|

"Możecie sobie mówić, co chcecie, na temat arcybiskupa Dzięgi, my i tak zrobimy swoje"

Arcybiskup Andrzej Dzięga
Arcybiskup Andrzej Dzięga
Źródło: TVN24
- Nagrodzenie arcybiskupa Dzięgi w takim momencie jest przede wszystkim kolejnym policzkiem dla osób pokrzywdzonych. Policzek wymierzają sprawcy tych przestępstw, ale też ci, którzy ich osłaniali i ukrywali. Do tych ostatnich zalicza się arcybiskup Dzięga - mówi Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny kwartalnika "Więź".Artykuł dostępny w subskrypcji

Wyróżnienia przyznawane przez działające przy uczelniach stowarzyszenia nie budzą zwykle dużych emocji. Inaczej jest w przypadku nagrody przyznanej przez Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Nagroda za "szerzenie zasad katolickich" trafiła w ręce arcybiskupa Andrzeja Dzięgi. Trafiła w momencie, gdy wobec biskupa prowadzone jest kościelne dochodzenie w sprawie możliwych zaniedbań hierarchy, który nie reagował właściwie na przypadki molestowania seksualnego osoby niepełnoletniej przez duchownego.

Czytaj także: