Rozpoczynający karierę w PiS politolog Marek Migalski nabiera wiatru w polityczne żagle. – Pani protektorem jest Janusz Palikot, polityk, który insynuuje politykom opozycji homoseksualizm, alkoholizm i prostytuowanie się polityczne – mówił do startującej do europarlamentu z list PO prof. Leny Kolarskiej-Bobińskiej. – Pan Migalski zaczął się pewnie czuć w polityce krajowej, gdzie są podziały – odpierała Kolarska-Bobińska.
Dr Marek Migalski i prof. Lena Kolarska-Bobińska - naukowcy, którzy przeszli na stronę polityki – spotkali się w „Magazynie 24 godziny”. – Nie mamy co udawać niezależnych ekspertów – zwrócił się do swojej konkurentki Migalski, kandydat PiS w eurowyborach. – Proszę nie mówić w liczbie mnogiej – zastrzegła Kolarska-Bobińska, która przyznała wprawdzie, że jest kandydatką PO, ale „stara się zachowywać standardy, którym była wierna do tej pory”. – Chodzi o to, żeby nie powielać pewnych wzorów i nie wchodzić na tory zachowań dzisiejszej polityki – tłumaczyła kandydatka PO.
Kolarska-Bobińska: PiS nie ma sukcesów
Świeżo upieczeni politycy nie unikali jednak tematów, które zajmowały ostatnio opinię publiczną. - PiS ma dosyć słabą politykę europejską, nie ma tu sukcesów i jest nastawione sceptycznie – oceniła Kolarska-Bobińska. - Różne rankingi pokazują, że to posłowie PO najlepiej pracują wśród polskiej reprezentacji w Parlamencie Europejskim – twierdziła profesor.
Na to ostatnie stwierdzenie ostro zareagował dr Marek Migalski. – Pani profesor ma rację: niektóre rankingi pokazują, że posłowie PO są wśród najlepszych – zaczął politolog, dodając zaraz, że jeden z takich rankingów przygotowywał Instytut Spraw Publicznych, którego prof. Kolarska-Bobińska była… dyrektorem.
Migalski: Jeśli skłamaliśmy, czekamy na proces
Migalski odniósł się również do najnowszego spotu wyborczego PiS. Jak informował „Dziennik”, jednym z twórców filmiku porównującego życie zwykłych ludzi i "kolesi z Platformy" jest właśnie on. – To pomysł sztabu medialnego, którego mam zaszczyt być doradcą – powiedział politolog. – Jeśli w tym spocie skłamaliśmy, to czekamy na proces – mówił Migalski komentując doniesienia, jakoby PO miała podać autorów nieprzychylnej im reklamówki do sądu. - Prawnicy PO i zarząd partii pewnie rozważają różne kwestie – mówiła Kolarska-Bobińska. Profesor stwierdziła, że ten spot tylko „nasila konflikty i może zniechęcić coraz więcej ludzi do udziału w wyborach”.
Palikot o kanalizacji i drogach
Naukowcy spierali się także o Janusza Palikota i jego ostatni wyskok z pytaniami o alkoholizm prezydenta. – To jest sposób bycia pana Palikota – mówiła Kolarska-Bobińska. Profesor argumentowała, że poseł na szczeblu krajowym i lokalnym prowadzi dwie zupełnie różne polityki. Jak tłumaczyła, była na spotkaniach Janusza Palikota ze zwykłymi ludźmi i tam kontrowersyjny polityk rozmawiał z nimi o ich zwykłych problemach. - Na przykład o kanalizacji i drogach. Wiele osób traktuje go jako swojego przedstawiciela – mówiła.
Migalski: Pani protektorem jest Janusz Palikot
- Pani profesor przyznaje się do tego, że struktury Palikota robią jej kampanię – ripostował Migalski. Politolog mówił, że Kolarska-Bobińska zarzuca brutalność polskiego języka w polityce, a jej „protektorem jest Janusz Palikot”. – To ten sam polityk, który insynuuje politykom homoseksualizm, alkoholizm i prostytuowanie się polityczne – ocenił.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24