O. Tadeusz Rydzyk zaprzecza, by Radio Maryja i Telewizja Trwam organizowały wspólnie z "Gazetą Polską" "Marsze w obronie wolnych mediów”. - Nie współpracujemy z redaktorem Tomaszem Sakiewiczem, a więc i z "Gazetą Polską" czy klubami z nią związanymi - oświadczył Rydzyk.
Dyrektor Radia Maryja odciął się od współpracy z "Gazetą Polską" w reakcji - jak wyjaśnił w wydanym przez siebie oświadczeniu - na publikację nieznanego autora w "Gazecie Polskiej Codziennie". Chodzi o artykuł "Marsz w obronie wolnych mediów".
- Czytam między innymi, że manifestację organizowały Kluby "Gazety Polskiej", koła Radia Maryja i Stowarzyszenie "Solidarni 2010", informuję, że nikt z organizatorów nie mówił przed ani po marszu, że Kluby "Gazety Polskiej" są organizatorami tego wydarzenia - oświadczył Rydzyk.
- Proszę wszystkich organizatorów następnych marszów czy jakichkolwiek innych wydarzeń dotyczących Telewizji Trwam lub innych wydarzeń związanych z naszym toruńskim ośrodkiem o informowanie nas o tym w celu uzyskania zgody. Jest to potrzebne, aby uniknąć jakichkolwiek nieprawidłowości - zaapelował.
"Poważne nieprawdy"
Wyjaśnił jednocześnie, że nie współpracuje z "Gazetą Polską", bo "pisała i nie odwołała do dziś poważnych nieprawd dotyczących Radia Maryja" i duchownych m.in. abp. Stanisława Wielgusa.
"Gazeta Polska" oskarżała duchownego o współpracę z SB, zaś o. Rydzyk stanął w jego obronie.
- Istotną sprawą są też niewyobrażalnie krzywdzące wypowiedzi głoszone i pisane przez red. Sakiewicza oraz niektórych redaktorów "Gazety Polskiej", także w radiu i telewizji, które w dużej mierze przyczyniły się do wyeliminowania księdza arcybiskupa Stanisława Wielgusa z posługi Kościołowi i Polsce, którą miał podjąć przed paru laty. To bardzo poważne skrzywdzenie Księdza Arcybiskupa noszące znamiona samosądu na Kościele - napisał o. Rydzyk, w wydanym przez siebie oświadczeniu.
- Pan redaktor Tomasz Sakiewicz nigdy nie przedstawił dowodów na wiarygodność tej wypowiedzi. Nigdy też tego nie odwołał ani nie powiedział, że to była pomyłka. Na temat tamtych działań pana redaktora można dowiedzieć się więcej z książki pana Sebastiana Karczewskiego "Zamach na Arcybiskupa" - dodał duchowny.
Dlatego - jak zaznaczył o. Rydzyk - nie zgadza się na współorganizację między innymi marszów dla Telewizji Trwam z podmiotami związanymi z panem redaktorem Tomaszem Sakiewiczem.
Autor: MAC//bgr / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24