Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w październiku, wygrałoby je PiS, na które zagłosowałoby 28 proc. osób deklarujących udział w głosowaniu. PO uzyskałaby 22 proc.; do Sejmu dostałoby się jeszcze SLD - 8 proc. i PSL - 6 proc. - wynika z sondażu CBOS.
Według sondażu CBOS w porównaniu z wrześniem poparcie dla PiS wzrosło o 5 pkt proc.; notowania Platformy pogorszyły się o 3 pkt proc. Z sondażu wynika, że na SLD w październiku chciało zagłosować o 2 pkt proc. mniej respondentów niż w ubiegłym miesiącu. Poparcie dla PSL nie zmieniło się.
Palikot i Solidarna Polska poza Sejmem
Według sondażu progu wyborczego nie przekroczyłyby: Ruch Palikota - 4 proc. (spadek w porównaniu z poprzednim sondażem o 1 punkt proc.), Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego - 4 proc. (wzrost o 2 punkty proc.), Solidarna Polska - 2 proc. (wzrost o 2 punkty proc.), Polska Partia Pracy - 1 proc. (wzrost o 1 punkt proc.) oraz dwa ugrupowania z zerowym poparciem w październikowym sondażu: Polska Jest Najważniejsza (bez zmian), Prawica Rzeczypospolitej (spadek o 1 punkt proc.).
Jakieś inne ugrupowanie poparłoby 3 proc. ankietowanych (o 2 punkty proc. więcej niż we wrześniu). Odpowiedź "trudno powiedzieć" na pytanie, którą partię poparliby w wyborach, wybrało 21 proc. ankietowanych (mniej o 5 punktów proc. niż we wrześniu).
Prawie 60 proc. deklaruje udział w wyborach
Udział w wyborach zadeklarowało 57 proc. respondentów (więcej o 3 punkty proc. niż poprzednio), na wybory na pewno nie wybrałoby się 28 proc. badanych (bez zmian), zdania w tej sprawie nie miało 15 proc. (mniej o 3 punkty proc.)
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 3-9 października na liczącej 1066 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków.
Autor: nsz/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn