Na warszawskim cmentarzu spoczął Jarosław Kukulski. Kompozytor został pochowany w grobowcu rodzinnym obok swojej żony Anny Jantar. Muzyk zmarł 13 września w Warszawie po ciężkiej i długiej chorobie. Miał 66 lat.
Podczas uroczystej mszy w kościele św. Marii Magdaleny przy ul. Wólczyńskiej artystę żegnała najbliższa rodzina, m.in. córka Natalia i syn Piotr, wnuki, przyjaciele Kukulskiego z branży muzycznej, wśród których znaleźli się Halina Frąckowiak, Stan Borys, Krzysztof Krawczyk, Ryszard Rynkowski. Przybyło też wielu warszawiaków, miłośników twórczości kompozytora.
- Tobie zawdzięczam wszystko - miłość, sposób patrzenia i słyszenia - mówiła córka artysty, Natalia Kukulska, żegnając ojca. Kazanie wygłosił ksiądz Andrzej Witko z krakowskiego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, autor książki poświęconej Annie Jantar.
"Życia mała garść"
- Przed chwilą do twojej trumny włożyliśmy trzy ważne przedmioty, które mogłyby być ci potrzebne w ostatniej drodze, m.in. papieski różaniec, który otrzymałeś od swojego ukochanego Jana Pawła II. Na Twoim sercu położyliśmy fotografię ukochanej żony Ani. Nie zapomnieliśmy także dać ci papier nutowy wraz z ołówkiem, abyś komponował kolejne wzruszające, piękne piosenki - mówił ksiądz Witok.
Artystę pożegnano także przypominając jego kompozycje. Utwór "Jak pięknie by mogło być" wykonała Halina Frąckowiak, a "Życia mała garść" - Michał Rudaś. Po mszy św. trumnę z ciałem kompozytora odprowadzono do grobu rodzinnego na pobliskim cmentarzu.
Pisał dla żony i córki
Jarosław Kukulski w latach 70. był autorem największych sukcesów swojej żony Anny Jantar. Skomponował dla niej wiele utworów, które do dziś pojawiają się na listach przebojów. Po śmierci piosenkarki pisał dla córki i wielu innych znanych artystów, m.in. Ireny Jarockiej, Eleni, Krzysztofa Krawczyka, Haliny Frąckowiak, Felicjana Andrzejczaka, Bogusława Meca.
O swojej twórczości mówił: "piszę różne formy muzyki rozrywkowej, ale staram się swoje utwory tak konstruować, aby dzięki melodii trafiały do wszystkich odbiorców, a jednocześnie oprawiać je w takie ramy, by mogły liczyć na uznanie profesjonalistów muzyki rozrywkowej".
Źródło: tvn24.pl