Kwestiami poruszanymi w reportażu "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza" powinna zająć się niezależna komisja - napisał w oświadczeniu kardynał Stanisław Dziwisz. To reakcja na materiał "Czarno na białym", w którym ukazano nieznane oblicze hierarchy. "Jestem gotowy do pełnej współpracy z taką komisją" - zadeklarował.
Kardynał Stanisław Dziwisz - osobisty sekretarz papieża Jana Pawła II, były metropolita krakowski - to z jednej strony legendarny osobisty sekretarz i przyjaciel Karola Wojtyły, a z drugiej - jak mówią rozmówcy "Czarno na białym" - potężny hierarcha, szara eminencja, która potrafi zadbać o - specyficznie rozumiany - interes Kościoła. Także wtedy, gdy chodzi o sprawy dotyczące ofiar pedofilii.
Reporter "Czarno na białym" Marcin Gutowski pokazuje to drugie, nieznane oblicze kardynała w filmie "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza".
Oglądaj cały reportaż "Czarno na białym" w internecie: Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza >>>
Kardynał Dziwisz: jestem gotowy do pełnej współpracy z niezależną komisją
Kardynał Stanisław Dziwisz - komentując reportaż - przekazał Polskiej Agencji Prasowej w poniedziałek w oświadczeniu, że ponawia propozycję, by sprawami oceny działań podjętych przez stronę kościelną w kwestiach poruszanych w produkcji zajęła się niezależna komisja.
"Jestem gotowy do pełnej współpracy z taką komisją" - zadeklarował. "Zależy mi na transparentnym wyjaśnieniu tych spraw. Nie chodzi o wybielanie lub ukrywanie ewentualnych zaniedbań, ale o rzetelne przedstawienie faktów" - przekazał hierarcha.
Uznał też, że "dobro pokrzywdzonych jest wartością nadrzędną". "Dzieci i młodzież nie mogą już nigdy doznać w Kościele krzywd, które miały miejsce w przeszłości" - dodał.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24