Minister transportu Sławomir Nowak powiedział, że sprawa memorandum "posłużyła do politycznej rozgrywki za granicą, ale i w kraju". - Tupnięto na Kremlu i nasza niezawodna opozycja już się stosownie, prawdopodobnie tak jak Kreml chciał, odezwała - ocenił. Minister nawiązał do zapowiedzianej na piątek konferencji premiera, który ma zaprezentować wnioski z raportu dotyczącego podpisania gazowego memorandum i wyciągnąć ewentualne wnioski w stosunku do ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego.
Premier Donald Tusk zobowiązał szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza do przygotowania raportu o okoliczności podpisania referendum gazowego między EuRoPol Gazem i Gazpromem na początku kwietnia, niedostatecznie informując o tym stronę rządową. Premier raport Sienkiewicza otrzymał we wtorek, a w piątek ma odnieść sie do niego i przedstawić wnioski, jakie wyciągnął z lektury.
- Mam nadzieję, że jutro się wszyscy dowiemy, jak wyglądała ścieżka informacji, która powinna dotrzeć do premiera, a wcześniej do ministra Budzanowskiego, a nie dotarła. - mówił Nowak w "Faktach po Faktach".
"Tupnięto na Kremlu"
Nowak dodał, że z powodu zamieszania postawiony w niezręcznej sytuacji został premier.
Powiedział, że zdecydowana odpowiedź ministra Budzanowskiego, który publicznie powiedział, że polska nie będzie budować gazociągu z Rosją, mogła się Rosjanom nie spodobać. - Mówimy o sprawie nieporównywalnie ważniejszej i politycznie istotnej, która posłużyła do politycznej rozgrywki za granicą, ale i w kraju. Tupnięto na Kremlu i nasza niezawodna opozycja już się stosownie - prawdopodobnie tak jak Kreml chciał - odezwała - ocenił Nowak. Minister infrastruktury powiedział także, że "intencją memorandum mogło być uderzenie w samego ministra Budzanowskiego". - Czasmi warto zwrócić uwagę, kto czyją grę w tych sprawach podejmuje - powiedział Nowak. - W tym rozegraniu strony polskiej aktywną rolę bierze nasza opozycja.
Na początku kwietnia klub parlamentarny PiS, argumentując że Budzanowski nie radzi sobie z pełnieniem funkcji, złożył wniosek o odwołanie szefa resortu skarbu.
Dobry minister
Sławomir Nowak powiedział, że w jego ocenie Mikołaj Budzanowski jest dobrym ministrem. Podkreślił, że w jego ocenie, minister sprawnie przeprowadza prywatyzację i to za jego kadencji Polska wynegocjowała obniżkę cen gazu.
Kwaśniewski jako szlupa ratunkowa
Nowak oodniósł się także do powrotu Aleksandra Kwaśniewskiego do polityki. - Żal jak Kwaśniewski rozmienia swój kapitał będąc szalupą ratunkową dla bankruta politycznego jakim jest Palikot, opuszczając swoje dawne środowisko polityczne, poddajac swoja osobę ponownej ocenie. Ja tego nie rozumiem - powiedział. - Kwaśniewski powinien być czymś w rodzaju aktywów narodowych, po które się sięga w razie potrzeby . Powinien być do użycia, gdyby Polska potrzebowała go w jakiejś sytuacji międzynarodowej - ocenił. Dodał, że nie wierzy, żeby Kwaśniewski mógł zbudować porządną siłę polityczną. - On chce działać z doskoku - powiedział i ocenił, że to zupełnie inne podejście niż prezentuje Leszek Miller, który poburzliwej przeszłości, wrócił do SLD i przebudowuje struktury partii.
Autor: pk//kdj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24