Parlament dla strefy euro? Polska i Niemcy mówią "nie"

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz i przewodniczący niemieckiego Bundestagu Norbert Lammert wypowiedzieli się przeciwko propozycjom utworzenia w ramach reform w UE dodatkowych instytucji, takich jak na przykład parlament strefy euro. Niemiecki dziennik "Handelsblatt" doniósł na początku września o możliwości utworzenia osobnego parlamentu, który kontrolowałby przyszłą politykę fiskalną i gospodarczą eurolandu.

Jak informowała niemiecka gazeta utworzenie takiego parlamentu miałoby zostać zaproponowane w ramach planu pogłębienia integracji unii gospodarczej przygotowywanego przez przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya. Plan ma zostać opublikowany jeszcze przed końcem roku.

Polacy i Niemcy przeciwni

- Nie jesteśmy zwolennikami tworzenia kolejnych dyskusyjnych ciał lub też podgrup, zespołów. Ich jest i tak dużo. Jesteśmy zwolennikami szybkiego rozwiązania problemów przy wykorzystaniu tych instytucji, które już istnieją - powiedziała Ewa Kopacz na konferencji prasowej po spotkaniu prezydiów Sejmu i Bundestagu w Bonn.

W podobnym tonie wypowiedział sie, także szef Bundestagu Norbert Lammert. - Chcemy przede wszystkim połączyć parlamentarne wpływy w Europie, a nie je rozparcelować - oświadczył Lammert.

Spotkanie prezydiów

Pod hasłem "Przyjazna współpraca i dobre sąsiedztwo" w Bonn obradowały dziś Prezydia Sejmu i Bundestagu. Podczas obrad omawiane były wspólne działania w ramach Polsko – Niemieckiego Programu Współpracy w tym tzw. Okrągłego Stołu.

Ten ostatni program służy realizacji wzajemnych postulatów związanych z rozwojem stosunków bilateralnych takich jak m.in. współpraca regionalna i transgraniczna, energetyczna, partnerstwo w ramach Unii Europejskiej oraz wymiana młodzieży.

Stosunki międzyludzkie

– Wszyscy wiemy, że filarem stosunków polsko-niemieckich są i będą bezpośrednie, przyjazne kontakty między ludźmi. Bez sieci intensywnych powiązań obu społeczeństw partnerskie stosunki między naszymi krajami nie mogłyby się dobrze rozwijać – powiedziała Marszałek Sejmu podczas otwarcia posiedzenia.

Szef niemieckiego parlamentu przyznał jednak, że "nie satysfakcjonują" postępy w zakresie oferty nauczania języka polskiego w niemieckich szkołach. - Tu poza deklaracjami nie posunęliśmy się naprzód - przyznał Lammert, wskazując, że oświata jest w kompetencjach niemieckich krajów związkowych, a nie rządu federalnego.

Rola parlamentów w Europie

Tematem rozmów była także rola parlamentów narodowych w procesie integracji europejskiej. Na mocy traktatu z Lizbony parlamenty narodowe zyskały bezpośredni wpływ na europejski proces legislacyjny.

Pozycję parlamentów narodowych wzmocniły m.in. mechanizm wczesnego ostrzegania w ramach badania pomocniczości oraz prawo weta w uproszczonej procedurze zmiany traktatów. Nowe kompetencje dają także możliwość podejmowania wspólnych działań przez parlamenty krajów Unii Europejskiej.

Plany na przyszły rok

Podczas spotkania ustalono, że w przyszłym roku odbędzie się wspólne posiedzenie Prezydiów Parlamentów krajów Trójkąta Weimarskiego.

Autor: km//kdj / Źródło: PAP, tvn24.pl

Czytaj także: