Nowacka o odzyskiwaniu pieniędzy. "Mamy ponad trzy miliony wpływów w budżecie, 10 w procesie"

Źródło:
TVN24, PAP
Nowacka: dziwnym trafem wśród tych beneficjentów potrafią być takie osoby jak pan Rydzyk
Nowacka: dziwnym trafem wśród tych beneficjentów potrafią być takie osoby jak pan RydzykTVN24
wideo 2/8
Nowacka: dziwnym trafem wśród tych beneficjentów potrafią być takie osoby jak pan RydzykTVN24

- W tej chwili mamy już faktycznie ponad trzy miliony wpływów w budżecie, a dziesięć kolejnych w procesie - powiedziała w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka o rozliczaniu programu willa plus. Jak dodała, "to nie jest jedyny program, w którym odzyskujemy pieniądze". Mówiąc o jednym z nich, wskazała, że "dziwnym trafem wśród tych beneficjentów potrafią być takie osoby jak pan Rydzyk".

W czwartkowym wydaniu "Jeden na jeden" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka (Koalicja Obywatelska) odniosła się do kwestii rozliczania programu willa plus. - Zrobiliśmy kontrole, robimy je w takich pakietach. Na 10 kontroli w siedmiu są nieprawidłowości, które skutkują nieprzyjęciem rozliczenia. W tej chwili mamy już faktycznie ponad trzy miliony wpływów w budżecie, a dziesięć w procesie - stwierdziła.

Zaznaczyła, że "to nie jest jedyny program, w którym odzyskujemy pieniądze". - Kolejnym były tak zwane "Inwestycje w oświacie". Do kolejnej pieniądze wpływają. Zresztą pani ministra (Joanna - red.) Mucha (sekretarz stanu - red.), która nadzoruje kwestie projektów i rozliczeń, złożyła doniesienie do prokuratury, ponieważ w konkursie, który był rozpisany jako konkurs na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy", nie otwarto w ogóle dwóch tysięcy ofert - mówiła.

- Natomiast dziwnym trafem pieniądze potrafiły trafić do takich, którzy złożyli w ostatnim dniu, w ostatnich godzinach wnioski. I dziwnym trafem wśród tych beneficjentów potrafią być takie osoby jak pan Rydzyk. To w ogóle jest taki specyficzny mechanizm funkcjonowania w różnych programach. Te nieuczciwości, to działanie spod palca było bardzo niestety wyraźnie widać - zaznaczyła.

Nowacka: procedury, żeby można było kraść

Ministra edukacji wskazywała też, że "przy niektórych programach dofinansowanie szło dokładnie w miejsca, z których pochodził na przykład pan minister (Przemysław - red.) Czarnek", były minister edukacji. - W jednym z programów na Lubelszczyznę trafiło najwięcej pieniędzy, mniej na Mazowsze, choć jest tu dużo więcej szkół - powiedziała.

Jak stwierdziła, "lokalny patriotyzm pana Czarnka, robiony wbrew procedurom, było widać również przy willi plus". - Nawet kiedy ocena eksperta była negatywna, pieniądze były przyznawane. Co więcej, w niektórych przypadkach eksperci wydawali opinie pozytywne i przyznawali, powiedzmy, 70 tysięcy, a minister Czarnek zmieniał decyzję na 100 tysięcy - wyjaśniała Nowacka.

- Widać schematy, że pieniądze były przyznawane według specyficznego klucza. Po prostu minister był z innego województwa - komentowała. - Oni tak stworzyli procedury, żeby można było kraść bez ograniczeń - dodała. 

Ministra edukacji, mówiąc o nadużyciach, podała też przykład "instytucji podległej ministerstwu". - Za milion złotych dyrektor sobie popodróżował w delegacje. Milion złotych wylatał w ciągu trzech lat, przy okazji korzystając z otwartej furtki, żeby podwyższać swoje kompetencje naukowe. Nie za bardzo rozumiem potrzebę promocji programu Erasmus+ w Honolulu. Przekracza to moje zdolności zrozumienia - przyznała. Potwierdziła, że chodzi o byłego dyrektora generalnego Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji (FRSE) Pawła Poszytka.

Jak długo będą trwały rozliczenia? "Do skutku"

Nowacka została zapytana, jak długo będą trwały te rozliczenia. - Do skutku, pani redaktor. Nie chodzi o to, żeby zrobić wszystko szybko i niestarannie, tylko bardzo starannie każdy wniosek, każdą sprawę. I chciałabym, żeby ci wszyscy nieuczciwi ludzie mieli świadomość, że nie mają co spać spokojnie, że to, że w tej chwili nie widzą, że są wokół nich toczone sprawy, tak, są toczone i oni naprawdę wiedzą, jak nadużywali publicznych pieniędzy, jak wykorzystywali swoje stanowiska do kampanii wyborczych - powiedziała.

- Bardzo smutny obraz państwa, bardzo wiele pracy przed nami, ale zapewniam, że każdą złotówkę rozliczymy - dodała.

Jednocześnie zaznaczyła, że "nie wszystko się kwalifikuje do prokuratury". - Nie wszystko jest zachowaniem, za które, można powiedzieć, grozi określona kara. Natomiast często są to przekroczenia uprawnień. I takie wnioski też składamy, chociażby w przypadku Instytutu Rozwoju Języka Polskiego - wskazała.

Jak długo będą trwały rozliczenia? "Do skutku"
Jak długo będą trwały rozliczenia? "Do skutku" tvn24

- Musimy odbudować Polskę i musimy to zrobić wszyscy w takim dużym spokoju i powadze, więc to nie chodzi o to, żeby było bardzo szybko, chociaż czasami chciałabym, żeby szybciej. Chodzi o to, żeby bardzo skutecznie. Dlatego to, że odzyskujemy pieniądze z willi plus czy z "Inwestycji w oświacie", to jest duży moralny sukces. Nie cieszę się, jak te pieniądze wracają, bo po prostu nigdy nie powinny były tam trafić - dodała Nowacka.

Nowacka: przypominam panom biskupom o ósmym przykazaniu

Ministra edukacji odniosła się też do kwestii ukraińskich uczniów w polskich szkołach. - Dzieci muszą mieć zapewnione bezpieczeństwo, edukacja jest jednym z tych elementów. Część ukraińskich dzieci, przebywających w Polsce, jest od czterech lat na nauczaniu zdalnym. Były liczne sygnały, że przez to, że są wyalienowane, nie budują relacji - wskazała. - Nam zależy na tym, na bezpieczeństwie dzieci, by znały i rozumiały Polskę - dodała. 

W "Jeden na jeden" poruszono też kwestię jednej godziny lekcji religii tygodniowo od przyszłego roku szkolnego i protestu biskupów w tej sprawie. Komisja Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że zmiany "dotyczące łączenia klas, są krzywdzące czy wręcz dyskryminujące". "Naruszają one Prawo oświatowe i zasady pedagogiczne" i "wprowadzają poważne problemy w zakresie realizacji programu lekcji religii" - stwierdził przewodniczący komisji bp Wojciech Osial. Zwrócił uwagę, że "zmiany zostały wprowadzone bez wymaganego przez prawo porozumienia ze stroną kościelną".

- Przypominam panom biskupom, że ósme przykazanie mówi "nie mów fałszywego świadectwa". Odbywały się spotkania w ministerstwie, więc te konsultacje były. Co więcej, niektóre uwagi zgłoszone zostały przez nas uwzględnione, ponieważ miały racjonalne podłoże - stwierdziła Nowacka. Jednocześnie zaznaczyła, że ma "pełen szacunek do każdej wiary lub jej braku, ale szkoła jest od edukacji, a nie od formacji religijnej".

Szefowa MEN: nie mam w planach przedmiotu wychowanie patriotyczne

Ministra edukacji przekazała też, że nie ma w planach nowego przedmiotu dotyczącego wychowania patriotycznego. - Mam w planach i są prace nad edukacją obywatelską, ale obywatelstwo to też patriotyzm, partycypacja w wyborach, oraz edukacją zdrowotną. Oba wejdą w życie w 2025 roku - dodała.

Pod koniec lipca wicepremier, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział projekt ustawy o wychowaniu patriotycznym. Wskazał, że chodzi o przepisy normujące kanony historyczne i literackie w polskiej szkole, a także o edukację krajoznawczą. Zaznaczył wówczas, że wartości takie jak tradycja, tożsamość i kultura narodowa oraz patriotyzm muszą być przekazywane młodemu pokoleniu. - Szkoła ma nie tylko uczyć, ale też wychowywać wspólnie z rodzicami i wspólnotą samorządową. Dlatego w najbliższych dniach zaprezentujemy ustawę o wychowaniu patriotycznym - zapowiedział.

Nowacka pytana w TVN24, czy przedmiot wychowanie patriotyczne to dobry pomysł, odpowiedziała, że w szkołach jest wychowanie patriotyczne. - Jest świetnie prowadzone - zaznaczyła.

Przypomniała, że w ogłoszonych w czerwcu priorytetach polityki oświatowej państwa na rok szkolny 2024/2025, wychowanie obywatelskie i wychowanie patriotyczne wpisano w punkcie drugim: "Szkoła miejscem edukacji obywatelskiej, kształtowania postaw społecznych i patriotycznych, odpowiedzialności za region i ojczyznę. Edukacja dla bezpieczeństwa i proobronna".

- To przecież z mojej inicjatywy wraz z premierem Kosiniakiem-Kamyszem wprowadziliśmy program "Edukacja z wojskiem", który pokazuje, jak ważna jest umiejętność obrony cywilnej - przypomniała minister.

Program ten jest wspólnym przedsięwzięciem MEN i MON. Pilotaż, do którego zgłosiło się ponad trzy tysiące szkół, przeprowadzono od 6 maja do 20 czerwca. Żołnierze prowadzili zajęcia w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych, podczas których przekazywali wiedzę z zakresu bezpieczeństwa. Pod koniec lipca Nowacka zapowiedziała, że program będzie kontynuowany. "Razem z wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem przygotowujemy umowę ramową, jak będzie wyglądała kolejna edycja" - powiedziała wówczas.

Ministra edukacji zaznaczyła też, że "nauczyciele w sposób oczywisty uczą dzieciaki patriotyzmu".

Przedmiot edukacja obywatelska zastąpi historię i teraźniejszość (HiT) wprowadzoną, gdy ministrem edukacji i nauki był Przemysław Czarnek.

Barbara Nowacka o rejestrze ciąż i dzieciach na polowaniach

Odnosząc się do braku likwidacji rejestru ciąż, Nowacka odparła: - Mieliśmy bardzo duże starcie z politykami PiS-u. Natomiast problemem było to, jak oni chcieli ten rejestr wykorzystywać. I wymusiliśmy na nich w trakcie prac, że uszczelnili system tak, że te dane nie mogą być przekazywane do prokuratury - powiedziała. - Bardzo dużo w naszym kraju zależy od pani ministry zdrowia, która wydała rozporządzenia, które bardzo wiele zmieniły. I tak, uważam, że bardzo źle się stało, że przepisy nie zostały zmienione przez parlament, bo na tym nam zależało - dodała.

Na koniec rozmowy ministra edukacji została zapytana, co by odpowiedziała politykom PSL-u, którzy mówią, że jak ktoś chce, żeby dzieci mu towarzyszyły na polowaniu, to to jest jego sprawa, prawo rodzica. - Dzieci nie powinny brać udziału w polowaniach. Powinny uczyć się dobrze i mądrze w szkole, jak dbać o siebie, klimat, o przyrodę, o drugiego człowieka. Polowanie nie jest edukacją troski i empatii - podsumowała.

Barbara Nowacka o rejestrze ciąż i dzieciach podczas polowań
Barbara Nowacka o rejestrze ciąż i dzieciach podczas polowań TVN24

Autorka/Autor:pp/kab

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Dziennikarzowi TVN24 Janowi Piotrowskiemu udało się dotrzeć do Stronia Śląskiego. Miasto po tym, jak naporu wody nie wytrzymała tama, zostało kompletnie zrujnowane. Wiceburmistrz Lech Kawecki mówił, że zniknął komisariat policji, zniknęły skrzyżowania, a część budynków będzie musiała być rozebrana. Wstępne straty oszacowano na miliard złotych. - Nie wiem, czy my się z tego podniesiemy mentalnie - powiedział wiceburmistrz.

Nie ma już komisariatu, zniknęły skrzyżowania, wiele budynków trzeba będzie rozebrać

Nie ma już komisariatu, zniknęły skrzyżowania, wiele budynków trzeba będzie rozebrać

Źródło:
tvn24.pl

W sytuacji zagrożenia powodziowego strażacy oraz żołnierze pracują bez przerwy. Wszystko, by uchronić Wrocław przed żywiołem. Urząd Miejski we Wrocławiu opublikowali zdjęcia mundurowych w czasie odpoczynku.

Do ostatnich sił walczą z wielką wodą. Zdjęcia, które chwytają za serce. "Szacunek"

Do ostatnich sił walczą z wielką wodą. Zdjęcia, które chwytają za serce. "Szacunek"

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Pogoda w najbliższych dniach w Polsce nie będzie pogarszać sytuacji hydrologicznej w kraju. Nadal jednak sytuacja na rzekach na południu i południowym zachodzie kraju pozostaje niebezpieczna. Jak przekazał na antenie TVN24 rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski, przemieszczająca się po Odrze wypłaszczona fala kulminacyjna może stwarzać zagrożenie dla szczelności wałów przeciwpowodziowych.

Wypłaszczona fala na Odrze. "To nie jest dobra informacja"

Wypłaszczona fala na Odrze. "To nie jest dobra informacja"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Ktoś wykopał koparką przepust w wale przeciwpowodziowym w Cieplicach – Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie), przez co zalane zostały pobliskie ulice i tereny mieszkalne. Jak informuje prokuratura, która wszczęła śledztwo w tej sprawie, miało to najprawdopodobniej na celu przekierowania wody, która gromadziła się na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych. Sprawcy grozi od roku do 10 lat więzienia.

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Źródło:
tvn24.pl

Dramatyczne skutki powodzi w Lądku-Zdroju. Dziennikarz TVN24 Radomir Wit pokazał w mediach społecznościowych, jak wygląda jego rodzinny dom w tej miejscowości. "Przerażająca siła wody. Wymiotła wszystko. Dosłownie" - napisał.

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Źródło:
tvn24.pl

Warzywniak Rubin prowadzony w Kłodzku przez pana Mateusza został kompletnie zalany. Mężczyzna stracił środki do życia. - Jeśli sklep nie będzie funkcjonował, to nie będę zarabiał. Mam dwie pracownice, którym muszę płacić, przecież ich teraz nie zwolnię - mówi.

"Ze sklepu zostały tylko ściany". Obraz przed i po powodzi

"Ze sklepu zostały tylko ściany". Obraz przed i po powodzi

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższych dniach w Polsce dominować będzie słoneczna i ciepła aura. Jednak w środę na południu i południowym wschodzie kraju może pojawić się ryzyko burz. Jest prawdopodobne, że IMGW wyda dla części regionów ostrzeżenia pierwszego stopnia. Sprawdź, gdzie aura może być niespokojna.

Ryzyko burz w kolejnych dniach. Kiedy i gdzie może zagrzmieć?

Ryzyko burz w kolejnych dniach. Kiedy i gdzie może zagrzmieć?

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Tragiczny wypadek w Toruniu. Samochód osobowy z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w drzewo. 20-letni kierowca zginął na miejscu, 19-letni pasażer walczy o życie w szpitalu. Obaj to brązowi medaliści zakończonych w sobotę w Toruniu młodzieżowych mistrzostw Polski w boksie.

Tragiczny wypadek młodych bokserów. Jeden zginął, drugi walczy o życie

Tragiczny wypadek młodych bokserów. Jeden zginął, drugi walczy o życie

Źródło:
tvn24.pl

Młody kierowca wjechał samochodem w wezbraną powodzią rzekę w Kłodzku i zginął - taki przekaz rozsyłają internauci w mediach społecznościowych. Rzekomym dowodem jest nagranie z tej sytuacji. Jednak nie jest to Polska, a zdarzenie nie skończyło się tragicznie. Przestrzegamy przez rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji tworzonych na bazie starych filmów, które w czasie obecnej powodzi są znowu publikowane.

"Sytuacja tragiczna, chłopak zginął"? Uwaga na fałsz o Kłodzku

"Sytuacja tragiczna, chłopak zginął"? Uwaga na fałsz o Kłodzku

Źródło:
Konkret24

Każdy poszkodowany przez powódź ma prawo do natychmiastowej pomocy doraźnej w wysokości 10 tysięcy złotych, do 100 tysięcy na remont, do 200 tysięcy na odbudowę domu. Bezzwrotnie. Możliwe będą także inne formy pomocy - oświadczył premier Donald Tusk w mediach społecznościowych. "Kto kłamie w tej sprawie, szkodzi powodzianom, nie rządowi" - ocenił.

Tusk o pomocy dla poszkodowanych. "Bezzwrotnie"

Tusk o pomocy dla poszkodowanych. "Bezzwrotnie"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Do zbiornika Mietków, należącego do Wód Polskich, nastąpił nieprognozowany nagły zrzut wody ze zbiornika, którego administratorem jest elektrownia wodna należąca do spółki Tauron - powiedziała podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie" Joanna Kopczyńska. Dodała, że "ta woda idzie" na wrocławskie osiedle Marszowice. Premier Donald Tusk ocenił, że informacja "jest szokująca". Do tej sytuacji odniósł się zespół prasowy Tauronu w przesłanej tvn24.pl odpowiedzi.

"Nieprognozowany zrzut" ze zbiornika Tauronu. Tusk: szokująca informacja

"Nieprognozowany zrzut" ze zbiornika Tauronu. Tusk: szokująca informacja

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski pozostaje niebezpiecznie wysoki. Najtrudniejsza sytuacja jest w województwie dolnośląskim, gdzie najwięcej stanów alarmowych jest przekroczonych na Odrze i Nysie Kłodzkiej. Obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne IMGW najwyższego stopnia.

Trudna sytuacja na rzekach. Tu są przekroczone stany alarmowe

Trudna sytuacja na rzekach. Tu są przekroczone stany alarmowe

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, PAP

Czeska straż pożarna opublikowała film z akcji, podczas której strażacy uratowali trójkę dzieci z wezbranej wody. Służby podkreśliły, że nieletni trzymali się "jedynie gałęzi drzewa". "Zastanawiacie się, w jaki sposób możecie pomóc w tych trudnych dniach? Postępujcie zgodnie z naszymi instrukcjami i nie ryzykujcie" - zaapelowali strażacy na portalu X.

Troje dzieci trzymało się "jedynie gałęzi drzewa". Nagranie z akcji ratowniczej

Troje dzieci trzymało się "jedynie gałęzi drzewa". Nagranie z akcji ratowniczej

Źródło:
tvn24.pl, CNN Prima News, PAP

Wtorek to kolejny dzień zmagań służb i mieszkańców ze skutkami powodzi. W wielu miejscach woda opada i ukazuje ogromne zniszczenia, w innych dopiero trwają przygotowania na nadejście fali. Tak jest w Oławie w województwie dolnośląskim. Służby i mieszkańcy zebrali się na placu, aby napełniać worki piaskiem, a potem transportować je w miejsca zagrożone zalaniem. - Czekamy na przyjście fali kulminacyjnej, która ma przyjść prawdopodobnie za 18 godzin - mówił burmistrz miasta Tomasz Frischmann. Przyznał, że miasto "przygotowuje się na prognozy bardzo pesymistycznej".

Powódź w Polsce. Relacja

Powódź w Polsce. Relacja

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP
Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prokuratura postawiła zarzuty mężczyznom zatrzymanym po tragicznym wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Śledczy wnioskują o tymczasowy areszt dla całej trójki. Trwają poszukiwania ostatniej osoby z auta, które w ogromną prędkością wjechało w samochód, którym podróżowała rodzina.

Zarzuty dla trzech mężczyzn po tragicznym wypadku. Czwarty wciąż na wolności

Zarzuty dla trzech mężczyzn po tragicznym wypadku. Czwarty wciąż na wolności

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poziom wody w Wiśle powoli się stabilizuje. Choć w górnym biegu rzeki nadal przekroczone są stany ostrzegawcze i alarmowe, to pojawiają się pierwsze spadki. Fala wezbraniowa znajduje się w okolicach Sandomierza.

Co z falą kulminacyjną na Wiśle? Prognozy

Co z falą kulminacyjną na Wiśle? Prognozy

Źródło:
PAP, IMGW

Łamiąca serca akcja w Oławie (Dolny Śląsk). Przedstawiciele miejscowego przytuliska dla bezdomnych zwierząt zdecydowali się na ewakuację placówki w związku z niepewną sytuacją powodziową. Na jednym z portali społecznościowych umieścili wpis, informując że szukają osób, które zaopiekują się tymczasowo czworonogami. - Umówiliśmy się z ludźmi na godzinę 16, a po godzinie 17 już nie było ani jednego zwierzaka. Ludzie stali w kolejce, to było naprawdę wzruszające - skomentowała przedstawicielka przytuliska.

Nie minęła godzina, a wszystkie psy i koty zostały zabrane. "To było wzruszające"

Nie minęła godzina, a wszystkie psy i koty zostały zabrane. "To było wzruszające"

Źródło:
tvn24.pl

Oszuści wykorzystują powódź i rozpowszechniają w mediach społecznościowych fałszywe informacje o porwanej przez rwącą rzekę dziewczynce - alarmuje CERT Polska. Jak podają eksperci ma być to sposób na nielegalne pozyskanie danych logowania do Facebooka. "Nie podawaj loginu i hasła" - apelują.

Uwaga na ten fake news. "Oszuści żerują na powodzi i chcą ukraść dane"

Uwaga na ten fake news. "Oszuści żerują na powodzi i chcą ukraść dane"

Źródło:
tvn24.pl

W Lewinie Brzeskim (Opolskie) policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o szabrownictwo. Obcy samochód na ewakuowanym terenie zauważyli wcześniej strażacy. Mercedes, jak się okazało, był kradziony.

Zatrzymali podejrzewanych o szabrownictwo. Poruszali się autem skradzionym dzień wcześniej

Zatrzymali podejrzewanych o szabrownictwo. Poruszali się autem skradzionym dzień wcześniej

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda prawdopodobnie spotka się w niedzielę z Donaldem Trumpem, kandydatem na prezydenta USA - przekazała Małgorzata Paprocka, szefowa kancelarii prezydenta. Do spotkania ma dojść w Stanach Zjednoczonych.

Wkrótce kolejne spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem? "Jest prawdopodobne"

Wkrótce kolejne spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem? "Jest prawdopodobne"

Źródło:
PAP

Po opadnięciu wody po fali powodziowej w Kłodzku (woj. dolnośląskie) centrum miasta jest w opłakanym stanie - zniszczone drogi, powalone drzewa oraz opustoszałe budynki. Trwa drugi dzień sprzątania. Poziom Nysy Kłodzkiej w Kłodzku sukcesywnie opada. 

Kłodzko. Hałdy błota w świetle dnia

Kłodzko. Hałdy błota w świetle dnia

Źródło:
tvn24.pl

Wrocławskie zoo zaapelowało o pomoc mieszkańców przy wypełnianiu i układaniu worków z piaskiem. W ten sposób zostanie zabezpieczona ta część ogrodu zoologicznego, która bezpośrednio przylega do wałów nadodrzańskich. - Odzew na apel był ogromny. W ciągu dosłownie kilku minut zjawiło się kilkanaście osób, ogólnie przyszło znacznie więcej niż 50 - mówi Joanna Rańda z wrocławskiego zoo.

Zoo Wrocław poprosiło o pomoc. "Odzew jest ogromny"

Zoo Wrocław poprosiło o pomoc. "Odzew jest ogromny"

"Właśnie po to Fundusz Sprawiedliwości wspierał ochotnicze straże pożarne", "dzięki moim decyzjom Fundusz sfinansował sprzęt dla strażaków" - tak politycy Suwerennej Polski podkreślają swój udział w finansowaniu ochotniczych straży pożarnych, które niosą pomoc powodzianom. Tylko że opozycja wprowadza opinię publiczną w błąd, jednocześnie próbując przykryć rzeczywiste zarzuty dotyczące nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Wyjaśniamy.

Strażacy pomagają, bo "zadbał o to Fundusz Sprawiedliwości"? To manipulacja

Strażacy pomagają, bo "zadbał o to Fundusz Sprawiedliwości"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

Około dwóch tysięcy mieszkańców Nysy walczyło ramię w ramię ze służbami o to, by ich miasto nie zostało zalane. Do późnej nocy umacniali workami z piaskiem i kostką brukową wał przy moście Kościuszki. Akcja przyniosła pożądany skutek. We wtorek rano służby pracowały jednak długo nad uszczelnieniem drugiej, 40-metrowej wyrwy. - Doszło do zmniejszenia odpływu wody ze zbiornika retencyjnego Nysa. Jeżeli ten poziom się utrzyma lub jeszcze zmniejszy, to można się cieszyć bezpieczeństwem Nysy - powiedziała wojewoda opolska Monika Jurek.

Jaka sytuacja w Nysie? "Wszystko wskazuje na to, że jest uratowana"

Jaka sytuacja w Nysie? "Wszystko wskazuje na to, że jest uratowana"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Według Mariusza Błaszczaka żołnierzy "wprowadzono do tego całego procesu ochrony ludności dopiero w sobotę właśnie po południu", czyli "zdecydowanie zbyt późno". Jednak członkowie Wojsk Obrony Terytorialnej zostali postawieni w stan gotowości dużo wcześniej. A MON dementuje informacje Błaszczaka.

Błaszczak: "żołnierzy wprowadzono dopiero w sobotę". Dementi MON

Błaszczak: "żołnierzy wprowadzono dopiero w sobotę". Dementi MON

Źródło:
Konkret24

Szprotawa (Lubuskie) broni się przed napierającą rzeką Bóbr, która przekroczyła stan alarmowy. Kilka ulic i domów jest miejscowo podtopionych. Mieszkańcy i strażacy usypują worki z piaskiem, by wzmacniać wały tam, gdzie są jeszcze za niskie. Władze liczą na to, że właśnie teraz mają do czynienia z maksymalną falą wezbraniową.

Podtopionych jest już kilka ulic i domów. Mieszkańcy Szprotawy umacniają wały

Podtopionych jest już kilka ulic i domów. Mieszkańcy Szprotawy umacniają wały

Źródło:
TVN24, PAP

Powódź w południowej i zachodniej Polsce może powstrzymać zbiornik Racibórz Dolny, który w niedzielę rano zaczął przejmować wodę z Odry. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach podał, że do godziny 5 rano we wtorek zbiornik przyjął ok. 144 mln metrów sześciennych, co stanowi 78 procent jego pojemności. - Jego wypełnienie 78 procent jest dla nas bardzo dobrym sygnałem, bo do 100 procent jeszcze sporo mu brakuje i nie dopuścimy do takiej sytuacji - tłumaczy rzeczniczka RZGW w Gliwicach. Według wiceszefa MSWiA Czesława Mroczka, na tym etapie zbiornik może przyjmować wodę i wpływać na bezpieczeństwo takich miast, jak Wrocław czy Opole.

Zbiornik Racibórz Dolny zapełniony w 78 procentach. "Najgorsze mamy już za sobą"

Zbiornik Racibórz Dolny zapełniony w 78 procentach. "Najgorsze mamy już za sobą"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/RMF

W tej chwili największy problem z telefonią komórkową nadal występuje w Kotlinie Kłodzkiej, gdzie inżynierowie uruchamiają kolejne stacje pozbawione zasilania - przekazali we wtorek przedstawiciele T-Mobile. Nad przywróceniem zasięgu pracują także operatorzy komórkowi Play oraz Orange.

Duże problemy z łącznością komórkową. "Sytuacja jest bardzo wymagająca"

Duże problemy z łącznością komórkową. "Sytuacja jest bardzo wymagająca"

Źródło:
PAP

Narodowy Fundusz Zdrowia wprowadził udogodnienia dla osób dotkniętych powodzią. Na mocy podpisanego przez prezesa NFZ zarządzenia poszkodowani mogą korzystać z usług dowolnego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, nie zaś wyłącznie lekarza z placówki, do której są przypisani na co dzień. Pomoc w zlokalizowaniu działającej przychodni można uzyskać dzięki całodobowej infolinii.  

Osoby dotknięte powodzią z łatwiejszym dostępem do lekarza. Znamy szczegóły

Osoby dotknięte powodzią z łatwiejszym dostępem do lekarza. Znamy szczegóły

Źródło:
PAP

Do Polski wkracza nowa sieć handlowa - malezyjska MR D.I.Y. Firma planuje otwarcie swoich sklepów w Krakowie, Zabrzu oraz Piotrkowie Trybunalskim. W obecnych planach jest rozpoczęcie działalności w łącznie dziesięciu placówkach w naszym kraju. MR D.I.Y zmierzy się jednak z ostrą konkurencją ze strony takich gigantów jak Pepco czy Action.

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Źródło:
tvn24.pl

Złoto sprzedawane Szwajcarii przez Uzbekistan i Kazachstan prawdopodobnie pochodzi z Rosji - podaje szwajcarski portal swissinfo.ch. Dane handlowe i celne pokazują, że oba kraje wysłały w ubiegłym roku więcej złota, niż uzyskały i sprzedały ze swoich rezerw.

Media: Szwajcaria kupuje złoto pochodzące prawdopodobnie z Rosji

Media: Szwajcaria kupuje złoto pochodzące prawdopodobnie z Rosji

Źródło:
PAP

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie odrzucił zażalenie na przedłużenie aresztu dla nauczyciela wychowania fizycznego w jednej ze szkół podstawowych w Sanoku (Podkarpacie), a zarazem trenera w miejscowym klubie lekkoatletycznym. Mężczyzna usłyszał zarzut zgwałcenia osoby małoletniej poniżej 15. roku życia i utrwalania wizerunku nagiej osoby bez jej zgody. Poszkodowanych jest łącznie kilkanaście małoletnich dziewczynek.

Nauczyciel i trener z zarzutem gwałtu na nieletniej chciał wyjść z aresztu. Jest decyzja sądu

Nauczyciel i trener z zarzutem gwałtu na nieletniej chciał wyjść z aresztu. Jest decyzja sądu

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku pod Mińskiem Mazowieckim. Do sprawy zatrzymano cztery osoby, matka dziecka przebywa w szpitalu.

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Siedem osób zatrzymano i aresztowano w związku z odkrytą w gminie Jednorożec nielegalną fabryką papierosów. Produkcję prowadzono w specjalnie urządzonym budynku. Policjanci zabezpieczyli 10 milionów sztuk papierosów bez akcyzy. Gdyby trafiły do obrotu, Skarb Państwa straciłby około 12 milionów złotych.

W nielegalnej fabryce były nawet mieszkania, "pracownikom" dowożono jedzenie

W nielegalnej fabryce były nawet mieszkania, "pracownikom" dowożono jedzenie

Źródło:
PAP

Polski kandydat na komisarza Unii Europejskiej Piotr Serafin otrzyma tekę do spraw budżetu, zwalczania oszustw budżetowych i administracji publicznej - ogłosiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Polak ma podlegać jej bezpośrednio, co ma podnieść jego rangę wśród pozostałych komisarzy.

Piotr Serafin unijnym komisarzem do spraw budżetu. Został wyróżniony przez szefową KE

Piotr Serafin unijnym komisarzem do spraw budżetu. Został wyróżniony przez szefową KE

Źródło:
PAP

Nie miał uprawnień i był pijany. Mimo to wsiadł na motocykl. Na Białołęce wjechał w taksówkę i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Został ujęty przez strażnika miejskiego, który podbiegł sądząc, że będzie walczył o życie motocyklisty.

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do pięciu tysięcy złotych grzywny grozi tym osobom, które zdecydują się na poruszanie po wałach przeciwpowodziowych rzek. W Opolu bezwzględny zakaz obowiązuje do 20 września.

Surowe kary za wchodzenie na wały

Surowe kary za wchodzenie na wały

Źródło:
PAP

Na tereny powodziowe pojedzie 500 funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej - zapowiedział wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. - Będziemy wyłapywać i surowo karać złodziei i szabrowników - zapewniał. Minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak przekazał, że do pomocy skierowano też 500 policjantów.

Dodatkowy tysiąc funkcjonariuszy skierowany na tereny powodziowe

Dodatkowy tysiąc funkcjonariuszy skierowany na tereny powodziowe

Źródło:
TVN24

Jeden z największych światowych gigantów branży nowych technologii - Intel - wstrzymuje na dwa lata projekt budowy fabryk w Niemczech i Polsce, bo sytuacja firmy się pogarsza - poinformował w poniedziałek wieczorem polski resort cyfryzacji.

Intel wstrzymuje plany ogromnej inwestycji w Polsce. Na co najmniej dwa lata

Intel wstrzymuje plany ogromnej inwestycji w Polsce. Na co najmniej dwa lata

Źródło:
PAP

Amerykańskie media podają, że podejrzanym o próbę zamachu na Donalda Trumpa na jego polu golfowym w niedzielę jest Ryan Wesley Routh. 58-letni Amerykanin pochodzący z Karoliny Północnej ma burzliwą przeszłość.

Kolejna próba zamachu na Donalda Trumpa. Co wiadomo o podejrzanym

Kolejna próba zamachu na Donalda Trumpa. Co wiadomo o podejrzanym

Źródło:
BBC, Reuters, New York Times, CNN, tvn24.pl

Pasjonaci historii wydostali z dna Wisły dwa wagoniki z czasów II wojny światowej oraz fragment płyty kamiennej z pałacu Villa Regia, którą w czasie potopu próbowali wywieźć Szwedzi.

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

Źródło:
PAP

Akt oskarżenia przeciwko ośmiu osobom, którym zarzuca sie udział w gangu przemycającym ponad dwie tony narkotyków z Hiszpanii do Polski, trafił właśnie do sądu. Członkowie grupy, za zarzucane im czyny, mogą spędzić w więzieniu nawet 20 lat.

Przerzucili dwie tony narkotyków do Polski. Gang rozbiły służby

Przerzucili dwie tony narkotyków do Polski. Gang rozbiły służby

Źródło:
PAP