Sąd Najwyższy będzie starał się o odwołanie od decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie dwojga sędziów, Moniki Dolińskiej-Ficek i Artura Ozimka, nakazującej Polsce między innymi wypłatę sędziom po 15 tysięcy euro - przekazał rzecznik SN sędzia Aleksander Stępkowski. Na to zareagowało 48 sędziów Sądu Najwyższego, którzy wydali w tej sprawie oświadczenie. Piszą w nim, że zapowiedziane przez Stępkowskiego działania nie są stanowiskiem Sądu Najwyższego, a "prezentuje wyłącznie poglądy jego autorów, zainteresowanych osobiście - z uwagi na ich status - wynikiem postępowań przed ETPC, a nie konstytucyjnego organu jakim jest SN".
Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł w poniedziałek, że Polska musi podjąć szybkie działania w celu rozwiązania problemu braku niezależności Krajowej Rady Sądownictwa.
Trybunał orzekał w sprawie skargi złożonej przez dwoje polskich sędziów: Monikę Dolińską-Ficek i Artura Ozimka. Skarżący ubiegali się o stanowiska sędziowskie, ale nie otrzymali na nie rekomendacji nowej Krajowej Rady Sądownictwa, decyzja nie uległa zmianie po odwołaniu do Sądu Najwyższego. Skarżący wskazywali, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która rozpatrywała ich odwołanie, nie jest niezależna i niezawisła, ponieważ składa się z sędziów rekomendowanych przez nową KRS.
Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, oświadczenie sędziów SN
W konsekwencji Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że w tej sprawie między innymi naruszono traktatowe prawo do rzetelnego procesu i w związku z tym Polska ma zapłacić sędziom po 15 tysięcy euro.
Rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Aleksander Stępkowski przekazał, że SN będzie starał się o odwołanie od wyroku ETPC. - Pierwszą konsekwencją tego orzeczenia będą zabiegi Sądu Najwyższego o złożenie przez Polskę wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy przed Wielka Izbą ETPC - wskazywał. Zwracał też uwagę, że wyrok ten na razie nie jest prawomocny i nie podlega jeszcze wykonaniu.
W wydanym w środę oświadczeniu 48 sędziów Sądu Najwyższego - w tym prezesów Izby Karnej Michała Laskowskiego i Izby Pracy Piotra Prusinowskiego - napisano między innymi, że "stanowisko obecnego kierownictwa SN zaprezentowane przez jego rzecznika Aleksandra Stępkowskiego, z którego wynika, iż SN będzie zabiegał o to, aby rząd polski złożył wniosek o ponowne rozpoznanie przez Wielką Izbę sprawy (...) zakończonej wyrokiem ETPC z 8 listopada, nie jest stanowiskiem Sądu Najwyższego".
"Pani Sędzia Małgorzata Manowska została wprawdzie powołana do kierowania SN i do reprezentowania go na zewnątrz, jednak w objętej wystąpieniem rzecznika kwestii nie wypowiadały się powołane do tego organy, w tym w pierwszym rzędzie Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN, (...) które posiada wyłączną kompetencję do podejmowania uchwał w innych ważnych sprawach dotyczących SN" - napisali sędziowie w oświadczeniu.
Jak ocenili, stanowisko przedstawione przez sędziego Stępkowskiego "prezentuje wyłącznie poglądy jego autorów, zainteresowanych osobiście - z uwagi na ich status - wynikiem postępowań przed ETPC, a nie konstytucyjnego organu jakim jest SN".
Odpowiedź rzecznika Sądu Najwyższego
Przedstawianie rządowi rekomendacji co do treści stanowiska zajmowanego przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka mieści się w zakresie kompetencji I prezesa Sądu Najwyższego - skomentował rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski w komunikacie.
Komunikat rzecznika zamieszczono w odpowiedzi na wcześniejsze oświadczenie sędziów Sądu Najwyższego, w którym - w ocenie sędziego Stępkowskiego - sędziowie ci "de facto odmawiają I prezesowi SN możliwości podejmowania na zewnątrz działań zmierzających do wystąpienia przez Rzeczpospolitą Polską z wnioskiem o ponowne rozpoznanie sprawy Dolińska-Ficek, Ozimek przeciwko Polsce przed Wielką Izbą ETPC".
W odpowiedzi sędzia Stępkowski oświadczył, że "przedstawianie Rządowi RP rekomendacji, co do treści stanowiska zajmowanego przed ETPC, mieści się w zakresie kompetencji I prezesa SN wynikających z art. 14 par. 1 ustawy o SN". "Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN (...) nie posiada żadnych kompetencji do reprezentowania SN na zewnątrz, jak również nie może w żaden sposób ograniczać w tym względzie kompetencji I prezesa SN" - dodał.
"Nie jest prawdą, jakoby kompetencja do zajmowania stanowiska w ważnych sprawach dotyczących SN była wyłączną kompetencją Zgromadzenia Sędziów SN, jak to sformułowano w stanowisku grupy sędziów SN. I prezes SN, w ramach kompetencji do reprezentowania SN na zewnątrz ma wszelkie kompetencje do tego, by zajmować stanowisko w ważnych sprawach dotyczących Sądu Najwyższego" - podkreślił rzecznik SN.
Sędzia Stępkowski dodał ponadto, że "sędziowie SN nie powinni wprowadzać w błąd opinii publicznej co do brzmienia obowiązujących przepisów prawa".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24