Prawie 1,7 promila alkoholu w organizmie miał policjant, 40-letni Norbert K., który prowadząc samochód w miejscowości Jakubówka niedaleko Ryk (Lubelskie) wpadł do rowu i dachował. Został zwolniony z pracy, będzie też odpowiadał karnie.
O wypadku policję w Rykach powiadomił przypadkowy kierowca, który w czwartek widział jak samochód audi wpadł do rowu i wywrócił się na dach. Gdy na miejsce wypadku przyjechali funkcjonariusze, okazało się, że za kierownicą auta siedzi ich kolega, specjalista ds. prewencji i ruchu drogowego w ryckiej komendzie powiatowej. Nic mu się nie stało, ale miał prawie 1,7 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany.
W policji pracował 13 lat. Gdy spowodował wypadek jechał sam, prywatnym samochodem. Był wtedy po służbie.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl