Pomoc dla działaczy opozycji z czasów PRL będzie niższa, niż chcieli senatorowie. Na ich propozycję nie zgodził się rząd - pisze "Rzeczpospolita".
Na tę ustawę - jak podkreśla "Rz" - dysydenci z PRL czekają już ćwierć wieku. Rok temu Senat skierował w końcu do Sejmu projekt zakładający, że specjalne świadczenia dostaną znajdujący się w trudnej sytuacji byli opozycjoniści i osoby represjonowane.
W czwartek do prac nad projektem w końcu formalnie przystąpi sejmowa podkomisja. Jednak już teraz wiadomo, że pomoc będzie dużo niższa, niż proponowali senatorowie. Na pierwotne brzmienie projektu nie chciał się zgodzić rząd.
Projekt Senatu zakłada, że opozycjoniści dostawaliby świadczenie w wysokości najniższej emerytury, czyli około 830 zł
Obecnie byli opozycjoniści teoretycznie nie są bez pomocy - mogą się starać o specjalne renty od premiera. Ich staż pracy konieczny do emerytury może zostać zwiększony o okres, gdy z powodu działalności opozycyjnej byli bezrobotni.
Autor: MAC/kka / Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Stefan Cieślak