Zeznania kierującej CBA w sprawie Pegasusa. Bosacki: była jedną z niewielu, która wycofała się z tych działań

Źródło:
TVN24
Zeznania p.o. szefowej CBA w sprawie Pegasusa. Bosacki: była jedną z niewielu, która wycofała się z tych działań
Zeznania p.o. szefowej CBA w sprawie Pegasusa. Bosacki: była jedną z niewielu, która wycofała się z tych działańTVN24
wideo 2/13
Zeznania p.o. szefowej CBA w sprawie Pegasusa. Bosacki: była jedną z niewielu, która wycofała się z tych działańTVN24

Cieszę, że nową szefową CBA została właśnie ta funkcjonariuszka, bo wiemy, że ona była jedną z niewielu, która w pewnym momencie wycofała się z tych działań i powiedziała: nie, to jest sprawa polityczna, a nie kryminalna - powiedział w "Jeden na jeden" wiceprzewodniczący sejmowej komisji do sprawy Pegasusa Marcin Bosacki (KO). Polityk odniósł się do nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy TVN24 i "Superwizjera" TVN, że kierująca CBA Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak potwierdziła zastosowanie szpiegowskiego programu wobec Krzysztofa Brejzy.

Sejm powołał w piątek członków komisji do sprawy Pegasusa. Jeszcze tego samego dnia rozpoczęły się jej obrady. Szefową komisji została Magdalena Sroka z klubu PSL-TD.

Z kolei Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak, pełniąca obowiązki szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, została przesłuchana w śledztwie w sprawie włamania Pegasusem do telefonu Krzysztofa Brejzy.

Wcześniej była jedną z prowadzących postępowanie CBA wymierzone w rodzinę Brejzów. Dziennikarze TVN24 i "Superwizjera" TVN nieoficjalnie ustalili, że kierująca CBA potwierdziła zastosowanie szpiegowskiego programu wobec polityka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wobec Krzysztofa Brejzy użyto Pegasusa. Zeznania p.o. szefowej CBA

Bosacki: była jedną z niewielu, która wycofała się z tych działań

W sobotnim wydaniu "Jeden na jeden" do tej kwestii odniósł się wiceprzewodniczący sejmowej komisji do sprawy Pegasusa Marcin Bosacki (KO). - Ja się cieszę, że nową szefową CBA została właśnie ta funkcjonariuszka, bo wiemy, że ona była jedną z niewielu, która w pewnym momencie, widząc, jak jest szyta sprawa na Krzysztofa Brejzę w czasie, kiedy on był szefem kampanii wyborczej, największej siły opozycyjnej, wycofała się z tych działań i powiedziała: nie, to jest sprawa polityczna, a nie sprawa kryminalna - mówił.

Jak podkreślał, "Krzysztofa Brejzę inwigilowano przez równo sześć miesięcy". - Co najmniej 33 tak zwane strzały, zainstalowania na jego dwóch telefonach systemu Pegasus od kwietnia do października 2019 roku, czyli końcówka kampanii europarlamentarnej oraz cała kampania parlamentarna. Wie pan, kiedy był ostatni strzał Pegasusem w telefony Brejzy? Dwa dni po zakończonych wyborach. Nie ma takich przypadków, żeby to miało cokolwiek wspólnego z jakąkolwiek korupcją - podkreślał.

Zapytany o potencjalny udział pełniącej obowiązki szefa CBA w tej operacji, Bosacki odparł, że "jeśli miała, to tylko początkowo i ona dość szybko powiedziała 'nie'". - Rozmawiałem oczywiście z Krzysztofem Brejzą, byliśmy cztery lata ze sobą prawie ława w ławę w Senacie. Ona zachowała się tak, kiedy zobaczyła, że jest to sprawa polityczna szyta po to, żeby podsłuchiwać i inwigilować Brejzę, i się wycofała - mówił.

Dopytywany, co oznacza słowo "wycofała się", Bosacki powtórzył, że "ona z całą pewnością powiedziała w pewnym momencie, że to nie jest sprawa korupcyjna, a sprawa po to, żeby nielegalnie inwigilować Krzysztofa Brejzę".

Zeznania kierującej CBA w sprawie Pegasusa. Dziennikarz "Superwizjera" TVN Maciej Duda o szczegółach
Zeznania kierującej CBA w sprawie Pegasusa. Dziennikarz "Superwizjera" TVN Maciej Duda o szczegółachTVN24

Czy Jarosław Kaczyński stanie przed komisją? "Trzeba przedtem mieć zeznania i materiały, które powiedzą nam więcej"

Bosacki został zapytany, czy prezes PiS Jarosław Kaczyński zostanie wezwany przed komisję. - Nie wiem, czy na samym początku, bo najpierw trzeba zebrać materiał dowodowy, wystąpić do nowo kierowanych już służb, koordynatora do spraw służb specjalnych, do prokuratury, pewnie do sądów o materiały. I pewnie przesłuchać tych, którzy z całą pewnością wiedzieli o inwigilacji opozycji tym śmiercionośnym, najbardziej groźnym na świecie systemie szpiegowskim, jakim jest Pegasus - mówił Bosacki.

- Natomiast ja uważam, że oczywiście on powinien trafić przed oblicze komisji. Żeby rozmawiać z Jarosławem Kaczyńskim, trzeba przedtem mieć zeznania i materiały, które powiedzą nam więcej, niż w tej chwili wiemy o tym, jak zapadał proces decyzyjny dotyczący zakupu i używania w Polsce Pegasusa - dodał.

Czy Kaczyński stanie przed komisją? "Trzeba przedtem mieć zeznania i materiały, które powiedzą nam więcej"
Czy Kaczyński stanie przed komisją? "Trzeba przedtem mieć zeznania i materiały, które powiedzą nam więcej"TVN24

Bosacki: w mojej ocenie jest bardzo prawdopodobne, że Kaczyński, Szydło czy Morawiecki wiedzieli o używaniu Pegasusa

Gość TVN24 był dopytywany również, czy byli szefowie resortu spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik mogli podjąć decyzję o zakupie Pegasusa bez wiedzy i zgody szefa rządu. - Wydaje mi się to mało prawdopodobne - ocenił.

- Z całą pewnością konstytucyjnie Kamiński i Wąsik jako koordynatorzy służb specjalnych musieli wiedzieć, wobec kogo podległa im służba CBA, które zostało za czasów PiS-u zmienione w mojej ocenie w prywatną służbę partii rządzącej, używała Pegasusa. Oni musieli to wiedzieć. Jeśli nie wiedzieli, to się nie nadawali na to stanowisko czysto kompetencyjnie, bo do ich kompetencji należy to, żeby wiedzieć, co w takich sprawach służby robią - mówił Bosacki.

- Natomiast to, czy wiedział wicepremier do spraw bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński, czy o zakupie i wobec kogo to stosowano wiedzieli kolejni premierzy PiS-u, czyli pani Beata Szydło oraz pan Mateusz Morawiecki, to jest do ustalenia. W mojej ocenie jest to bardzo prawdopodobne, że te osoby również wiedziały o używaniu wobec przeciwników PiS-u systemu Pegasus - dodał.

Bosacki: w mojej ocenie jest bardzo prawdopodobne, że Kaczyński, Szydło czy Morawiecki wiedzieli o używaniu Pegasusa
Bosacki: w mojej ocenie jest to bardzo prawdopodobne, że Kaczyński, Szydło czy Morawiecki wiedziały o używaniu Pegasusa tvn24

Zapytany, komu może być postawiony zarzut przekazywania danych obcym służbom, Bosacki odparł, że "koordynatorom służb, szefom tych służb, które to robiły oraz osobom, które ten system zakupiły".

- To jest kluczowa rzecz. Pegasus z całą pewnością był w Polsce używany nielegalnie. Między innymi dlatego, że ABW, służba, która jest zobowiązana do certyfikacji, czyli do zgody na używanie technik operacyjnych, zwłaszcza tak zaawansowanych, nie dała na to zgody - dodał.

Bosacki: To jest kluczowa rzecz. Pegasus z całą pewnością był w Polsce używany nielegalnie
Bosacki: To jest kluczowa rzecz. Pegasus z całą pewnością był w Polsce używany nielegalnieTVN24

Sroka przewodniczącą komisji ds. Pegasusa. "Myślę, że będziemy się dobrze dogadywać"

Marcin Bosacki został zapytany też, czy nie widzi konfliktu interesu w tym, że wybrana na przewodniczącą sejmowej komisji do sprawy Pegasusa Magdalena Sroka w przeszłości zasiadała w klubie Prawa i Sprawiedliwości.

- Nie. Nikt, kto tylko jest w jednej formacji politycznej, a zwłaszcza był dawno temu w tej formacji politycznej, nie może być automatycznie wykluczony z prac komisji - stwierdził.

Jak powiedział, "to są ustalenia koalicyjne". - Nasi koalicjanci zapewniają, że praca pani posłanki Sroki będzie taka, jaka powinna być. Z pierwszych kontaktów, które z nią mam, już po powołaniu komisji, mogę to potwierdzić - przekazał.

Dopytywany, czy nie byłoby bardziej naturalne, gdyby to on, jako ten, który w przeszłości przewodniczył komisji ds. Pegasusa w Senacie, kierował śledztwem również w Sejmie, Bosacki zapewnił, że jako "szeregowy poseł" będzie "robił wszystko, żeby ta komisja pracowała dobrze". - Z całą moją wiedzą, którą powziąłem podczas prac komisji senackiej, myślę, że będziemy się dobrze w tej komisji z panią przewodniczącą Sroką dogadywać - dodał.

Sroka przewodniczącą komisji ds. Pegasusa. "Myślę, że będziemy się dobrze dogadywać"
Sroka przewodniczącą komisji ds. Pegasusa. "Myślę, że będziemy się dobrze dogadywać"tvn24

Komisja śledcza do spraw Pegasusa

W prezydium komisji śledczej do spraw Pegasusa poza Sroką i Bosackim są też Paweł Śliz (Polska 2050-TD), Tomasz Trela (Lewica) i Przemysław Wipler (Konfederacja).

W komisji zasiadają też Joanna Kluzik-Rostkowska i Witold Zembaczyński z klubu Koalicji Obywatelskiej, a także Mariusz Gosek, Marcin Przydacz, Jacek Ozdoba i Sebastian Łukaszewicz z PiS.

Pierwsze posiedzenie komisji ds. PegasusaX/@KancelariaSejmu

Komisja śledcza ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję w okresie od 16 listopada 2015 roku do dnia 20 listopada 2023 roku.

Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Będzie również badała, czy działania operacyjno-rozpoznawcze prowadzone z wykorzystanie Pegasusa wobec polskich obywateli były legalne, prawidłowe i celowe.

Autorka/Autor:pp / prpb

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Boże Narodzenie powinno być czasem pokoju, jednak Ukraina została brutalnie zaatakowana - ocenił przyszły wysłannik do spraw Ukrainy i Rosji w administracji Donalda Trumpa generał Keith Kellogg. "Stany Zjednoczone są bardziej niż kiedykolwiek zdeterminowane, aby zaprowadzić pokój w regionie" - dodał.

Rosjanie uderzyli w Boże Narodzenie. Człowiek Trumpa: jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek

Rosjanie uderzyli w Boże Narodzenie. Człowiek Trumpa: jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek

Źródło:
PAP

Samolot pasażerski rozbił się w środę w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Wicepremier kraju poinformował, że zginęło 38 osób, jest też wielu rannych. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków i utrata sterowności.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Trudne warunki na drogach w wielu miejscach Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami oraz marznącymi opadami, które mogą powodować gołoledź. Niebezpiecznie będzie do godzin porannych w czwartek.

Ostrzeżenia w kilkunastu województwach

Ostrzeżenia w kilkunastu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wszyscy przechodzimy przez jakąś formę cierpienia na jakimś etapie naszego życia - mówił Karol III w świątecznym orędziu. W przemówieniu król Wielkiej Brytanii podziękował lekarzom i pielęgniarkom, którzy w tym roku leczyli jego oraz rodzinę królewską, nadając wypowiedzi osobisty charakter. Monarcha oraz jego synowa, księżna Kate, przechodzili terapię przeciwnowotworową.

Osobisty ton królewskiego przesłania świątecznego

Osobisty ton królewskiego przesłania świątecznego

Źródło:
PAP, Reuters

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

77-letni kierowca samochodu osobowego wjechał w grupę pieszych w Myśligoszczy (Pomorskie). Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał na chodnik - przekazała rzeczniczka człuchowskiej policji mł. asp. Agnieszka Prorok. Kierowca był trzeźwy.

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Źródło:
PAP

Jaki będzie świat po objęciu urzędu w USA przez Donalda Trumpa? O tym rozmawiali dziennikarze "Faktów" TVN. Marcin Wrona zauważył, że "są osoby, które, gdy tylko wejdą do jakiegoś pomieszczenia, natychmiast zużywają cały tlen". - To robi Donald Trump - ocenił gość "Faktów po Faktach". Wskazywał, że choć republikanin jeszcze nie został zaprzysiężony, tak naprawdę już rządzi. Maciej Woroch powiedział, że Trump będzie chciał zakończyć konflikt na Bliskim Wschodzie, ale "on lubi zakańczać słowami bardzo wiele rzeczy". Andrzej Zaucha mówił zaś, że nowy przywódca będzie mógł łatwo "wywrzeć presję na Zełenskiego" w kontekście losów wojny w Ukrainie.

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Źródło:
TVN24

Na malezyjskiej wyspie Borneo naukowcy odkryli nowy gatunek rośliny zwanej dzbanecznikiem. Ma ona liście pokryte włoskami przypominającymi futro orangutana. Znaleziono tylko 39 okazów.

Ta roślina jest jak orangutan

Ta roślina jest jak orangutan

Źródło:
PAP

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

Śnieżyce od początku tygodnia paraliżują ruch na drogach Islandii. Najtrudniejsza sytuacja w święta panuje na zachodzie kraju. Drogi do Reykjaviku są zamknięte. Relację z tamtych regionów otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

Źródło:
ruv.is, en.vedur.is, Kontakt24
Kompania braci

Kompania braci

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nocą na dużym obszarze kraju będzie mroźno. Temperatura obniży się do -5 stopni na Podkarpaciu. Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia zapowiada się przeważnie pochmurno, a termometry wskażą dodatnie wartości.

W nocy pięć stopni mrozu

W nocy pięć stopni mrozu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Miliony pacjentów przyjmują na stałe leki, których odstawienie może grozić nawet śmiercią. Ministerstwo Zdrowia ma listę leków krytycznych i chce, by jak najwięcej z nich produkowano w Polsce. Polpharma otworzyła już w Starogardzie Gdańskim zakład produkcji wysoce aktywnych substancji czynnych, a Adamed w Pabianicach uruchomił nowe laboratoria.

Rząd chce, żeby tzw. leki krytyczne były produkowane w Polsce. Dla wielu pacjentów to kwestia życia i śmierci

Rząd chce, żeby tzw. leki krytyczne były produkowane w Polsce. Dla wielu pacjentów to kwestia życia i śmierci

Źródło:
Fakty TVN
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu ogłoszonego przez Koleje Mazowieckie na zakup nowych pociągów z silnikami spalinowymi. Zaproponowana cena jest o kilkadziesiąt milionów złotych wyższa niż kosztorys kolejarzy. Z powodu braku szynobusów pasażerowie muszą korzystać z komunikacji zastępczej, co na niektórych odcinkach oznacza podróż trwającą nawet godzinę dłużej.

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli, jak podaje policja, w organizmach ślady marihuany.

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

Źródło:
tvn24.pl/Onet

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

W środę z Bałtyku w miejscowości Jantar Leśniczówka wyciągnięto mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala. Według wstępnych ustaleń przyczyną pojawienia się czadu mógł być niewłaściwie działający piec gazowy lub system odprowadzający spaliny.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

We wtorkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. W efekcie kumulacja wzrosła do czternastu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 24 grudnia.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
PAP
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium