Uroczystości upamiętniające 7. rocznicę katastrofy smoleńskiej, które odbędą się 9-10 kwietnia, będą miały charakter państwowy. Wezmą w nich udział przedstawiciele najwyższych władz - podało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Organizację uroczystości powierzono ministrowi kultury.
Uroczystości rocznicowe zaplanowano w Warszawie, w rejonie Pałacu Prezydenckiego. "Wicepremier, minister kultury Piotr Gliński poinformował o planowanych uroczystościach prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz, wyrażając jednocześnie nadzieję, że obchody zostaną potraktowane priorytetowo, a prezydent Warszawy zadba o ich pokojowy przebieg" - napisano na stronie internetowej resortu.
Jak zaznaczono, celem uroczystości jest upamiętnienie 96 ofiar katastrofy smoleńskiej. Znaleźli się wśród nich, jak przypomniano, przedstawiciele najwyższych organów władz RP na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim, pierwszą damą Marią Kaczyńską, ostatnim prezydentem RP na uchodźstwie Ryszardem Kaczorowskim oraz przedstawicielami parlamentu, Wojska Polskiego, służb i instytucji publicznych, kościołów oraz organizacji społecznych "pielęgnujących w Polsce i poza jej granicami pamięć o zbrodni katyńskiej". "Wszystkie te osoby poniosły śmierć 10 kwietnia 2010 r. w czasie wykonywania swych obowiązków państwowych, służbowych lub społecznych będąc członkami oficjalnej delegacji państwowej na uroczystości obchodów 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zakres działalności i odpowiedzialności resortu kultury obejmuje podtrzymywanie tradycji narodowej i państwowej w zakresie upamiętniania najważniejszych wydarzeń z polskiej historii, do których niewątpliwie należy Katastrofa Smoleńska" - podkreślono.
Katastrofa smoleńska
10 kwietnia 2010 r. o godz. 8.41 samolot Tu-154M z delegacją udającą się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.
Autor: mw\mtom / Źródło: PAP