Cięcia w przyszłym budżecie Unii Europejskiej będą dotyczyć tylko państw bogatych. W żadnej mierze nie dotkną Polski - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Według niego takie stanowisko partia uzgodniła z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem.
Kaczyński podczas konferencji prasowej przekazał, że Wielka Brytania podtrzymuje chęć obniżenia wydatków Unii Europejskiej.
- Natomiast wyraźnie deklaruje, że nie ma to w żadnej mierze dotyczących Polski i innych państw przyjętych do Unii Europejskiej w ostatnich latach - oświadczył podkreślając przy tym, że stanowisko to uzgodnione jest z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem.
Prezes PiS podkreślił, że oszczędności będą dokonywane "tylko kosztem państw bogatych".
"Wielka Brytania nie jest naszym wrogiem"
Kaczyński tłumaczył, że obecnie z 40 proc. budżetu polityki spójności korzystają bogaci.
- Pomoc ta nie jest im niezbędna. Państwa biedniejsze dostają środki mniejsze niż mogłyby dostawać - zaznaczył.
Zdaniem polityka "Tusk popełnił wielki błąd negocjacyjny stawiając Wielką Brytanię jako przeciwnika". - W tym momencie to jest sojusznik - ocenił. - Tutaj rzecz zdumiewająca, Tusk nie potrafił niczego uzyskać - dodał.
Zdaniem prezesa PiS, udało uzyskać się stanowisko Wielkiej Brytanii, które "całkowicie uprawnia" do stwierdzenia, że "nie jest w tej chwili ona naszym głównym wrogiem". - Bo w ogóle nie jest przeciwnikiem. Ma najbardziej racjonalne stanowisko - oświadczył.
Autor: nsz/ ola / Źródło: tvn24.pl