W jednej ze szczecińskich willi odnaleziono wyjątkowy film. To kolorowe nagranie z lat 40., na którym uwieczniono m.in. przyjęcie urodzinowe pewnej 8-letniej dziewczynki. Teraz właściciel filmu oraz dziennikarze poszukują jego głównej bohaterki.
Szpulka z unikatowym filmem przeleżała na strychu jednej z willi w Szczecinie kilkadziesiąt lat. Po jej odnalezieniu, uwiecznione nagranie zostało cyfrowo odtworzone i wyczyszczone.
Film pochodzi z prywatnego, domowego archiwum. Powstał on - zgodnie z opisem - 16 stycznia 1940 r.
- Sceny z domu pokazują przyjęcie urodzinowe 8-letniej wówczas dziewczynki o imieniu Marion. W tym przyjęciu uczestniczyło około dziesięcioro dzieci - mówi Antoni Białołus, właściciel filmu. Oprócz tego na nagraniu widać także rodzinny spacer po jednym z ośnieżonych parków niemieckiego wówczas Stettina.
Historia sprzed lat w kolorze
Niezwykłość filmu polega także na tym, że jest on oryginalnie kolorowy. Potrzebne do nagrywania takich filmów sprzęt i taśma były w latach 40. bardzo drogie i rzadko się zdarzało, by były wykorzystywane na domowy użytek.
Białołus dodaje, że jego celem jest teraz odnalezienie głównej bohaterki filmu, która powinna mieć dzisiaj 84 lata. Jeśli okaże się, że Marion nie żyje, nagranie trafi do jej rodziny.
Do poszukiwań kobiety włączyli się także niemieccy dziennikarze, którzy wyemitowali na ten temat reportaż, licząc że bohaterka filmu sama się na nim rozpozna lub rozpoznają ją bliscy.
Autor: ts / Źródło: tvn24