"Nie może być żadnych materiałów mojego pochodzenia. Gdyby były nie byłoby potrzeby podrabiać" - napisał na mikroblogu Lech Wałęsa. Były prezydent przebywa obecnie w Wenezueli. W czwartek IPN poinformował, że wśród dokumentów zabezpieczonych w domu gen. Czesława Kiszczaka znajduje się teczka personalna i teczka pracy TW "Bolek" oraz odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy podpisane Lech Wałęsa "Bolek".
PREZES IPN ŁUKASZ KAMIŃSKI BĘDZIE GOŚCIEM "FAKTÓW PO FAKTACH". POCZĄTEK PROGRAMU O 19:25.
- W teczce personalnej znajduje się koperta, a w niej odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa podpisane: Lech Wałęsa "Bolek". Wśród dokumentów znajdujących się w tej teczce są również m.in. odręczne, podpisane pseudonimem "Bolek", pokwitowania odbioru pieniędzy - mówił w czwartek na konferencji prasowej Łukasz Kamiński.
- W teczce pracy tajnego współpracownika, liczącej 279 kart, w oryginalnych okładkach, znajdują się liczne doniesienia tajnego współpracownika pseudonim "Bolek" oraz notatki funkcjonariuszy SB ze spotkań z tajnym współpracownikiem pseudonim "Bolek". Część doniesień pisana jest odręcznie i podpisana pseudonimem "Bolek" - mówił.
Szef IPN dodał, że dokumenty znajdujące się w obu teczkach obejmują lata 1970-1976. Jak poinformował, według opinii eksperta archiwisty badającego dokumenty z domu gen. Kiszczaka, są one autentyczne.
Lech Wałęsa przebywa obecnie w Wenezueli. Przed południem czasu polskiego zamieścił wpis na mikroblogu. "Nie może być żadnych materiałów mojego pochodzenia. Gdyby były nie byłoby potrzeby podrabiać" - napisał.
Dokumenty z domu Kiszczaka
O przeszukaniu w domu gen. Kiszczaka poinformowano we wtorek. Jak mówił prezes Łukasz Kamiński, wdowa po generale zaproponowała Instytutowi Pamięci Narodowej sprzedaż dokumentów przechowywanych przez jej męża. Rzeczniczka IPN precyzowała, że Maria Kiszczak zażądała za nie 90 tys. złotych. Ona sama twierdzi, że to przedstawiciele Instytutu złożyli jej propozycję finansową. Tej wersji zaprzecza z kolei IPN. Wśród zabezpieczonych w domu Kiszczaków dokumentów znajdują się rękopisy, maszynopisy i fotografie - w sumie sześć pakietów.
W czwartek prokurator IPN rozpoczął czynności również w innej nieruchomości należącej niegdyś do Czesława Kiszczaka - w jego domku letniskowego na Mazurach.
Sprawa TW "Bolka"
Były prezydent Lech Wałęsa był oskarżany o bycie TW "Bolkiem" i wiele razy temu zaprzeczał. W 2000 r. Sąd Lustracyjny orzekł, że Wałęsa złożył prawdziwe oświadczenie lustracyjne, iż nie był agentem służb PRL.
Sąd uznał wówczas, że SB fałszowała akta dotyczące Wałęsy i nie ma - oprócz wypisu z rejestru SB - jakiegokolwiek dowodu, który potwierdzałby fakt współpracy Wałęsy jako TW "Bolek".
W 2010 r. pion lustracyjny IPN uznał, że nie wystąpi o wznowienie procesu lustracyjnego Wałęsy, bo ocenił, że wydana przez Instytut słynna książka "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" autorstwa Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka "nie przynosi nowych faktów". Książka stawiała tezę, że Wałęsa był agentem SB w początkach lat 70., a jego proces lustracyjny był nierzetelny.
Autor: kg//plw / Źródło: TVN24, PAP