Telewizje na całym świecie relacjonowały uroczystości pogrzebowe prezydenckiej pary, które odbyły się w niedzielę w Krakowie. Na żywo z Polski nadawały m.in. stacje rosyjskie, amerykańskie, hiszpańskie i niemieckie.
Relacje z uroczystości pogrzebowych Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii w Krakowie - i dzień wcześniej w Warszawie - przekazywało prawie 4 tys. dziennikarzy z kilkunastu państw świata - poinformowało biuro prasowe zorganizowane na potrzeby niedzielnych uroczystości.
Do Krakowa - oprócz polskich - zjechali dziennikarze ze wszystkich państw, których delegacje wzięły udział w uroczystościach pogrzebowych. Szczególnie liczne były ekipy z Rosji i Ukrainy.
Rosjanie relacjonowali
Sporo o pogrzebie znalazło się w mediach rosyjskich. W ciągu dnia wszystkie trzy największe rosyjskie stacje łączyły się na żywo z Krakowem, by opowiedzieć o ostatniej drodze polskiej pary prezydenckiej. "Chowano Kaczyńskich z niebywałymi honorami" - oceniła NTV.
Kanał 1, Rossija i NTV podkreślały, że w pogrzebie Lecha i Marii Kaczyńskich uczestniczył prezydent Dmitrij Miedwiediew. Wybijały, że zdołał przylecieć do Polski, nie bacząc na pył wulkaniczny, który sparaliżował ruch lotniczy nad Europą i uniemożliwił wielu innym przywódcom wzięcie udziału w uroczystościach żałobnych w Krakowie.
Trzy stacje przekazały również wypowiedź Miedwiediewa przed odlotem do Moskwy, w której gospodarz Kremla opowiedział się za zbliżeniem Rosjan i Polaków, a także ponownie oświadczył, że tragedia katyńska to zbrodnia Józefa Stalina i jego pomagierów.
CNN relacjonował "na żywo"
Nie mniej miejsca poświęcili Polsce amerykańscy dziennikarze. Telewizja CNN pokazała kondukt pogrzebowy i mszę w katedrze na Wawelu oraz przypomniała zdjęcia z miejsca katastrofy pod Smoleńskiem z wrakiem polskiego samolotu.
Stacja Fox News nadawała relację swego korespondenta w Moskwie ilustrowaną migawkami z nabożeństwa żałobnego w Krakowie. Eksponowano w nich m.in. postacie gości zagranicznych, m.in. byłej ukraińskiej premier Julii Tymoszenko.
Wszystkie media informowały o nieobecności na pogrzebie wielu zagranicznych przywódców, którzy - jak się przypomina - planowali przyjazd, ale odwołali go z powodu zagrożenia dla ruchu lotniczego spowodowanego przez chmurę pyłu wulkanicznego wiszącą nad Europą.
Trzecie miejsce u Brytyjczyków
Pogrzeb prezydenckiej pary na Wawelu znalazł się na trzecim miejscu niedzielnych dzienników telewizyjnych w Wielkiej Brytanii. Ważniejsze okazały się wiadomości o chmurze wulkanicznego pyłu unoszącym się nad Europą oraz sondaże opinii wyborców.
Brytyjskie stacje telewizyjne nadawały w niedzielę tylko skrótowe serwisy informacyjne. Większość z nich nie mogła wysłać do Krakowa własnych reporterów ze względu na utrudnienia w transporcie lotniczym.
Reakcja świata na tragedię pod Smoleńskiem i żałobę w Polsce dała Polakom poczucie, że trwale przynależą do wspólnoty międzynarodowej i cieszą się szacunkiem Korespondent ZDF
Co pokazało BBC
Serwis BBC Live o godzinie 20. czasu lokalnego nadał transmisję z uroczystości pogrzebowych w drugiej połowie biuletynu, po wiadomościach sportowych i pogodzie. Znacznie więcej czasu antenowego poświęcił relacji z Malty. Benedykt XVI spotkał się z tamtejszymi ofiarami pedofilii w kościele.
Na stronie internetowej BBC znalazło się szczegółowe wyliczenie gości, którzy wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie pojawili się w Krakowie.
Korespondent BBC Adam Easton nazwał uroczystość w bazylice "wzniosłą i uroczystą".
Trochę historii
Telewizja Channel 4 sporo miejsca poświęciła wyjaśnieniu widzom, czym dla Polaków jest Wawel.
Irlandzka sieć radiowo-telewizyjna RTE zwróciła uwagę na możliwość poprawy stosunków polsko-rosyjskich. Znakiem tego miałby być przyjazd Dmitrija Miedwiediewa do Polski. - Niedzielne uroczystości pogrzebowe są zwieńczeniem tygodnia bezprecedensowej narodowej żałoby po śmierci Lecha i Marii Kaczyńskich i 94 innych osób, które zginęły w lotniczej katastrofie - zaznaczyła irlandzka telewizja.
Ambasador w niemieckim ZDF
- Reakcja świata na tragedię pod Smoleńskiem i żałobę w Polsce dała Polakom poczucie, że trwale przynależą do wspólnoty międzynarodowej i cieszą się szacunkiem - ocenił w niedzielę korespondent drugiego programu niemieckiej telewizji publicznej ZDF. Przed wieczornym wydaniem dziennika ZDF nadała półgodzinny program z Krakowa i Berlina na temat uroczystości pogrzebowych prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Marii Kaczyńskiej. Do programu zaproszono polskiego ambasadora w Berlinie Marka Prawdę oraz publicystę Adama Krzemińskiego.
W głównym wieczornym wydaniu dziennika w pierwszym kanale włoskiej telewizji publicznej jej wysłannik do Krakowa zauważył, że o północy w niedzielę kończy się żałoba narodowa, a wraz z nią tydzień zawieszenia w życiu politycznym Polski.
Relacje z Polski w najważniejszych włoskich programach informacyjnych ustąpiły doniesieniom o paraliżu lotniczym w Europie i pielgrzymce Benedykta XVI na Maltę.
Ostatnie pożegnanie polskiej pary prezydenckiej znalazło się na czołówkach wieczornych dzienników telewizyjnych we Francji. Najważniejsze stacje nadały relacje z Wawelu, na ogół zwięzłe, zaraz po głównym temacie dnia: gigantycznych perturbacjach w transporcie spowodowanych w Europie przez erupcję wulkanu na Islandii.
Litwini zobaczyli "Katyń"
Litewskie media zaznaczały, że do Krakowa przybyły tysiące ludzi z całej Polski, by pożegnać swego prezydenta. Podkreślano, że takiego pogrzebu, pogrzebu pary prezydenckiej, świat nie pamięta. Odnotowano i to, że w Kościele Mariackim prezydent Litwy Dalia Grybauskaite siedziała obok prezydenta Rosji.
Portal lrytas, cytując homilię kardynała Stanisława Dziwisza, zaznaczał, że "tragedia sprzed ośmiu dni ożywia nadzieję na zbliżenie i pojednanie dwóch słowiańskich narodów", polskiego i rosyjskiego.
Litewska telewizja publiczna, a także pierwszy program litewskiego radia publicznego transmitowały na żywo uroczystości pogrzebowe w Krakowie, a po głównym wydaniu wiadomości telewizja publiczna nadała film Andrzeja Wajdy "Katyń". Prywatna stacja telewizyjna Lietuvos Ryto Televizja wyemitowała w niedzielę specjalny program pt. "Świat żegna".
Zaczęli od Krakowa
Pogrzeb Marii i Lecha Kaczyńskich był transmitowany w niedzielę na żywo również przez ukraińską telewizję państwową UT-1 oraz prywatną stację 5.Kanał. Wiadomość o pożegnaniu polskiej pary prezydenckiej znalazła się na pierwszym miejscu wieczornych radiowych i telewizyjnych serwisów informacyjnych. Ceremonię w Krakowie relacjonowali wysłani na miejsce reporterzy; niektórzy z nich spędzili w Polsce cały miniony tydzień, przekazując informacje z pogrążonej w żałobie Warszawy.
Belgijskie telewizje, choć w dalszej części dzienników, przekazały w niedzielę obszerne relacje z pogrzebu w Krakowie, podkreślając, że parę prezydencką pochowano tam, gdzie "spoczywają królowie i wielcy Polacy". Podkreślano obecność prezydenta Rosji. Telewizja publiczna "La Premiere" w głównym wydaniu fancuskojęzycznego dziennika rozpoczęła swą relację od informacji o "setkach tysięcy rodaków i wielkich nieobecnych" na pogrzebie w Krakowie.
Bezpośrednie relacje z Krakowa przekazywały też telewizje: hiszpańska, niemiecka, amerykańska, czeska.
Źródło: PAP, tvn24.pl