Kilku specjalistów odeszło z kliniki ortopedii w Otwocku. Wybitny chirurg będzie operował na pół etatu

Źródło:
tvn24.pl
Prof. Pomianowski: "Nie widzę żadnej przyczyny, żebym został odwołany"
Prof. Pomianowski: "Nie widzę żadnej przyczyny, żebym został odwołany"
wideo 2/4
Prof. Pomianowski: "Nie widzę żadnej przyczyny, żebym został odwołany"

Po odejściu siedmiu specjalistów w szpitalu im. prof. Grucy w Otwocku nie ma komu wykonywać skomplikowanych operacji ręki i barku. A po odwołaniu z funkcji kierownika kliniki prof. Stanisława Pomianowskiego będzie mniej operacji łokcia. - Przyjąłem propozycję pozostania w szpitalu na stanowisku konsultanta, by nadal móc operować pacjentów i uczyć przyszłych specjalistów chirurgii łokcia, ale będę to robił na pół etatu - mówi w wywiadzie z tvn24.pl prof. Pomianowski, wybitny chirurg.

Prof. Stanisław Pomianowski do niedawna był kierownikiem Kliniki Chirurgii Urazowej Narządu Ruchu i Ortopedii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego (CMKP) w Otwocku. Jest twórcą stosowanej na całym świecie endoprotezy bipolarnej głowy kości promieniowej typu KPS (od nazwisk Kędzior, Pomianowski, Skalski – profesora i dwóch inżynierów, którzy są jej współtwórcami). Po badaniach skuteczności w USA, po raz pierwszy wszczepił ją pacjentowi w Otwocku w 1998 r. Do dziś w klinice w placówce odbyło się ponad 400 takich operacji, a na świecie kilka tysięcy. Stanowisko kierownika kliniki prof. Pomianowski zajmował od 16 lat, a pracownikiem szpitala im. prof. Grucy w Otwocku, który jest siedzibą klinik ortopedii CMKP, jest od 1983 r.

Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego (CMKP) to uczelnia medyczna zajmująca się kształceniem specjalizacyjnym lekarzy, którzy ukończyli studia na wydziale lekarskim, i innych zawodów medycznych. Uczelnia jest organem założycielskim dla dwóch szpitali: Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego (SPSK) im. prof. Witolda Orłowskiego w Warszawie i SPSK im. prof. Adama Grucy w Otwocku, który jest szpitalem ortopedycznym. Ten ostatni uważany jest za jeden z najlepszych w kraju. Wielu ortopedów uważa go za "ostatnią instancję" - to tutaj odsyłani są pacjenci, z których chorobami nie mogą sobie poradzić specjaliści z innych placówek. To największy szpital ortopedyczny na Mazowszu i jeden z największych w Polsce. Operuje pacjentów z najbardziej skomplikowanymi urazami, takimi jak złamania miednicy czy przeprowadza replantacje kończyn. Prowadzi też operacje wydłużania kończyn u dzieci.

Niedawno szpital w Otwocku stracił ośmiu specjalistów. 4 lipca 2022 r., z funkcji kierownika kliniki, odwołano prof. Stanisława Pomianowskiego. Oficjalnie - z powodu utraty zaufania. Zdaniem Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL), który zażądał przywrócenia profesora do pracy, rzeczywistym powodem było jego wsparcie dla protestujących lekarzy i krytyka słów dyrektora CMKP prof. Ryszarda Gellerta.

Do końca czerwca nie było pewności, czy szpital w Otwocku nie zostanie bez ortopedów. Pod koniec marca z powodu niskich płac i złych warunków pracy wypowiedzenia złożyło 44 specjalistów. Ostatecznie CMKP porozumiało się z lekarzami. Na odejście zdecydowało się tylko ośmiu, w tym dwóch bez związku ze sporem.

Związkowcy ze szpitala informowali, że do wycofania wypowiedzeń przekonała ich nie tylko obietnica podwyżki (łącznie o 1900 zł od listopada oraz 50 proc. od stawki NFZ za każdego pacjenta przyjmowanego w przyszpitalnej poradni), ale przede wszystkim troska o pacjentów.

Z profesorem Pomianowskim rozmawialiśmy o kulisach odsunięcia go ze stanowiska.

W "Faktach" z 15 lipca 2022 r. dyrektor szpitala prof. Jarosław Czubak powiedział, że odwołanie pana z funkcji kierownika kliniki jest "wewnętrzną sprawą szpitala". Podziela Pan tę opinię?

Pierwszy raz sprawę upublicznił dyrektor CMKP Ryszard Gellert w wywiadzie udzielonym portalowi Rynek Zdrowia 5 kwietnia 2022 roku w taki sposób, że poczułem się zobowiązany do przedstawienia swojego punktu widzenia, co zrobiłem 15 kwietnia, w piśmie przesłanym do redakcji.

Prof. Stanisław Pomianowski odsunięty ze stanowiska kierownika kliniki - materiał "Faktów" z 15 lipca 2022 r.
Prof. Stanisław Pomianowski odsunięty ze stanowiska kierownika kliniki - materiał "Faktów" z 15 lipca 2022 r.TVN

Wziął Pan wówczas w obronę 44 ortopedów, którzy z końcem marca złożyli wypowiedzenia, protestując przeciwko niskim zarobkom i złym warunkom pracy.

Wyraziłem poparcie dla protestujących pracowników szpitala i zająłem stanowisko w sprawie wypowiedzi prof. Gellerta, który stwierdził, że odejście 44 specjalistów nie zaważy na losach pacjentów, jak również na szkoleniu rezydentów, a nawet będzie lepiej, bo rezydenci będą mieli lepszy dostęp do stołu operacyjnego. Uznałem, że jest to lekceważące i krzywdzące zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów. Uderzyło mnie, że można się w taki sposób wyrażać o tak znakomitych fachowcach. Wyraziłem opinię, że taka sytuacja stworzy problem z operatywą, dostępem pacjentów do świadczeń i wydłuży kolejkę do zabiegów planowych.

Na początku lipca został Pan odwołany ze stanowiska. Oficjalnym powodem miała być "utrata zaufania".

Kiedy 4 lipca wróciłem do pracy po urlopie, na korytarzu szpitalnym dwie pracownice CMKP wręczyły mi pismo o odwołaniu mnie z funkcji kierownika kliniki. Powiedziałem, że go nie podpiszę, na co panie odpowiedziały, że nie szkodzi, bo pismo jest wiążące również bez mojego podpisu. Byłem szczerze zdumiony, że odwołuje się mnie w taki sposób po blisko 40 latach pracy w tym szpitalu i 16 latach pracy na stanowisku kierownika kliniki, uważanej za jedną z najlepszych klinik ortopedycznych, tak pod względem klinicznym, jak i naukowym. Zachowując etat tytularnego profesora zatrudnionego w CMKP, musiałem określić mój status w szpitalu.

Dyrektor Czubak przedstawił Panu dwie propozycje...

Można powiedzieć, że jedną i to "nie do odrzucenia". Pierwszą było bowiem trzymiesięczne wypowiedzenie z pracy w szpitalu bez obowiązku świadczenia pracy, za to z zachowaniem wszystkich dodatków należnych kierownikowi kliniki. Nie mogłem się na nią zgodzić, bo nie mam w zwyczaju brać pieniędzy za nic. Druga dotyczyła pozycji konsultanta, zatrudnionego na pół etatu, którą zwykle otrzymują profesorowie odchodzący na emeryturę albo tacy, którzy na tę emeryturę już dawno przeszli, ale dyrektor chce zachować ich w szpitalu. Przyjąłem tę drugą propozycję, bo nie chcę zostawiać swoich pacjentów i współpracowników. Zacząłem też projekt naukowy, który chciałbym doprowadzić do końca. Mimo to czuję się potraktowany niesprawiedliwie.

Do emerytury jeszcze trochę Panu brakuje.

Kadencję na stanowisku kierownika kliniki miałem zakończyć 30 września 2024 r., a więc miałem jeszcze ponad dwa lata. Przez ten czas chciałem doprowadzić do dyplomu specjalizantów, czyli lekarzy kształcących się na specjalistów ortopedii i traumatologii narządu ruchu, oraz lekarzy, którzy pod moim kierunkiem robią doktoraty. Miałem także plany dotyczące działalności naukowej. I zamierzałem nadal operować. Jestem świadomy wpływu wieku na możliwości chirurga, dlatego stale monitoruję czas wykonywania procedur i ich jakość. Jeden z chirurgów ręki powiedział mi kiedyś, że jeżeli operacja trwa jakiś czas, świetnie się operuje i są dobre wyniki, a czasem nawet czas się skraca, to jest bardzo dobrze. Jeżeli czas stoi w miejscu, dalej jest bardzo dobrze. Jeżeli zaczyna się zwalniać, to znaczy, że może się popsuć jakość. Ja jestem na etapie robienia operacji bardzo dobrze w przewidzianym czasie. Na razie ani ja, ani nikt naokoło, nie widzi powodów, bym miał przestać operować. Przyjąłem propozycję zostania konsultantem, bo była to jedyna możliwość, by nadal istnieć w szpitalu. Jako konsultant nadal będę mógł operować. Będę jednak podlegał bezpośrednio dyrektorowi szpitala, a nie kierownikowi kliniki.

Prof. Stanisław Pomianowski, ortopeda, chirurg łokciaTVN24

Czy odwołanie Pana z funkcji kierownika kliniki jest formą odwetu, jak sugerowali w liście otwartym związkowcy ze szpitala?

Może tak być. Oficjalnym powodem odwołania jest "utrata zaufania". 24 czerwca napisałem pismo, że nie biorę odpowiedzialności za sytuację w klinice. Tymczasem w artykule tvn24.pl przeczytałem wypowiedź pani Agnieszki Pochrzęst-Motyczyńskiej z CMKP, że powodem mojego odwołania było stwierdzenie, iż "nie biorę odpowiedzialności za dalsze losy kliniki". Takie zdanie w moim piśmie nie padło. Wypowiedzenia, złożone przez specjalistów pod koniec marca, upływały 30 czerwca, więc sześć dni wcześniej, w ostatni dzień pracy przed planowanym urlopem, czyli 24 czerwca, zatroskany o los kliniki i sytuację, napisałem do dyrektora szpitala o przyczynach, dla których ta sytuacja zaistniała. Wyjaśniłem, że w zasadzie nie miałem na nią wpływu, bo dyrektor szpitala narzucił mi ludzi na stanowiskach kierowniczych, nie biorąc w ogóle pod uwagę moich kandydatów i mówiąc, że ja nie odpowiadam za dobór personelu, a jedynie za naukę i dydaktykę. Każdy, kto to pismo przeczyta, zorientuje się, że stwierdziłem, iż nie biorę odpowiedzialności za sytuację, a nie za losy kliniki. Gdybym nie brał odpowiedzialności za losy kliniki, w ogóle nie pisałbym takiego pisma.

Dostał Pan odpowiedź?

Ja od dyrektora szpitala odpowiedzi nie otrzymałem. W odpowiedzi na popierające mnie pismo Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy dyrektor CMKP napisał, że pismo jest bezprzedmiotowe, bo zmieniłem formę zatrudnienia. Wyznaczono pełniącego obowiązki kierownika kliniki, którym został dr hab. Rafał Kamiński, kierownik jednego z oddziałów i mój wychowanek. Jestem spokojny, że to dobry wybór, ale niebawem rozpisany zostanie konkurs na to stanowisko i dr hab. Rafał Kamiński wcale nie musi wygrać.

Czy Pana odwołanie nie przełoży się na gorszy dostęp do leczenia urazów łokcia?

Jeśli chodzi o łokieć, jestem człowiekiem nadal operującym, jak i firmującym te zabiegi, ale mam dwóch wychowanków, znakomitych fachowców, którzy nie mają stopni naukowych, ale w łokciu potrafią zoperować wszystko. Niestety, nie mamy już takich fachowców, jeśli chodzi o chirurgię ręki i barku. Siedmiu znakomitych specjalistów odeszło z kliniki z powodu organizacji pracy i decyzji podejmowanych w szpitalu, względy finansowe były na dalekim miejscu.

Czy padły już propozycje zatrudnienia Pana w innych szpitalach?

Ja pracuję również w medycynie prywatnej i już dostałem propozycję, by przejść tam na stałe, a przynajmniej pracować więcej. Dostałem również propozycję ze szpitali państwowych. Powiedziałem, że na razie muszę wyjaśnić sytuację. Muszę sobie poukładać nową formę pracy jako konsultant. Poza tym przewodniczący OZZL dr Krzysztof Bukiel zażądał przywrócenia mnie na stanowisko. Nie powiem, że liczę na przywrócenie mnie na nie, ale poczułem się bardzo podbudowany taką formą wsparcia.

Autorka/Autor:Karolina Kowalska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1032 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Organizacja Narodów Zjednoczonych podała, że od początku wojny zginęło ponad 12 tysięcy cywili. W tym roku zginęło ponad 340 cywili, a ponad 1800 zostało rannych.

ONZ o tragicznym bilansie wojny w Ukrainie

ONZ o tragicznym bilansie wojny w Ukrainie

Źródło:
TVN24, PAP, Reuters

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Po miesiącu oczekiwania chiński statek Yi Peng wypłynął z duńskiej cieśniny Kattegat. Załoga tego statku jest podejrzana o przerwanie kabli telekomunikacyjnych na Bałtyku w połowie listopada. Trwa śledztwo w sprawie możliwego sabotażu. "Udało się porozmawiać z załogą i sprawdzić kwestie techniczne" - przekazał szef szwedzkiej Komisji do spraw Wypadków.

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

Źródło:
PAP

Fedor Szandor brał udział w walkach w Ukrainie i z bronią w ręku prowadził z okopów wykłady dla swoich studentów. Teraz prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mianował go nowym ambasadorem w Budapeszcie.

Prowadził wykłady z okopów. Zełenski mianował go ambasadorem

Prowadził wykłady z okopów. Zełenski mianował go ambasadorem

Źródło:
PAP

Papież Franciszek jest przeziębiony i nie spotka się z wiernymi w niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia. Watykan tłumaczy, że decyzja ma też związek z obowiązkami papieża w przyszłym tygodniu.

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Źródło:
PAP

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

50-letniemu lekarzowi z Arabii Saudyjskiej zarzuca się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Premier Donald Tusk po ataku w Niemczech apeluje do prezydenta i posłów PiS. 38 osób zginęło w wypadku autobusu w Brazylii. Viktor Orban, odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego zasugerował, że na Węgrzech "może dochodzić do przypadków udzielania azylu" innym osobom. IMGW wydało ostrzeżenia w związku z niebezpieczną pogodą. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 22 grudnia.

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Źródło:
TVN24, PAP

Wieczorem na placu budowy nowej stacji metra zapadła się ziemia. - Zobaczyliśmy zapadlisko w ziemi na około trzy metry - mówił redakcji Kontakt24 aspirant Mariusz Kapsa ze stołecznej straży pożarnej. Jolanta Maliszewska z MPWiK przekazała, że w niedzielę rano została przywrócona woda do bloków przy ulicy Rayskiego.

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Prezydent elekt USA Donald Trump ogłosił, że zamierza powołać producenta telewizyjnego Marka Burnetta na stanowisko specjalnego wysłannika do Wielkiej Brytanii w swojej nowej administracji. Burnett jest laureatem 13 nagród Emmy.

Laureat nagród Emmy w administracji Trumpa

Laureat nagród Emmy w administracji Trumpa

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl