"Tusk zachowuje się jak obca agentura"

Paweł Kukiz był gościem "Jeden na jeden"
"Tusk zachowuje się jak obca agentura"
Źródło: tvn24

Hasła, które pojawiły się na marszu narodowców, to skandal i rzecz niedopuszczalna, natomiast wchodzenie w grono tych osób, które potępiają Polskę czy transponują kilka marginalnych zdarzeń na cały marsz, to jest coś z pogranicza zdrady - powiedział w "Jeden na jeden" Paweł Kukiz. Skomentował w ten sposób wpis na Twitterze szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska dotyczący marszu narodowców w Warszawie.

"W dalekiej Azji spotkania z przywódcami USA, Chin, Indii, Kanady, Japonii i ASEAN. W kuluarach także pytania o Polskę w związku z marszem narodowców. Bez złudzeń: reputacyjna katastrofa. Może nie wszyscy się tym przejmują, ale ja tak" - napisał we wtorek Donald Tusk, odnosząc się do marszu w Warszawie, podczas, którego prezentowane były transparenty m.in. "Europa będzie biała albo bezludna", "Biała Europa braterskich narodów".

- Medialną katastrofą są wypowiedzi pana Tuska - skomentował w "Jeden na jeden" lider Kukiz'15. Podkreślił, że były premier i szef Rady Europejskiej ma "wręcz obowiązek bronienia Polski".

Paweł Kukiz ocenił, że hasła, które pojawiły się na marszu narodowców, to "skandal i rzecz niedopuszczalna", natomiast - jak dodał - "wchodzenie w grono tych osób, które potępiają Polskę czy transponują kilka marginalnych zdarzeń na cały marsz, to jest coś z pogranicza zdrady". - Tusk zachowuje się jak obca agentura - dodał.

- W tym wpisie (Tuska - red.) nie ma ani słowa o tym: postawiłem się, pokazałem, że tak nie jest, próbowałem tłumaczyć. On jakby przyjmuje to jako fakt dokonany. Klimat tego wpisu jest taki, że można uznać, iż były premier Tusk w jakiś sposób afirmuje tego typu postrzeganie marszu - ocenił Kukiz.

Dodał, że "Tusk powinien publicznie powiedzieć: nie życzę sobie, by naród polski określany był mianem faszystów na podstawie kilku incydentalnych zdarzeń".

"Pretensje do zwierzchników policji"

Pytany o ocenę reakcji polskich władz, Kukiz powiedział, że "będzie wystarczająca, kiedy zobaczę te osoby, które dopuściły się tak haniebnych czynów za kratkami". Dodał, że z całą pewnością nie powinno to pozostać bezkarne.

Powiedział, że ma pretensje do zwierzchników policji, którzy nie podeszli w sposób rzetelny i nie przyglądali się organizacji marszu. - Gdyby policja posiadała sprawny wywiad, można było nie dopuścić do udziału w tym marszu przynajmniej połowy (ludzi z transparentami - red.) - dodał.

"Jeżeli ONR zrobi jeszcze jeden krok, powinien zostać zdelegalizowany"

Kukiz pytany, czy jest za delegalizacją ONR, przyznał, że z całą pewnością go nie popiera.

- ONR jest już tak blisko tej granicy delegalizacji, że jeżeli zrobi jeszcze jeden krok i zbliży się jeszcze bardziej do ONR-u przedwojennego, to z całą pewnością powinien zostać zdelegalizowany. Podobnie jak komunistyczne bojówki (...) Jeżeli ONR, to trzeba się zastanowić również nad delegalizacją Antify. To są bojówki terrorystyczne. Idą w tę stronę jedni i drudzy - ocenił.

Jeżeli ONR zrobi jeszcze jeden krok powinien zostać zdelegalizowany

"Jeżeli ONR zrobi jeszcze jeden krok, powinien zostać zdelegalizowany"

"Obowiązkiem prezydenta zawetowanie nowego kodeksu wyborczego"

Lider Kukiz'15 odniósł się również do proponowanych przez PiS zmian w ordynacji wyborczej. W piątek PiS złożył w Sejmie projekt ustawy, który zakłada m.in. dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - pierwsza kadencja ma być liczona od roku 2018 - oraz reformę Państwowej Komisji Wyborczej, której skład od 2019 r. wybieraliby posłowie, Trybunał Konstytucyjny oraz NSA.

- Obowiązkiem prezydenta jest nie tylko zawetowanie nowego kodeksu wyborczego, ale też rozpisanie referendum w sprawie zmian w ordynacji wyborczej. Nie może być tak, że jedna partia wybrana przez osiem milionów ludzi będzie decydowała o sposobach wyboru przez naród. To sprawa dotycząca wszystkich obywateli od lewa do prawa – powiedział.

Jak dodał, te propozycje to uderzenie w Polaków, demokrację oraz obywatelskość.

- To jest upartyjnienie państwa. Jeżeli PiS będzie miał PKW - ma Trybunał Konstytucyjny - i podzieli się w samorządach okręgi, (...) gdzie będziemy wybierać między trzema a czterema (radnymi - red.), to jest rzeczą oczywistą, że jeszcze przy odpowiednim podziale tych okręgów PiS bierze sobie wszystko. I może w nieskończoność wygrywać wybory - ocenił Kukiz.

Pytany, czy spotka się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, powiedział: pan prezes nigdy nie był zwolennikiem jednomandatowych okręgów wyborczych, więc byłaby to raczej strata czasu.

Poinformował, że Kukiz'15 dzisiaj złoży do Sejmu projekt wprowadzający JOW-y na każdym szczeblu samorządowym.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM "JEDEN NA JEDEN"

Autor: js/sk / Źródło: tvn24

Czytaj także: