W ustawie można znaleźć jeden konkretny błąd legislacyjny, który powinien zostać wychwycony na wcześniejszych etapach prac - wskazał w trakcie wtorkowego wystąpienia w Senacie Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Piąta nowelizacja ustaw o sądach w jednym z przepisów odsyła do artykułu, który nie istnieje. Ustawa znów będzie wymagała poprawy.
Na błąd legislacyjny w ustawie wskazywał w trakcie wtorkowego wystąpienia w Senacie Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. - W ustawie można znaleźć jeden konkretny błąd legislacyjny, który powinien zostać wychwycony na wcześniejszych etapach prac - podkreślił.
Jak podało radio RMF, chodzi o artykuł 22. nowelizacji. Artykuł wprowadza możliwość dołączenia do zgłoszenia kandydata na sędziego Sądu Najwyższego, który złożył już swoje zgłoszenie w KRS dokumentów, o których mowa w artykuł 31 paragraf 2a ustawy o Sądzie Najwyższym. Jednak taki paragraf nie istnieje.
Nowelizacja zmienia też artykuł 31, ale dokumenty, o których mowa w artykule 22, zostały zapisane w artykule 31, w paragrafie 3a, który ogólnie dotyczy wszystkich kandydatów. Z kolei w artykule 22 chodzi o tych, którzy mieliby tylko uzupełnić już złożone zgłoszenia.
"Pomyłka wynikająca z tego, że było to robione bardzo szybko"
Chodzi o dokumenty potwierdzające kwalifikacje kandydata informacjami o jego dorobku naukowym, spis publikacji, opinie przełożonych i rekomendacje.
Jeśli ten błąd w przepisach nie zostanie naprawiony, to osoby, które zgłosiły się do konkursu na sędziów Sądu Najwyższego, nie będą mogły uzupełnić dokumentów, bo nie mają do tego podstawy prawnej.
- Jest to oczywiście pomyłka wynikająca z tego, że jak zwykle było to robione bardzo szybko - ocenił w rozmowie z TVN24 senator PO Aleksander Pociej. - Nawet nasze biuro legislacyjne nie wyłapało tego błędu. Wczoraj zwrócił na to uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Tryb, który został przyjęty, spowodował, że nie można było już zgłosić takiej poprawki - podkreślił.
Senat przyjął nowelizację ustaw sądowych bez poprawek
Senat po wielogodzinnej dyskusji w nocy z wtorku na środę przyjął bez poprawek nowelizację ustaw o Sądzie Najwyższym, ustroju sądów, Krajowej Radzie Sądownictwa i o prokuraturze. Nowela trafi teraz do podpisu prezydenta.
Za nowelą głosowało 60 senatorów, 30 było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu. Po zakończeniu głosowania senatorowie opozycji skandowali: "Wolne sądy, wolna Polska!".
Początkowo pierwszym punktem obrad Senatu we wtorek miał być prezydencki wniosek o przeprowadzenie referendum konsultacyjnego w sprawie zmian w konstytucji. Po zmianie porządku obrad senatorowie przystąpili jednak do prac nad nowelą ustaw sądowych, w tym między innymi ustawy o SN, ustroju sądów powszechnych, KRS i o prokuraturze.
Protest
W trakcie obrad Senatu przed budynkiem Izby trwał protest środowisk opozycyjnych, w tym między innymi Obywateli RP i Komitetu Obrony Demokracji. Głos zabierali również politycy opozycji.
Do protestujących dołączali wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, posłanka PO Joanna Mucha, a także europoseł Jarosław Wałęsa i były wicepremier Leszek Balcerowicz.
Co przewiduje nowelizacja?
Nowela ustaw dotycząca Sądu Najwyższego i KRS przewiduje między innymi, że Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN będzie wybierało i przedstawiało prezydentowi kandydatów na pierwszego prezesa Sądu Najwyższego niezwłocznie po obsadzeniu 2/3 liczby stanowisk sędziów SN, a nie - tak jak obecnie głosi przepis - dopiero, gdy obsadzone są niemal wszystkie stanowiska.
Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN będzie mogło wybrać i przedstawić prezydentowi kandydatów na pierwszego prezesa już po obsadzeniu 80 stanowisk sędziowskich. Tymczasem zgodnie z obowiązującym prawem, sędziów w Sądzie Najwyższym ma być docelowo co najmniej 120. A wyboru kandydata na pierwszego prezesa miało móc dokonać 110 sędziów.
Pod koniec czerwca tego roku w "Monitorze Polskim" opublikowane zostało obwieszczenie prezydenta Andrzeja Dudy o wolnych stanowiskach sędziego w Sądzie Najwyższym. Zgodnie z obwieszczeniem, do objęcia są łącznie 44 wakaty sędziowskie. W obwieszczeniu wskazano, że do objęcia przewidzianych jest siedem wolnych stanowisk w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego. W Izbie karnej SN wolne jest jedno stanowisko. W Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych przewidziano 20 stanowisk do obsadzenia, a w Izbie dyscyplinarnej 16 stanowisk.
Autor: kb//now / Źródło: TVN24, PAP, RMF FM