- Wczoraj, po premierze filmu „Czarny czwartek” odbyło się spotkanie Tuska ze Schetyną i powiem krótko: będzie dobrze - stwierdził poseł Jarosław Gowin. - PO to nie świętych obcowanie, ale czym tacy sympatyczni mężczyźni mogliby się straszyć? - dodał.
- Nie wyobrażam sobie, by efektem tego spotkania mogłoby być cokolwiek innego niż zacieśnianie współpracy - stwierdził Jarosław Gowin (PO) w rozmowie z Konradem Piaseckim w programie "Kontrwywiad" na antenie radia RMF FM. Dodał, że nie wierzy, iż teraz Tusk i Schetyna będą wzajemnie się szachować.
Gowin przyznał także, że jest "przestraszony rosnącymi sondażami lewicy". - Nie chciałbym, byśmy byli skazani na koalicję z nimi – stwierdził.
"Propozycja startu do Senatu zostanie odrzucona"
Kojarzony z prawym skrzydłem Platformy Obywatelskiej poseł mówił też, że nikt na razie nie składał mu propozycji startu w nadchodzących wyborach do Senatu. Jednak - jak stwierdził - gdyby taka propozycja padła, to zostanie odrzucona.
Wtóruje mu rzecznik rządu Paweł Graś: - Wybory jednomandatowe, co pokazuje przykład Henryka Stokłosy, to będzie dla partii politycznych, w tym Platformy, poważne wyzwanie. Dużo mniejsze znaczenie w tych wyborach będą miały znaczki partyjne, a dużo większe osobista charyzma kandydatów, a taką charyzmę niewątpliwie posiada poseł Gowin - przekonywał Graś.
"Rozważę propozycję od PJN-u, jeśli taka padnie"
Jarosław Gowin komentując te wypowiedzi partyjnych kolegów stwierdził, że "oni mówią o tym, gdzie by sobie wyobrażali miejsce dla tak silnej i reformatorskiej osobowości jak Jarosław Gowin". - Natomiast ja sobie to miejsce wyobrażam gdzie indziej. Czyli w Sejmie - powiedział.
Albo w PJN-ie? - dopytywał prowadzący rozmowę Konrad Piasecki. - Jeżeli taka propozycja padnie też ją rozważę, ale mówiąc serio, mam głęboką nadzieję, że Platforma Obywatelska będzie jedyną partią w moim życiu - odparł Gowin.
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24