Pijana kobieta jechała z siedmioletnim synem pociągiem z Wrocławia do Olsztyna. Policję wezwała obsługa pociągu. Funkcjonariusze zastali 31-latkę na dworcu w Olsztynie. Kobieta miała ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. - Była kompletnie pijana, miała problemy z utrzymaniem równowagi - informują policjanci.
Wszystko działo się w niedzielę. Obsługa pociągu relacji Wrocław-Olsztyn powiadomiła policję, że w jednym z wagonów kobieta opiekująca się dzieckiem może być pijana. Jak przekazał w poniedziałek sierż. sztab. Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, funkcjonariusze zastali 31-latkę razem z jej siedmioletnim synem już na dworcu.
- Kobieta była kompletnie pijana, miała problemy z utrzymaniem równowagi. Badanie alkomatem wykazało w jej organizmie ponad 2,7 promila alkoholu - przekazał oficer prasowy.
Sprawa trafi do sądu rodzinnego
Jurkun dodał, że po chwili na miejscu pojawiła się matka 31-latki, której przekazano chłopca pod opiekę. Funkcjonariusze sporządzili dokumentację, która trafi do sądu rodzinnego.
- Zadaniem sądu będzie dokładne zbadanie sytuacji oraz sprawdzenie, czy matka swoim zachowaniem nie naraziła dziecka na niebezpieczeństwo - przekazał Jurkun.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Policja