sejmowych, zgodnie z którym uchwała o komisji ds. CBA proponowana przez PO byłaby niekonstytucyjna. Wynika z niego, że komisja ma zbyt szeroki zakres, którym ma się zająć.
PO przygotowała projekt uchwały powołującej komisję śledczą, która ma zbadać, czy dochodziło do nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, Komendanta Głównego Policji, szefów CBA i ABW na funkcjonariuszy: policji, CBA i ABW, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości. Celem nacisków miałoby być wymuszenie przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków. Oprócz tego komisja miałaby się zająć sprawdzeniem czy dochodziło do podsłuchiwania dziennikarzy "Gazety Wyborczej" i byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Projektem tej uchwały Sejm zajmie się w piątek.
Zakres działania komisji ukształtowany został w sposób, który zakłada powierzenie jej kilku różnych zagadnień prawnych. Indywidualizacja problemu prawnego, który ma zostać zbadany w ramach śledztwa sejmowego jest zdaniem Trybunału Konstytucyjnego warunkiem dopuszczalności powołania komisji śledczej. Niespełnienie tego warunku w opiniowanym projekcie rodzi ryzyko uznania przez Trybunał w przyszłości tak określonego zakresu działania komisji śledczej za niezgodny z art. 111 Konstytucji. bas
Zobacz dokument z Biura Studiów i Ekspertyz Sejmu Biuro Sejmowe: komisja może być niekonstytucyjna W konkluzji dokumentu czytamy, że "zakres działania komisji ukształtowany został w sposób, który zakłada powierzenie jej kilku różnych zagadnień prawnych. Indywidualizacja problemu prawnego, który ma zostać zbadany w ramach śledztwa sejmowego jest zdaniem Trybunału Konstytucyjnego warunkiem dopuszczalności powołania komisji śledczej. Niespełnienie tego warunku w opiniowanym projekcie rodzi ryzyko uznania przez Trybunał w przyszłości tak określonego zakresu działania komisji śledczej za niezgodny z art. 111 Konstytucji."
Kamiński zapowiedział, że jego klub zaapeluje do wnioskodawców o zmianę projektu, aby był on zgodny z konstytucją. Jeśli jednak wniosek pozostanie w obecnym kształcie, to PiS zapowiada zaskarżenie go do Trybunału Konstytucyjnego.
Gosiewski: To atak polityczny na PiS Wcześniej szef klubu PiS Przemysław Gosiewski powiedział, że projekt uchwały powołującej komisję w sprawie nacisków na służby jest niezgodny z konstytucją, bo przedmiot jej pracy nie jest - jego zdaniem - jasno określony. - Art. 111 konstytucji, ustawa o komisji śledczej, a tym bardziej wyrok TK z zeszłego roku (dotyczący tzw. komisji śledczej bankowej) mówią, że przedmiot komisji śledczej musi mieć charakter określony - podkreślił szef klub PiS.
Tymczasem, zdaniem Gosiewskiego, projekt uchwały nie precyzuje tego przedmiotu i mówi, że celem działań komisji jest "wyszukiwanie jakichś domniemanych zdarzeń, które są bliżej nieokreślone". Według niego, w skrócie można ją nazwać po prostu komisją ds. CBA, a jej cel to atak polityczny na PiS.
PO odpiera zarzuty PO już wcześniej odpierała wątpliwości co do konstytucyjności swojego projektu. Jej liderzy zapewniali, że był on konsultowany z prawnikami już na etapie przygotowywania. - Mamy dużo argumentów, które pozwolą obronić się przed ewentualną skargą w Trybunale Konstytucyjnym - skomentował szef klubu PO Zbigniew Chlebowski.
Mamy dużo argumentów, które pozwolą obronić się przed ewentualną skargą w Trybunale Konstytucyjnym. po
LiD: Konkretność zjawisk, nie tylko osób Ryszard Kalisz (LiD) zwrócił uwagę, że wymagana "konkretność nie dotyczy tylko tych samych osób w sprawie, ale także tych samych zjawisk". - Ta sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, bo mamy tu do czynienia z naciskiem władzy politycznej czy partyjnej na działalność organów władzy publicznej - mówił poseł LiD.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24