Obowiązkowe kursy doszkalające - teoretyczne i praktyczne - będą musieli odbyć kierowcy, którzy planują zdawać prawo jazdy po nowym roku. Wiąże się to także z dodatkowymi kosztami. Nowe przepisy budzą wątpliwości. Materiał magazynu "Polska i świat".
Od początku przyszłego roku wchodzą w życie nowe przepisy dot. uzyskiwania prawa jazdy.
Nowym elementem mają być obowiązkowe kursy doszkalające dla młodych kierowców - teoretyczne i praktyczne. Kierowca będzie musiał odbyć taki kurs pomiędzy czwartym a ósmym miesiącem od uzyskania prawa jazdy.
- Młodzi kierowcy stanowią około 10 procent populacji, natomiast powodują ponad jedną czwartą wypadków śmiertelnych na drodze - tłumaczy Michał Freino, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Białymstoku.
Dodatkowe koszty
Kursy wiążą się z dodatkowymi opłatami. Teoretyczny będzie bowiem kosztował 100 złotych, zaś praktyczny 200. Oba mają trwać po godzinie.
Podczas zajęć młody kierowca będzie mógł ćwiczyć jazdę po śliskiej nawierzchni czy porównać drogę hamowania z ABS-em i bez. Jednak eksperci, którzy będą takie kursy przeprowadzać, mają wątpliwości, co do programu szkoleń.
- Tam są takie rzeczy, których się po prostu nie da wykonać, np. jazda po łuku poślizgowym z prędkością 60 km/h. Nie da się tego zrobić, nie ma takiego łuku i nie ma takiego samochodu, który wykona to ćwiczenia, to jest po prostu fizycznie niemożliwe - mówi Kuba Bielak z Akademii Bezpiecznej Jazdy.
Zdaniem ekspertów, w programie zabrakło też wielu przydatnych informacji - np. tak prozaicznych jak prawidłowe zapięcie pasów.
Brakuje ośrodków?
To jednak nie jedyny problem. Praktyczne kursy doszkalające młodzi kierowcy będą musieli przechodzić w specjalnych ośrodkach doskonalenia techniki jazdy. Szkopuł w tym, że nie we wszystkich województwach takie ośrodki istnieją.
Piotr Popa, rzecznik prasowy ministerstwa infrastruktury i rozwoju mówi, że resort przygląda się tej sytuacji. - I z naszego punktu widzenia ilość tych ośrodków jest wystarczająca - mówi.
Wystarczy jednak przyjrzeć się woj. małopolskiemu, gdzie przeciętnie egzamin na prawo jazdy zdaje codziennie 100 osób. Najbliższy ośrodek doskonalenia techniki jazdy jest w województwie świętokrzyskim.
- Ruszamy z procesem inwestycyjnym i w ciągu półtora roku taki bardzo nowoczesny ośrodek doszkalający dla całej Małopolski zostanie wybudowany - zapowiada Jacek Krupa z Urzędu marszałkowskiego woj. małopolskiego.
Nowe przepisy od stycznia
Sami przyszli kierowcy do zmian podchodzą z rezerwą. Twierdzą, że być może dodatkowe kursy przydadzą się tym, którzy nie czują się pewnie za kierownicą. Inni mówią wprost: jak już ktoś zda egzamin, to chce jeździć, a nie się doszkalać. W niektórych szkołach nauki jazdy kursanci wykupili już kursy do połowy września, byle tylko zdać egzamin przed 4 stycznia, gdy wejdą życie nowe przepisy.
Autor: db//gry / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24