- Orzechowski próbuje wrócić do realnej polityki i dlatego, mówiąc marketingowo, chwycił się kupy. A to dosyć ryzykowny zabieg - w ten sposób Kuba Wojewódzki skomentował doniesienie do prokuratury w sprawie jego programu, które złożył polityk LPR Mirosław Orzechowski.
Były wiceminister edukacji złożył do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez Marka Raczkowskiego i Krzysztofa Stelmaszyka, którzy, zdaniem Orzechowskiego, w programie Kuby Wojewódzkiego znieważyli polską flagę, umieszczając ją w psich odchodach.
"To jego ulubiona zabawa"
- W 50 proc. mnie to bawi, a w 50 proc. mnie to przeraża, bo wydawało mi się, że demony tego kraju zostały wypędzone z tego narodu podczas ostatnich wyborów - powiedział portalowi tvn24.pl Wojewódzki. Jego zdaniem polityk LPR "bawi się w swoją ulubioną zabawę, pt. Kto jest lepszym polskim Polakiem".
I dodał: - To jest ulubiona zabawa narodowców i fanatyków, a szczególnie takich, którzy próbują wrócić do parlamentu. Nie jest tajemnicą, że on próbuje wrócić do realnej polityki. Mówiąc marketingowo chwycił się kupy, a to jest ryzykowny zabieg.
Orzechowski bawi się w swoją ulubioną zabawę, pt. 'Kto jest lepszym polskim Polakiem?' wojewodzki do orzechowskiego
Ponadto zdaniem Wojewódzkiego, polityk LPR w ogóle nie oglądał jego programu. - Bo gdyby obejrzał to zupełnie inaczej rozłożyłby akcenty i zdefiniowałby swojego wroga - skomentował prowadzący popularnego show.
Orzechowski donosi
Wcześniej Orzechowski złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Polska flaga znieważona miała być 28. marca na antenie TVN. „Przestępstwa tego dopuścili się Marek Raczkowski oraz Krzysztof Stelmaszyk, natomiast do jego popełnienia nakłaniał wyżej wymienionych prowadzący program Kuba Wojewódzki” – napisał w zawiadomieniu Orzechowski.
Według byłego wiceministra edukacji: "Wagę i społeczną szkodliwość wymienionych czynów dodatkowo potęguje fakt, że program, w którym nastąpiło znieważenie polskiej flagi, nadawany jest w godzinach wysokiej oglądalności i przyciąga przed ekrany znaczną ilość, głównie młodej widowni, co może negatywnie wpływać na jej stosunek do Państwa Polskiego, jego tradycji i historii".
Orzechowski wniósł o wszczęcie postępowania w tej sprawie oraz "przykładne ukaranie sprawców". Gdyby w przyszłości sąd zgodził się z oceną polityka LPR, winnym groziłaby kara grzywny, ograniczenia wolności lub do roku jej pozbawienia.
TVN odpowiada
- Zachowanie Kuby Wojewódzkiego w tym programie było na pewno mniej szkodliwe niż podejmowane przez pana Orzechowskiego próby usunięcia dzieł Witolda Gombrowicza ze spisu lektur szkolnych – odpowiedział na zarzuty polityka LPR rzecznik TVN Karol Smoląg.
Źródło: PAP, tvn24.pl, lublin.com.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn