Paweł Kukiz trafił do szpitala. "Zmiany miażdżycowe, niewydolność oddechowa"

Paweł Kukiz znany jest z bardzo intensywnej działalności publicznej
Paweł Kukiz znany jest z bardzo intensywnej działalności publicznej
Źródło: tvn24

- Będę żył, czuję się coraz lepiej, bronchoskopia nie wykazała nowotworu, a pani doktor pochwaliła, że przeszedłem badania bardzo dzielnie - poinformował w środę wieczorem Paweł Kukiz. Lider ruchu Kukiz'15 trafił do szpitala. Według jednego z jego bliskich współpracowników będzie wyłączony z działalności zawodowej do końca miesiąca.

Jak dowiedziała się redakcja tvn24.pl od współpracowników Pawła Kukiza, polityk trafił do szpitala w Głuchołazach na Opolszczyźnie.

Powodem szpitalnej wizyty polityka jest jego złe samopoczucie. Jeden z rozmówców mówił, że Kukiz "sam nie wiedział, co mu się dzieje", a wśród przyczyn tego stanu wymieniał: stres, brak snu, częste podróże, papierosy, falę hejtu, czy picie energetyków.

W środę wieczorem doniesienia o swoim stanie zdrowia postanowił skomentować sam polityk.

Na Facebooku napisał: "Wszystkich tych, którzy w komentarzach pod artykułami z informacją o moim pobycie w szpitalu życzą mi jak najgorzej, spodziewają rychłego zgonu, diagnozują ćpanie, przepicie, itp. sprawy muszę zmartwić.... Będę żył, czuję się coraz lepiej, bronchoskopia nie wykazała nowotworu, a Pani Doktor pochwaliła, że przeszedłem te badania bardzo dzielnie".

"Zmiany miażdżycowe i niewydolność oddechowa"

Kukiz stwierdził, że każdy obywatel powinien znać stan zdrowia swojego posła. "Informuję o zmianach miażdżycowych i niewydolności oddechowej. Ale to już rezultat PESEL, papierochów i 'energetyków'" - dodał.

"Dwa i pół roku walki z hejtem"

Jak ustaliła redakcja tvn24.pl, bardzo możliwe, że Kukiz trafi na leczenie sanatoryjne. - Jeśli tak się stanie, to zazwyczaj taka rehabilitacja sanatoryjna trwa około trzech tygodni - stwierdził współpracownik lidera Kukiz'15.

- Dwa i pół roku walki z hejtem, pracy na pełnych obrotach, zrobiły swoje. Organizm w końcu musiał to odczuć - dodał.

Natomiast biuro prasowe Kukiz’15 nie udziela żadnych informacji na temat stanu zdrowia przewodniczącego.

- Wszyscy dobrze wiedzą, że nasz przewodniczący pracuje cały czas na najwyższych obrotach, zawsze jest dla wszystkich dostępny. Jednak do szpitala trafił na rutynowe badania, nie jest to nic poważnego - dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Kukiz’15.

Więcej informacji posiadał przewodniczący klubu Kukiz'15 Dariusz Pitaś. Jak twierdzi, każdy powinien regularnie robić sobie takie przerwy.

Informację o hospitalizacji Kukiza jako pierwszy opublikował serwis gazeta.pl. Według tego portalu Kukiz ma być wyłączony z aktywności publicznej do 10 października, a lekarze twierdzą, że musi się gruntownie przebadać. Z informacji portalu wynika, że Kukiz "przez wiele lat nie był u lekarza".

Budka i Tyszka życzą Kukizowi szybkiego powrotu do zdrowia

Budka i Tyszka życzą Kukizowi szybkiego powrotu do zdrowia

Autor: kg,tmw,ib/sk / Źródło: tvn24.pl, gazeta.pl

Czytaj także: