Sejm RP zbiera się na dwudniowym posiedzeniu. We wtorek większość czasu posłom ma zająć pierwsze czytanie projektu budżetu na 2013 rok.
Przyjęty przez rząd pod koniec września projekt budżetu na 2013 r. zakłada, że dochody w przyszłym roku wyniosą 299 mld 385 mln 300 tys. zł, a wydatki będą nie wyższe niż 334 mld 950 mln 800 tys. zł. Tym samym deficyt ma nie przekroczyć 35 mld 565 mln 500 tys. zł. Ustalony w projekcie limit wydatków budżetowych na 2013 r. jest wyższy o 1,9 proc. od planowanego na 2012 r. Udział wydatków budżetu państwa w PKB w 2013 r. wyniesie 19,8 proc. wobec 20,4 proc. w 2012 r., co oznacza spadek o 0,6 pkt proc. Rząd w projekcie założył, że w przyszłym roku polska gospodarka będzie rozwijać się w tempie 2,2 proc., a średnioroczna inflacja wyniesie 2,7 proc. Ponadto przyjęto, że wzrost spożycia ogółem wyniesie 5 proc. (w ujęciu nominalnym), realny wzrost wynagrodzeń sięgnie 1,9 proc., a zatrudnienie wzrośnie o 0,2 proc.
Nieco inny charakter
O budżecie chce rozmawiać PiS w ramach cyklu "Alternatywa". - Najbliższe spotkanie, które będzie miało charakter nieco inny niż debata i będzie poświęcone budżetowi państwa w kontekście obowiązków samorządów - powiedział szef klubu Prawa i Sprawiedliwości, Mariusz Błaszczak. Spotkanie odbędzie się w przyszłym tygodniu w Sejmie, z udziałem przedstawicieli władz samorządowych.
Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało jak dotąd debatę ekonomiczną, zdrowotną i o rynku pracy.
Autor: kcz/tr / Źródło: PAP