Przerwana konferencja, pytania o majątek ministra Szumowskiego i wiadomość "od Sławomira Neumanna"

Źródło:
TVN24/PAP
Przerwana konferencja przed Ministerstwem Zdrowia
Przerwana konferencja przed Ministerstwem ZdrowiaTVN24
wideo 2/11
Przerwana konferencja przed Ministerstwem ZdrowiaTVN24

"Serią brudnych ataków" nazwał doniesienia w sprawie majątku ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego jego zastępca Janusz Cieszyński. - Jak można w takiej chwili wykorzystywać tę sytuację do robienia prywatnych interesów - pytał natomiast poseł Koalicji Obywatelskiej Sławomir Nitras, który razem z innym posłem tego ugrupowania Marcinem Kierwińskim włączył się w konferencję przed budynkiem Ministerstwa Zdrowia.

"Gazeta Wyborcza" napisała w poniedziałek, że zanim Łukasz Szumowski wszedł do rządu, był udziałowcem dwóch z wielu spółek, których założycielem był jego starszy brat - Marcin Szumowski. Chodzi o firmy Vestera i Szumowski Investments. W czerwcu 2017 roku, kilka miesięcy po tym, jak został wiceministrem nauki, Łukasz Szumowski miał pozbyć się udziałów w spółkach, które następnie przejęła jego żona - Anna. Najwięcej, jak podaje gazeta, warte były udziały Szumowskiego w spółce Vestera. To ponad 87 tysięcy udziałów, które były warte 4 miliony 390 tysięcy złotych. "W oświadczeniach majątkowych ministra nie ma jednak śladu pieniędzy ze zbycia udziałów w spółkach, a tylko z tytułu zbycia udziałów w spółce Vestera. Łukasz Szumowski powinien dysponować majątkiem znacznie większym niż 1134 złotych" - pisze "GW".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>>

Spółka Szumowski Investments jest jednym z udziałowców OncoArendi Therapeutics. Według ustaleń "Faktu", w latach 2017–2020 spółka Marcina Szumowskiego otrzymała z publicznych środków co najmniej 74 miliony złotych z dotacji i grantów z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. NCBiR podlega resortowi nauki, w którym Łukasz Szumowski był wiceministrem od końca 2016 do początku 2018 roku. Jego brat był wówczas prezesem OncoArendi Therapeutics.

Wiceminister Cieszyński: to jest seria brudnych ataków na pana profesora Szumowskiego

O sprawę na konferencji prasowej przed budynkiem resortu zdrowia w środę zapytany został wiceminister Janusz Cieszyński. - Ze strony ministra jest pełna transparentność. Wyjaśnienia, których oczekiwano, zostały złożone - powiedział.

- Trzeba jednoznacznie powiedzieć - to jest seria brudnych ataków na pana profesora Szumowskiego - ocenił. Dodał, że "ich celem jest wyłącznie uderzenie w jego wiarygodność - wiarygodność osoby, która przeprowadziła Polskę przez epidemię". W ocenie Cieszyńskiego Szumowski ma efekty swoich działań, które każdy z nas może porównać i zestawić z danymi z różnych regionów świata. - Ta sytuacja, jeśli chodzi o Polskę, wygląda pozytywnie - powiedział wiceminister.

Zaznaczył, że od tego, jak regulować kwestię konfliktu interesów, są odpowiednie przepisy. - Według mojej wiedzy, nawet w najbardziej nieprzychylnych rządowi mediach nie ma jakichkolwiek informacji, żeby minister miał złamać jakiekolwiek przepisy - podkreślił wiceszef resortu zdrowia.

Wiceminister zdrowia bronił ministra Szumowskiego
Wiceminister zdrowia bronił ministra SzumowskiegoTVN24

Przerwana konferencja przed Ministerstwem Zdrowia

W pewnym momencie do konferencji wiceministra włączyli się dwaj posłowie Koalicji Obywatelskiej: Sławomir Nitras oraz Marcin Kierwiński. Między politykami Platformy a wiceszefem MZ doszło do trwającej kilkanaście minut wymiany zdań. - Jak można być takim człowiekiem, żeby w epidemii, kiedy lekarze, pielęgniarki, wszyscy walczą o to, żebyśmy przetrwali, zarabiać, robić interesy na epidemii? - pytał Nitras.

- Jak można w takiej chwili wykorzystywać tę sytuację do robienia prywatnych interesów? Wy powinniście być święci. Stawaliście tutaj, Polacy wam wierzyli. Polacy mówili: stoi człowiek zatroskany, zmęczony, pracujący - mówił poseł KO. Jak dodał, "w tym samym czasie odbierał pan telefony od brata ministra Szumowskiego, od pana narciarza, który uczył jeździć pana Szumowskiego w górach, i kupował pan maseczki za 5 milionów złotych, które są do niczego niepotrzebne".

- Wszystko bym wam wybaczył, ale zarabianie na epidemii, napychanie kasy kumplom z PiS-u, jest nie do wybaczenia - zaznaczył Nitras.

Nawiązał do opublikowanej 12 maja przez "Gazetę Wyborczą" informacji, według których resort zdrowia - przepłacając i bez sprawdzenia jakości - kupił maseczki ochronne za ponad 5 milionów złotych. Według "GW", zarobił na tym Łukasz G., instruktor narciarstwa i "przyjaciel rodziny Łukasza Szumowskiego, transakcję miał mu ułatwić brat ministra zdrowia, a finalizował ją wiceminister Janusz Cieszyński". Dziennikarze - jak twierdzą - zdobyli te informacje dzięki korespondencji SMS i dwóm nagraniom.

"Cześć. Tu Sławomir Neumann (tak PO), mam pytanie"

W odpowiedzi na zarzuty posła KO wiceminister Cieszyński z telefonu oczytał wiadomość, którą, jak twierdzi, otrzymał od innego posła Koalicji Obywatelskiej, Sławomira Neumanna. Wiadomość została następnie udostępniona przez wiceministra w mediach społecznościowych.

"Cześć. Tu Sławomir Neumann (tak PO), mam pytanie. Czy macie jakieś przyspieszone procedury robienia certyfikatów na maseczki jednorazowe? Znajomy mnie pytał, bo może ściągnąć w normalnych cenach duże ilości i szybko, ale ten producent (Chiny) nie jest certyfikowany. Tutaj powiedzieli mu, że taka procedura trwa około 70 dni" - brzmi treść wiadomości, którą według Janusza Cieszyńskiego napisał do niego poseł Neumann.

Streszczając resztę wymiany wiadomości, wiceminister tłumaczył, że w odpowiedzi napisał, iż "jest procedura przyśpieszona", a na pytanie, do kogo można się zgłosić, podał swój adres mailowy.

- Każda osoba, która zgłosiła się do Ministerstwa Zdrowia z pomocą, miała możliwość, by być przekierowana na taką samą ścieżkę - dodał wiceminister Cieszyński. Jak dodał, to on sam zlecił "badania tych masek i to ja przekazałem opinii publicznej, że te maski są wadliwe i nie trafiły do medyków".

Neumann: w Ministerstwie Zdrowia nie chodziło o procedury, tylko by dać szansę firmom słupom

Do słów ministra Cieszyńskiego na zwołanej konferencji prasowej odniósł się Sławomir Neumann. - Przedsiębiorca, który tego maila oficjalnie napisał następnego dnia do ministra Cieszyńskiego, do dzisiaj takiej odpowiedzi nie otrzymał, natomiast sam przeprowadził procedurę atestowania tych maseczek, sprowadził je do Polski, sprzedaje je z atestem w cenie prawie trzykrotnie mniejszej niż ta cena, jaką zaproponował rząd - tłumaczył polityk Koalicji Obywatelskiej.

Neumann stwierdził, że "ta cała sytuacja pokazuje, że w Ministerstwie Zdrowia nie chodziło o procedury". - Nie chodziło o to, by dostać bezpieczny sprzęt w normalnych cenach, tylko chodziło o to, żeby zablokować możliwość działania na polskim rynku firm, które od lat zajmują się odzieżą ochronną, a dać szansę firmom słupom, które po znajomościach bardzo szybko dostawały kontrakty rządowe - powiedział. - Jak się dziś okazuje, sprowadzają niebezpieczny sprzęt, bez atestów, który kompletnie do niczego się nie nadaje. Pieniądze są wyrzucane w błoto - dodał.

Neumann: w Ministerstwie Zdrowia nie chodziło o procedury
Neumann: w Ministerstwie Zdrowia nie chodziło o proceduryTVN24

Poseł Koalicji Obywatelskiej na konferencji mówił także, że w resorcie zdrowia "afera goni aferę". - Jeżeli Centralne Biuro Antykorupcyjne wiedziało o możliwym zakupie wadliwych maseczek i nie reagowało (...) to znaczy, że parasol ochronny cały czas funkcjonuje - stwierdził. - Myślę, że minister Szumowski powinien sam podać się do dymisji, a nie czekać na takie wnioski, bo to, jak widać, kolejna odsłona wielkiej góry, którą jest kolejna afera, tym razem maseczkowa, w Ministerstwie Zdrowia - dodał.

"Co to jest za zwyczaj w tym PiS-ie, że wy wszystko na żony przepisujecie"

Na konferencji przed ministerstwem Sławomir Nitras, odnosząc się dalej do zarzutów wobec ministra zdrowia, zwrócił uwagę, że "dzisiaj rano słyszę, że za uczciwość pana Szumowskiego gwarantuje premier [Mateusz - red.] Morawiecki". - Ten premier, który od pięciu lat nie jest w stanie powiedzieć, czy ma 200 milionów majątku, czy 300 milionów majątku, a może 350 milionów, bo wszystko jest zapisane na żonę - mówił Nitras.

- Co to jest za zwyczaj w tym PiS-ie, że wy wszystko na żony przepisujecie, a sami jesteście biedni - powiedział.

Wiceminister Cieszyński o wiadomości "od Sławomira Neumanna"
Wiceminister Cieszyński o wiadomości "od Sławomira Neumanna"TVN24

"W państwie rządzonym przez PiS standardy upadły już tak nisko, że ta afera nie robi wrażenia"

Po zakończeniu prowadzonego przed kamerami sporu posłowie Platformy zorganizowali konferencję prasową, którą poświęcili głównie szefowi MZ. - Od kilku dni mamy w Polsce kolejne odsłony "afery Szumowskiego" - afery, w której jest tak naprawdę wszystko: są pieniądze z ministerstw dla spółki brata pana ministra, jest i dziwna transakcja z instruktorem narciarskim pana ministra, w której pośredniczył jego brat, jest niekompetencja urzędnicza oraz brak atestów dla materiału, który został kupiony. Jest wreszcie kwestia majątku pana ministra Szumowskiego i rozdzielności majątkowej z jego żoną - wyliczał Kierwiński.

Dodał, że w "normalnym kraju, rządzonym przez siły demokratyczne", tego typu sprawa mogłaby doprowadzić nawet do dymisji rządu. - Natomiast w państwie rządzonym przez PiS standardy upadły już tak nisko, że ta afera nie robi żadnego wrażenia - ocenił poseł PO.

Jak zauważył, "proceder" przepisywania majątków przez polityków na żony nie jest nowy - przypomniał, że wcześniej w podobny sposób postąpił premier Mateusz Morawiecki. Kierwiński zaznaczył, że klub KO dwukrotnie składał w Sejmie projekt ustawy "Czyste ręce", którego celem jest ujawnienie majątków odrębnych małżonków: prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, wicemarszałków obu izb, premiera, wicepremiera oraz ministrów.

Sławomir Nitras, autor projektu, podkreślił, iż przestępcy często dokonują kradzieży na tzw. słupy. "Politycy PiS z własnych żon zrobili słupy" - dodał.

Posłowie KO złożyli pismo w CBA. Żądają wyjaśnień

Posłowie Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Zbigniew Konwiński i Adam Szłapka złożyli w środę w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym pismo, w którym domagają się od wyjaśnień ws. działań, jakie podjęło CBA, w związku z otrzymaniem korespondencji w dniu 26 marca, zgodnie z treścią której Ministerstwo Zdrowia rozpoczęło działania w celu zakupu i sprzętu ochrony osobistej, niespełniającego wymaganych w Polsce norm.

"Domagamy się od CBA informacji ws #AferaSzumowskiego, służba wiedziała o przygotowaniach do transakcji z 'instruktorem narciarstwa'" - napisał na Twitterze Zbigniew Konwiński.

Autorka/Autor:ft, pp/ks

Źródło: TVN24/PAP

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl