Pielęgniarki: 30 tysięcy nie jest zatrudnionych. Minister zdrowia odpowiada

Źródło:
TVN24
Sekretarz Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych: 30 tysięcy pielęgniarek i położnych nigdzie nie jest zatrudnionych
Sekretarz Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych: 30 tysięcy pielęgniarek i położnych nigdzie nie jest zatrudnionychTVN24
wideo 2/24
Sekretarz Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych: 30 tysięcy pielęgniarek i położnych nigdzie nie jest zatrudnionychTVN24

Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych alarmuje, że pomysł rządu, aby "szukać pielęgniarek i położnych wśród osób, które kształciły się poza granicami RP, to realne zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów". Jak poinformowała sekretarz Rady, "30 tysięcy polskich pielęgniarek i położnych nie jest zatrudnionych". - Nie zgadzamy się na to, aby naszymi rodzicami, dziećmi, nami samymi, opiekowały się osoby, które nie znają języka polskiego, które nie mają stwierdzonych kwalifikacji - mówił wiceprezes Sebastian Irzykowski.

Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych w środę w komunikacie oceniła, że nowy pomysł rządu, aby szukać pielęgniarek i położnych wśród osób, które kształciły się poza granicami RP, "to realne zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów". Ich zdaniem, "sugerować to może, że wszystkie polskie pielęgniarki i położne znalazły już zatrudnienie, tymczasem tak nie jest".

- Jesteśmy w obowiązku jako Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych poinformować i przekazać opinii publicznej informacje na temat, jakie mamy zasoby kadrowe niewykorzystane. 30 tysięcy pielęgniarek i położnych nigdzie nie jest zatrudnionych, nie wykonują również zawodu jako indywidualne samodzielne podmioty lecznicze ani w podmiotach państwowych ani w podmiotach niepublicznych - powiedziała w środę na konferencji prasowej przed Ministerstwem Zdrowia Joanna Walewander, sekretarz Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.

Zaznaczyła, że "w 2020 roku Okręgowe Rady Pielęgniarek i Położnych stwierdziły ponad pięć tysięcy praw wykonywania zawodu, z czego 70 procent pielęgniarek i położnych nie znalazło zatrudnienia w obecnym systemie ochrony zdrowia".

Sekretarz Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych: 30 tysięcy pielęgniarek i położnych nigdzie nie jest zatrudnionych
Sekretarz Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych: 30 tysięcy pielęgniarek i położnych nigdzie nie jest zatrudnionychTVN24

"Nie zgadzamy się na to, aby naszymi rodzicami, naszymi dziećmi, nami samymi opiekowały się osoby, które nie znają języka polskiego"

Sebastian Irzykowski, wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych powiedział, że "samorząd zawodowy pielęgniarek i położnych został powołany do tego, by dbać o jakość opieki sprawowanej przez pielęgniarki i położne nad polskimi pacjentami".

- Dlatego nie zgadzamy się na to, aby naszymi rodzicami, naszymi dziećmi, nami samymi opiekowały się osoby, które nie znają języka polskiego, które nie mają stwierdzonych kwalifikacji, które nie mają stwierdzonej informacji o tym, czy były karane na terenie swojego kraju. Dlatego zabiegamy o to, aby to nie decyzja administracyjna w Ministerstwie Zdrowia była decyzją, który mówi o tym, czy ktoś ma wykonywać zawód pielęgniarki i położnej na terenie Polski - zaapelował.

"Nie zgadzamy się na to, aby naszymi rodzicami, dziećmi, nami samymi, opiekowały się osoby, które nie znają języka polskiego"
"Nie zgadzamy się na to, aby naszymi rodzicami, dziećmi, nami samymi, opiekowały się osoby, które nie znają języka polskiego"TVN24

"Nie ma stabilności w naszym zawodzie, jeśli chodzi o warunki i płace"

Walewander dodała, że polskie pielęgniarki "chętnie podjęłyby pracę, ale propozycje, które są przedstawiane, nie są przyjmowane z uwagi na to, że albo to są złe warunki pracy albo złe warunki płacy". - Nie ma stabilności w naszym zawodzie, jeśli chodzi o warunki i płace - oceniła. - Bo jeżeli jeden minister dał, to drugi albo realizuje to wynagrodzenie albo za moment może to cofnąć - mówiła.

Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych: działania rządu RP - realne zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentówNaczelna Rada Pielęgniarek i Położnych

"Jeżeli mówimy, że wszystkie ręce na pokład to przede wszystkim sięgnijmy do naszych polskich obywateli"

Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych mówiła, że "dyrektorzy szpitali tłumaczą się, że nie mają środków na zwiększenie zatrudnienia pielęgniarek i położnych, że nie mają środków na zatrudnienie personelu pomocniczego". - Mamy rzeszę u nas wykształconych opiekunów medycznych jako zawód pomocniczy dla pielęgniarek, dla pacjentów i oni też nie są zatrudniani. To jest ponad 40 tysięcy. To są zasoby, które są niewykorzystane - powiedziała.

- Jeżeli mówimy, że wszystkie ręce na pokład, to przede wszystkim sięgnijmy do naszych polskich obywateli, którzy posiadają wykształcenie medyczne, paramedyczne, dajmy im dobre warunki wynagrodzenia - mówiła.

Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych: jeżeli mówimy, że wszystkie ręce na pokład to sięgnijmy po naszych polskich obywateli
Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych: jeżeli mówimy, że wszystkie ręce na pokład to sięgnijmy po naszych polskich obywateliTVN24

- Dlaczego na stadionie i innych miejscach, gdzie są awaryjne szpitale zgłosiło się tak dużo chętnych? Bo tam zaproponowano podwójną stawkę. Tymczasem osobom, które ciężko pracują, umierają nasze koleżanki położne, chorują, one nadal nie dostają zwiększonego wynagrodzenia - powiedziała, zwracając uwagę, że ustawa covidowa wciąż nie została opublikowana.

Pod koniec października Sejm przegłosował poprawki Senatu do ustawy dotyczącej przeciwdziałania sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19. Posłowie poparli poprawkę, zgodnie z którą dodatek w wysokości 100 procent wynagrodzenia przysługiwać ma wszystkim (a nie tylko tym skierowanym do pracy przez wojewodę) pracownikom ochrony zdrowia zaangażowanym w leczenie chorych na COVID-19 lub podejrzanych o zakażenie.

Następnego dnia Sejm uchwalił kolejną nowelizację tak zwanej ustawy covidowej. Jej projekt został złożony przez PiS w celu - jak wskazano w uzasadnieniu - "konwalidacji błędu", który miał miejsce podczas rozpatrywania senackich poprawek do poprzedniej noweli covidowej. Nowela ta czeka na rozpatrzenie w Senacie. 4 listopada prezydent podpisał pierwszą z omawianych ustaw, przesłaną mu już z Sejmu po poprawkach Senatu, ale dotąd nie została ona opublikowana w Dzienniku Ustaw.

Rzecznik rządu Piotr Mueller na antenie Polskiego Radia wyjaśniał, że ustawa "w obecnym brzmieniu jest efektem pomyłki w głosowaniach", a "jej wejście w życie oznaczałoby wypłacenie dodatkowych wynagrodzeń praktycznie wszystkim lekarzom". Wicepremier Jarosław Gowin w radiu RMF FM przekonywał, że "niepublikowanie ustawy, którą podpisał prezydent, to wyraz odpowiedzialności za Polskę", a szef KPRM Michał Dworczyk pytany o powody zwłoki publikacji ustawy odpowiedział, że nie ma wiedzy w tej sprawie.

"Robimy wszystko, żeby do strajku nie doszło"

Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Zofia Małas powiedziała, że rada "robi wszystko, żeby do strajku nie doszło". - Stąd ta nasza dzisiejsza konferencja - podkreśliła.

- Samorząd nie jest od organizowania strajku, nie mamy kompetencji ustawowych do strajku. Natomiast związek zawodowy ma prawo walczyć, łącznie ze strajkiem o godne warunki pracy i płacy swoich członków, w tym przypadku pielęgniarek i położnych - dodała.

Jak powiedziała, "jeżeli rząd będzie się wsłuchiwał w nasze argumenty, być może nie będzie takiej groźby".

"Byłbym bardzo zaskoczony, jeżeli rzeczywiście nie byłoby miejsc pracy dla pielęgniarek"

Minister zdrowia Adam Niedzielski w środę odniósł się do dzisiejszej konferencji pielęgniarek. - Byłbym bardzo zaskoczony, jeżeli rzeczywiście nie byłoby miejsc pracy dla pielęgniarek. To wydaje się absurdalne, bo jest ogromne zapotrzebowanie na personel - powiedział.

- Jeżeli chodzi o projekt ustawy, który będzie prezentowany w Sejmie jutro na komisji, to my będziemy starali się przedstawiać nasze argumenty, strona społeczna będzie również miała szanse swoje argumenty przestawić - mówił.

Zaznaczył, że on musi "spojrzeć szerzej, co jest zagrożeniem, co jest ryzykiem dla pacjentów, a nie tylko jakie są interesy poszczególnych grup zawodowych". - Interesem pacjenta jest przede wszystkim to, żeby miał zapewnioną opiekę medyczną, którą najważniejszą składową jest personel medyczny, także mam nadzieję, że razem wypracujemy takie rozwiązanie, które będzie przede wszystkim dobre dla pacjentów - dodał.

Niedzielski: muszę spojrzeć szerzej, co jest zagrożeniem dla pacjentów, a nie tylko jakie są interesy poszczególnych grup zawodowych
Niedzielski: Ja muszę spojrzeć szerzej, co jest zagrożeniem dla pacjentów, a nie tylko jakie są interesy poszczególnych grup zawodowychTVN24

Autorka/Autor:kb/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Wybory w USA, w których o prezydenturę rywalizują Kamala Harris i Donald Trump, trwają. Spływają pierwsze, cząstkowe wyniki i sondaże. Według stacji CNN Kamala Harris zdobyła stan Vermont i 3 głosy elektorskie, a Donald Trump - Kentucky, Indianę i Wirginię Zachodnią, które w sumie dają mu 23 głosy elektorskie. W TVN24 i w TVN24 GO trwa całonocny program "Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydarzenia z USA relacjonujemy również w tvn24.pl.

Wybory w USA. Pierwsze sondaże i wyniki. Vermont dla Harris, trzy stany dla Trumpa

Wybory w USA. Pierwsze sondaże i wyniki. Vermont dla Harris, trzy stany dla Trumpa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP, CNN, Reuters

O rezultacie tegorocznych wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych rozstrzygną prawdopodobnie wyniki z siedmiu swing states, czyli stanów wahających się. To Pensylwania, Michigan, Wisconsin, Karolina Północna, Georgia, Arizona i Nevada. Łącznie do zgarnięcia w nich są 93 głosy elektorskie. Na bieżąco będziemy tu prezentowali spływające z tych stanów sondażowe wyniki.

Od nich mogą zależeć losy prezydentury. Siedem stanów, aż 93 głosy elektorskie. Kto tu wygra?

Od nich mogą zależeć losy prezydentury. Siedem stanów, aż 93 głosy elektorskie. Kto tu wygra?

Źródło:
TVN24, CNN

Ostrożny optymizm – takie nastroje panują w sztabach wyborczych republikanów i demokratów, wynika z relacji reporterek CNN Pauli Newton i Karin Caify, które połączyły się ze studiem TVN24 po godzinie 23, by widzom w Polsce opisać sytuację w USA w ostatnich godzinach głosowania.

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Źródło:
TVN24

Kamala Harris zaapelowała do Amerykanów o udział w wyborach prezydenckich. - Zachęcam wszystkich do wyjścia z domu - powiedziała w wywiadzie dla stacji radiowej z Georgii. To jeden z wahających się i kluczowych dla wyniku wyborów stanów.

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Źródło:
PAP

110-letnia Viola Ford Fletcher oddała w Oklahomie swój głos na Kamalę Harris - poinformowało CNN. Kobieta jest najstarszą znaną osobą, która przeżyła masakrę rasową w Tulsie w 1921 roku.

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Źródło:
CNN

Miliarder Elon Musk przekazał, że spędzi wieczór wyborczy w Mar-a-Lago na Florydzie, gdzie Donald Trump i jego sztab będą oczekiwać na wyniki wyborów. Właściciel Tesli, SpaceX i platformy X bardzo aktywnie wspierał republikanina w jego kampanii.

Musk spędzi wieczór wyborczy w sztabie Trumpa

Musk spędzi wieczór wyborczy w sztabie Trumpa

Źródło:
PAP

Andrzej Morozowski rozmawiał w "Tak jest" w TVN24 ze swoimi gośćmi na temat wyborów w Stanach Zjednoczonych. Profesor Roman Kuźniar, politolog, przyznał, że "nie da się absolutnie powiedzieć, kto ma większe szanse na zwycięstwo". Wybory z Pensylwanii relacjonowała reporterka Katrzyna Kolenda-Zaleska.

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała przy Kapitolu mężczyznę, który miał pochodnię i rakietnicę. "Śmierdział benzyną" - podały służby. W Georgii tymczasowo wstrzymano głosowanie w związku z groźbami zamachów bombowych pochodzącymi z rosyjskich domen. Podobne groźby odnotowano też w innych stanach.

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Źródło:
PAP, Reuters

Trwa głosowanie w wyborach prezydenckich w USA. Języczkiem u wagi może okazać się Pensylwania, w której do zdobycia jest 19 głosów elektorskich. Sondażowe różnice między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem mieściły się tu w granicach błędu statystycznego. Według modelu statystycznego analityka Nate'a Silvera, kandydat, który wygra Pensylwanię, ma 98 procent szans na zwycięstwo w wyborach.

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Republikański kandydat na prezydenta USA Donald Trump zagłosował w jednym z lokali w miejscowości West Palm Beach na Florydzie. - Mamy cudowny kraj, ale jest to kraj, który ma kłopoty, duże kłopoty. Na wiele różnych sposobów. Musimy to wszystko ogarnąć - mówił później w rozmowie z dziennikarzami. Wieczorem w centrum kongresowym niedaleko swojej posiadłości w tym stanie Trump organizuje wieczór wyborczy.

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Źródło:
tvn24.pl

- Demokratyczna administracja byłaby dla Europy i dla świata, jak sądzę, o niebo lepsza - oceniła w "Faktach po Faktach" w TVN24 doktor Patrycja Sasnal, amerykanistka. Wraz z innymi gośćmi programu komentowała wyścig po fotel prezydenta USA i towarzyszącą mu kampanię. Jak stwierdził Maciej Czarnecki z "Gazety Wyborczej", "smutne jest trochę to, że o ile jest wielka mobilizacja, to głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś, przeciwko temu drugiemu obozowi".

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Źródło:
TVN24

Grupa Mulliez, do której należy sieć sklepów wielkopowierzchniowych Auchan, przedstawiła we wtorek przedstawicielom pracowników proponowany plan zwolnień, który obejmuje łącznie 2389 miejsc pracy we Francji. Spółka uzasadniła swoje plany problemami finansowymi - poinformowała agencja AFP.

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Źródło:
PAP

W dotkniętej przez powodzie miejscowości Paiporta, która położona jest w prowincji Walencja, utworzono cmentarzysko zniszczonych samochodów. Codziennie przybywa na nim pokrytych błotem aut.

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Źródło:
Reuters

IMGW ostrzega przed gęstymi mgłami, które mogą ograniczać widzialność. Alarmy obowiązują w 16 województwach. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja rośnie do 400 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wygraną IV stopnia. Oto liczby, które wylosowano 5 listopada 2024 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

- Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać. Uważam, że każdy prezydent Stanów Zjednoczonych, ktokolwiek by nim nie był, musi szanować Polskę i jej pozycję w Europie - powiedział w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, były minister spraw zagranicznych i były marszałek Sejmu. Gość "Kropki nad i" mówił też o potencjalnym kandydacie KO w wyborach prezydenckich.

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Źródło:
TVN24

W czternastu stanach USA wyborcy nie muszą okazywać dokumentu tożsamości w lokalu wyborczym. Brak tego wymogu jest wykorzystywany do podważania rzetelności procesu wyborczego w Stanach Zjednoczonych. Autorzy dezinformacji uderzają głównie w Kalifornię, gdzie szansę na wygraną ma Kamala Harris. Tłumaczymy, jak wygląda tam weryfikacja wyborców.

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Północne regiony Indii od tygodni zmagają się z ekstremalnym smogiem. W stolicy kraju - Nowym Delhi - poziom zanieczyszczenia kilkukrotnie przekracza dopuszczalne normy. Z powodu skali problemu rozważany jest scenariusz wywołania sztucznego deszczu w celu poprawy jakości powietrza.

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

Źródło:
Reuters

Na jednej z grup facebookowych mieszkańców Bemowa pojawiło się nagranie, na którym widać, jak podczas spaceru kobieta bije dziecko w wózku. Sprawą zajmuje się policja, która zdążyła już zidentyfikować rodzinę dziecka i zapukać do jej drzwi.

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poznańscy policjanci poszukiwali dwóch osób, które mogą mieć związek z pożarem, do którego doszło na molo na Jeziorze Strzeszyńskim. Wizerunki nastolatków uchwyciły kamery monitoringu. Funkcjonariusze apelowali o pomoc w ich identyfikacji. Już po kilku godzinach się to udało.

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, KMP Poznań
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało projekt rozporządzenia, z którego wynika, że 11 listopada w Warszawie miałby obowiązywać zakaz noszenia broni. Tego dnia w stolicy zaplanowane są uroczystości z okazji obchodów Święta Niepodległości.

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Źródło:
PAP

Europejska Akademia Filmowa ogłosiła listę nominowanych do tegorocznych Europejskich Nagród Filmowych. Trzy nominacje trafiły do filmu polsko-szwedzkiego twórcy Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą", a polska produkcja "W zawieszeniu" Ukrainki Aliny Maksimenko znalazła się wśród nominowanych w kategorii Europejski Film oraz Europejski Film Dokumentalny.

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Uroczystą premierę najnowszej odsłony "Listów do M." można podsumować jednym hasłem: niemożliwe nie istnieje, bo przecież nierealne wydawało się, aby szósta część popularnej serii bardziej podobała się widzom niż wszystkie poprzednie. Recenzje po pokazie okazały się jednak wyjątkowo entuzjastyczne.

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Źródło:
TVN24