Nie można łączyć mandatu posła z byciem prokuratorem w stanie spoczynku - stwierdziła w poniedziałek Prokuratoria Generalna. Innego zdania są posłowie-elekci Dariusz Barski i Bogdan Świączkowski i twierdzą, że "nie ma podstaw prawnych, żeby rezygnować z mandatu poselskiego". Podkreślają, że ponieważ należy im się wysoka prokuratorska emerytura, to nie będą pobierać uposażenia poselskiego.
Zdaniem Prokuratury Generalnej prokurator - bez różnicy czy w służbie czynnej, czy w stanie spoczynku - nie może być parlamentarzystą. Jak powiedział jej rzecznik Mateusz Martyniuk, przesądza to art. 103 ustęp 2 Konstytucji RP, brzmiący: "Sędzia, prokurator, urzędnik służby cywilnej, żołnierz pozostający w czynnej służbie wojskowej, funkcjonariusz policji oraz funkcjonariusz służb ochrony państwa nie mogą sprawować mandatu poselskiego".
Święczkowski i Barski zaznaczają, że prokurator w stanie spoczynku nie pełni stanowiska prokuratora w rozumieniu ustawy o prokuraturze i konstytucji, ponieważ nie korzysta z uprawnień prokuratorskich. - Prokurator w stanie spoczynku, tak samo jak prokurator "czynny", odpowiada dyscyplinarnie - odpowiada Martyniuk.
Wątpliwości
Wątpliwości, co do możliwości przyjęcia poselskiego mandatu przez Barskiego i Świeczkowskiego pojawiły się po publikacji w "Dzienniku Gazecie Prawnej". Kancelaria Sejmu miała uznać, że łączenie mandatu prokuratorskiego i parlamentarnego łamie konstytucję i poinformować obu posłów-elektów, by do 27 października podjęli decyzję, z czego rezygnują. - Poproszeni zostali, aby najpóźniej do dnia ślubowania podjęli decyzję dotyczącą tego, z którego mandatu rezygnują – powiedzieli gazecie przedstawiciele kancelarii.
- Oczywiście ze względu na postawę panów bardzo pryncypialną, odważną i propaństwową mogą się obawiać ze strony tych, którzy Polską rządzą, jakiejś formy ataku. Jestem jednak przekonany, że sprawa zostanie wyjaśniona - komentował w TVN24 Mariusz Błaszczak z PiS-u.
"Był formularz"
Barski w rozmowie z tvn24.pl zaprzeczył jednak, by dostał "ultimatum" z kancelarii Sejmu. I dodał, że nikt mu nie kazał zrzekać się mandatu poselskiego.
Wytłumaczył nam, że jak każdy poseł na początku kadencji dostał plik dokumentów do wypełnienia. - Nie dostałem z Sejmu, ani od marszałka Schetyny żadnej, imiennie do mnie skierowanej opinii, że jako prokurator w stanie spoczynku powinienem zrzec się urzędu albo mandatu posła. Otrzymałem standardowy formularz, w którym jest mowa o zakazie łączenia funkcji, o których mówi konstytucja. I jak każdy poseł mam zdecydować, czy w moim przypadku zachodzi taki problem, czy nie. Zaś w razie wątpliwości prawnych mogę skorzystać z punktu konsultacyjnego w kancelarii Sejmu - podkreślił Barski. Zaznaczył przy tym, że jego zdaniem nie ma problemu łączenia poselskiego mandatu z prokuratorskim stanem spoczynku, czyli emeryturą.
Bronią się
Na podobnym stanowisku stoi Święczkowski. "Prokurator w stanie spoczynku (emerytowany prokurator) może zgodnie z art. 65 a ust. 1 ustawy o prokuraturze być wybranym i wykonywać mandat poselski bez konieczności zrzeczenia się tego stanowiska" - napisał w oświadczeniu przesłanym do nas w imieniu swoim i Barskiego.
Jak tłumaczy, inne przepisy, które precyzują powyższy, stanowią, że czynny zawodowo prokurator jest zobowiązany wziąć urlop bezpłatny na czas kampanii wyborczej, a w razie objęcia mandatu poselskiego zrzec się stanowiska. Zaznacza, że tego "nie może czynić emerytowany prokurator, bowiem nie świadczy pracy".
Art. 30 pkt 1 doprecyzowuje sformułowania Konstytucji i wyraźnie stwierdza, że "w okresie wykonywania mandatu posłowie (...) nie mogą wykonywać pracy w charakterze sędziego i prokuratora". A ja takiej pracy przecież nie wykonuję, gdyż jestem emerytem Dariusz Barski
Rada, która jest 25-osobową instytucją mającą za zadanie stać na straży niezależności prokuratury, stwierdziła jednoznacznie, że przepisy nie zakazują łączenia mandatów, ale należałoby je zmienić. "Rada uważa, że stan ten wymaga interwencji ustawodawcy przy najbliższej nowelizacji Ustawy o prokuraturze" - napisano w uchwale KRP z 22 września.
Pieniędzy nie wezmą
Politycy oceniają, że prokuratorzy i sędziowie w stanie spoczynku nie powinni otrzymywać wynagrodzenia poselskiego, ponieważ pobierają "pewną formę emerytury czy renty".
I przypominają: "Kilkakrotnie podkreślaliśmy w toku kampanii wyborczej, iż nie będziemy pobierali wynagrodzenia poselskiego".
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24