Do rozboju doszło na jednej ze stacji paliw w Olsztynie. Zamaskowany napastnik zagroził obsłudze przedmiotem przypominającym broń i zażądał hot doga. Kiedy go dostał, uciekł w nieznanym kierunku. Po kilku godzinach policjantom udało się go schwytać. Sąd zastosował wobec 26-latka trzymiesięczny areszt.
Mężczyzna napadł na stację w miniony wtorek. W trakcie rozboju nikt nie ucierpiał. Obsługa stacji o zdarzeniu poinformowała policjantów, którzy rozpoczęli poszukiwania napastnika.
Zamaskowany, z pistoletem w ręku
- Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczając dostępne nagrania z monitoringów i przesłuchując świadków. Wstępna weryfikacja wykazała, że mężczyzna posługiwał się bronią gazową, co ostatecznie potwierdzi badanie biegłego - mówi Andrzej Jurkun, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali poszukiwanego 26-latka. Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju za co grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Na wniosek śledczych sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
W sprawie mogą być również inni pokrzywdzeni. Policjanci apelują do wszystkich osób, które były świadkami tego zdarzenia lub czują się pokrzywdzone działaniem zamaskowanego mężczyzny z bronią, by zgłaszały się do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie osobiście lub telefonicznie pod numery 89 522 35 63 lub 89 522 34 24.
Autor: nina/ks / Źródło: TVN24 Białystok
Źródło zdjęcia głównego: Policja warmińsko-mazurska