- Szkoda, że pan prezydent nie wysłuchał racji polskiej wsi - powiedział na antenie TVN24 Janusz Piechociński, szef PSL. Wicepremier apelował do prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie wrześniowego referendum i przeznaczenie zaoszczędzonych środków na wsparcie rolników najbardziej dotkniętych przez suszę.
- Zmarnowanie na referendum Komorowskiego tych 100 mln zł jest hojną rozrzutnością i nieracjonalnością - powiedział Piechociński.
Zaznaczył, że w najbliższych tygodniach "będziemy mieli bardzo wysokie temperatury" i susza będzie bardzo dotkliwa dla rolników.
"Referendum PiS"
Odniósł się także do propozycji prezydenta, aby 25 października odbyło się drugie referendum. - Prezydent wykorzystał swoje możliwości ustawowe. Tutaj wejdą te trudności związane z innym czasem, pytaniem o inne komisje, różne urny. Przede wszystkim już wiemy, że będziemy mieli dramatyczne dolanie oliwy do ognia, bo już pojawiają się zarzuty, że to jest referendum PiS, a nie prezydenta Dudy - ocenił.
Dodał, że "prezydent przedłożył racje swojego obozu politycznego". - Do tego sporu PiS-PO dojdą inni, którzy powiedzą, że zrezygnowano z ich pytań - zaznaczył.
Zapytany o to, czy dwaj senatorowie PSL będą głosować przeciwko drugiemu referendum, odparł, że "jeszcze nie znamy pytań".
Prezydent Andrzej Duda oświadczył w czwartek w telewizyjnym orędziu, że zwraca się do Senatu z wnioskiem, by w dniu wyborów 25 października poddać pod ogólnokrajowe referendum kwestie: zniesienia obowiązku szkolnego sześciolatków, obniżenia wieku emerytalnego i ochrony Lasów Państwowych.
Autor: eos//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24