Koalicja rządząca nie potrafi zrealizować tego, co tak hucznie zapowiadała przez osiem lat - tak były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro skomentował to, że wniosek o postawienie go przed Trybunałem Stanu nie uzyskał w piątek w Sejmie większości.
B. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (Zjednoczona Prawica) nie stanie przed Trybunałem Stanu. Do podjęcia uchwały w tej sprawie potrzebnych było 276 głosów, za pociągnięciem Ziobry do odpowiedzialności konstytucyjnej przed TS w piątkowym głosowaniu opowiedziało się 271 posłów.
Przeciwko postawieniu b. ministra sprawiedliwości przed TS było 152 posłów, od głosu wstrzymało się dwóch.
W sytuacji, gdy Sejm nie podjął uchwały o postawieniu Ziobry przed TS, marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska ogłosiła umorzenie postępowania w tej sprawie.
"Nieudacznicy"
Chwilę po głosowaniu głos zabrał Zbigniew Ziobro. - Oni są nieudacznikami w każdym calu, w każdej dziedzinie, w każdej sprawie. Nawet Zbigniewa Ziobry nie potrafili postawić przed Trybunałem Stanu za to, że skutecznie walczył z przestępczością i stał zawsze w obronie prawa jako minister sprawiedliwości - ocenił wnioskodawców, czyli koalicję PO-PSL, Ziobro. W głosowaniu zabrakło 5 głosów.
- Jak się okazało, większość rządząca PO-PSL nawet w takiej sprawie okazała się być nieudacznikami, nie potrafi zrealizować tego, co tak hucznie przez osiem lat zapowiadała. Trudno się więc dziwić, że pani Ewa Kopacz sprowadza nam islamskich imigrantów, trudno się dziwić tym nierozliczonym licznym aferom, rosnącemu bezrobociu i ubożeniu Polaków - oświadczył.
I dodał: - Nieudolność, nieudacznictwo, kompromitacja w każdym calu.
"Klęska po klęsce"
Ziobro drwił, że jest zdziwiony niekonsekwencją premier Ewy Kopacz, która "w tak ważnej sprawie" nie zagłosowała.
Podkreślił, że był bohaterem ok. 60 spraw sądowych i wszystkie - jak powiedział - zakończyły się dla niego pozytywnie. - Wszystkie te sprawy zostały jednoznacznie zakończone laurką dla mnie, działałem zgodnie z prawem i to dzisiejsze głosowanie jest tego ukoronowaniem.
Dodał, że wynik głosowania to "klęska dla koalicji PO-PSL".
Rzeczniczka PiS: tego wniosku nie powinno być
- Taka decyzja powinna być od początku, w ogóle nie powinno być wniosku w sprawie Ziobry, dlatego że minister Ziobro nie robił niczego nielegalnego - powiedziała Witek po piątkowym głosowaniu.
Rzeczniczka PiS odniosła się też do pracy sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej, której pracę uznała za skandaliczną.
- My zawsze chcieliśmy, żeby obowiązywało prawo i sprawiedliwość i o to walczymy. Za naszych czasów (rządów PiS - red.) walczyliśmy z korupcją, tego chciało społeczeństwo, byliśmy wtedy skuteczni - powiedziała Witek nawiązując do zarzutów dla Zbigniewa Ziobry.
Autor: pk,PM/ja,rzw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24