To pierwsi obrońcy polskiego nieba, choć rozkazy mogą przyjść z Niemiec

Źródło:
tvn24.pl
Myśliwce F-16. Wideo archiwalne
Myśliwce F-16. Wideo archiwalneReuters Archive
wideo 2/4
Myśliwce F-16. Wideo archiwalneReuters Archive

We wtorek rano, w reakcji na dużą aktywność rosyjskiego lotnictwa, poderwane zostały w Polsce cztery myśliwce F-16. To tak zwane pary dyżurne - gotowe do natychmiastowego startu o każdej porze dnia i nocy. Jak działają takie pary? Ile myśliwców jest w Polsce w stałej gotowości? I skąd na polskim niebie pojawiły się maszyny amerykańskie?

Posiadanie dyżurnych par myśliwców, gotowych do startu codziennie, przez całą dobę, jest częścią polskiego systemu obrony powietrznej. Założenie jest proste - nasze siły powietrzne mogą dzięki temu natychmiast reagować na każdą sytuację dotyczącą polskiej przestrzeni powietrznej.

Kiedy reagują? Przekrój sytuacji, które mogą spowodować poderwanie dyżurujących myśliwców, jest bardzo szeroki. To nie tylko potencjalnie niebezpieczna aktywność lotnictwa innego państwa, co w ostatnich miesiącach zdarzało się wielokrotnie przy okazji uderzeń rosyjskich sił powietrznych na cele w Ukrainie. Poderwanie pary dyżurnej równie dobrze może być spowodowane przez awarię łączności w samolocie pasażerskim, śpiącego lub słabo wyszkolonego pilota awionetki, czy przywiany z zagranicy balon meteorologiczny. Czyli wszystko, co w ocenie wojska może stanowić potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa - bo np. brak łączności z samolotem może równie dobrze oznaczać awarię, co porwanie maszyny przez terrorystów.

ZOBACZ TEŻ: Poderwano dwie pary F-16. Powodem "intensywna aktywność" rosyjskiego lotnictwa

Para dyżurna myśliwców - jak działa?

Para dyżurna to dwa samoloty myśliwskie, które są utrzymywane w stałej gotowości startowej - czyli mogą wzbić się w powietrze w ciągu kilku minut od wydania takiego polecenia. Piloci tych myśliwców czekają na sygnał w specjalnych przygotowanych do tego pomieszczeniach na lotnisku. Codziennie, o każdej porze dnia i nocy.

Po wykryciu możliwego zagrożenia i wydaniu rozkazu do poderwania pary dyżurnej myśliwce natychmiast startują, przebieg ich misji jest jednak bardzo różnorodny. Myśliwce te nie służą bowiem jedynie do walki powietrznej, ale przede wszystkim do rozpoznania potencjalnego zagrożenia. Myśliwce mają za zadanie w pierwszej kolejności przechwycenie potencjalnie niebezpiecznych maszyn i zidentyfikowanie ich. Potem możliwości działania jest wiele. Zdarza się, że myśliwce poderwane zostają do nieodpowiadającego na wezwania pilota, u którego doszło awarii łączności. Piloci myśliwców mogą wówczas pomóc w nawiązaniu tej łączności lub nawet komunikować się z pilotem na migi, widząc się przez okna samolotów. Zdarza się, że para podrywana jest do niezidentyfikowanego samolotu, którym okazuje się mała cywilna awionetka, której pilot nie zastosował się do przepisów lotniczych i np. przez pomyłkę wleciał w przestrzeń, w którą nie wolno mu było wlatywać. Pojawienie się myśliwców szybko daje wówczas możliwość "przegonienia" takiego samolotu. Znane są nawet przypadki, że z pokładu poderwanych myśliwców zauważano, że piloci podejrzanego samolotu śpią i wojskowi budzili ich, wywołując przed nosem maszyny turbulencje.

Myśliwiec F-16 Fighting FalconPAP - Adam Ziemienowicz

Ile mamy myśliwców w gotowości?

Informacje o tym, ile i gdzie polskie siły powietrzne utrzymują par dyżurnych, ze względów bezpieczeństwa nie są oficjalnie przekazywane. Wiadomo jednak, że Polska dysponuje obecnie 48 myśliwcami wielozadaniowymi F-16, które stacjonują w bazach wojskowych w Łasku pod Łodzią oraz w Krzesinach na obrzeżach Poznania. I to w tych bazach pełnią obecnie dyżury polskie myśliwce.

W przeszłości, gdy w służbie pozostawało także kilkadziesiąt poradzieckich myśliwców MiG-29 stacjonujących w bazach w Mińsku Mazowieckim oraz Malborku, Polska stale utrzymywała dwie pary dyżurne - jedną maszyn F-16 i drugą MiG-29. Czyli łącznie cztery myśliwce gotowe do startu w każdej chwili. Start większej liczby myśliwców też jest możliwy, jednak zająłby już więcej czasu.

Gdy w 2018 roku MiG-i zostały uziemione, pojawiły się informacje, że polskie siły powietrzne są w stanie wystawiać już jedynie jedną parę dyżurną. Na dwie miało brakować maszyn - choć myśliwców F-16 Polska posiada 48, to znaczna część z nich ma jednocześnie inne zadania, takie jak loty szkoleniowe i ćwiczebne. Inne są w remoncie lub biorą udział w innych misjach. Przykładowo cztery polskie myśliwce regularnie stacjonują w Estonii w ramach NATO-wskiej misji Baltic Air Policing.

Amerykańskie myśliwce w Polsce

Niezależnie od tego, ile par dyżurnych utrzymuje Polska, należy pamiętać, że polska przestrzeń powietrzna stanowi część przestrzeni Sojuszu Północnoatlantyckiego. NATO traktuje przestrzeń powietrzną wszystkich swoich członków natomiast jako całość i w ten sposób zarządza jej bezpieczeństwem. Oznacza to m.in., że polskiego nieba mogą strzec również myśliwce państw sojuszniczych, na tej samej zasadzie, na której polskie myśliwce strzegą nieba nad Litwą, Łotwą i Estonią.

W ten sposób w ostatnim roku w polskich bazach wojskowych stacjonują lub stacjonowały m.in. amerykańskie myśliwce F-16 i F-22 oraz włoskie myśliwce F-35. Liczba tych maszyn, ich zadania i czas przebazowania pozostają informacjami niejawnymi, ostatnie wydarzenia potwierdzają jednak, że przynajmniej częściowo sojusznicze myśliwce pełnią w Polsce dyżury w gotowości startowej. We wtorek, oprócz polskich myśliwców poderwanych z bazy w Krzesinach, wystartowała bowiem także para dyżurna amerykańskich myśliwców stacjonujących w Łasku.

- Obecność amerykańskich myśliwców na naszym terytorium jest przejawem współpracy sojuszniczej - podkreśla ppłk Jacek Goryszewski, rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ). Jak jednak dodaje, szczegóły tej obecności muszą pozostać niejawne, ponieważ "druga strona" mogłaby wykorzystać je przeciw nam.

Kto podrywa dyżurne myśliwce?

Decyzja o poderwaniu dyżurnej pary myśliwców w Polsce nie zawsze należy do polskiego dowództwa. W rzeczywistości działają dwa odpowiedzialne za to dowództwa: jedno w Polsce, a drugie w Uedem w zachodnich Niemczech, odpowiedzialne za całą przestrzeń powietrzną NATO na północ od Alp. Decyzję o starcie pary dyżurnej może wydać każde z nich - gdy Polska wystawiała dwie pary dyżurne, przyjęło się, że jedna jest oddelegowana do zintegrowanego systemu obrony powietrznej NATO, a druga pozostaje w dyspozycji polskiego dowództwa.

To, które dowództwo przejmuje kontrolę, może się jednak dynamicznie zmieniać. Niezależnie od liczby obecnie stacjonujących w Polsce par dyżurnych istnieją specjalne procedury przekazywania sobie dowodzenia pomiędzy polskim i NATO-wskim centrum.

NATO w EuropiePAP

Jak często podrywane są pary dyżurne?

Poderwanie pary dyżurnej myśliwców zdarza się w Polsce dość często. Wynika to z faktu, że bardzo wiele zdarzeń i sytuacji może zostać uznane przez wojskowych za stanowiące potencjalne zagrożenie. Rozpoczęcie pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku dodatkowo zwiększyło poziom zagrożenia bezpośrednio u polskich granic.

Nie istnieją jednak żadne publicznie dostępne dane na temat tego, jak często podrywane są w Polsce dyżurujące myśliwce. Cywile dowiadują się o takich działaniach jedynie czasem, najczęściej gdy z powodu hałasu lub niskiego przelotu obecność wojskowych maszyn mogła wywołać zaniepokojenie. W oparciu o doniesienia medialne i informacje nieoficjalne można jednak szacować, że tylko w ostatnim roku dyżurne pary myśliwców były podrywane w Polsce ponad sto razy.

Autorka/Autor:Maciej Michałek

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

- W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

W Georgii głos oddało już ponad 55 procent mieszkańców tego stanu. Zapowiada się rekordowo wysoka frekwencja. Komu będzie ona sprzyjać?

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Źródło:
Fakty TVN

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Twórca marki Red is Bad Paweł S. w poniedziałek po raz kolejny składał wyjaśnienia w prokuraturze w Katowicach. Po zakończeniu czynności rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że skierowano do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia sąd pochylił się nad wnioskiem, ale odroczył ogłoszenie decyzji do wtorku. Prokuratura przekazała, że ma to związek z dużą liczbą wątków i materiałów, jakie ma do przeanalizowania skład sędziowski. 

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Z kolejnych miejscowości dochodzą zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w słodyczach zebranych przez dzieci w trakcie Halloween. 11-latek z Bogatyni (Dolny Śląsk) otrzymał cukierki z igłami krawieckimi, a cukierek z gwoździem - dziewczynki z dolnośląskich Kobierzyc. Wcześniej odnotowano podobne przypadki w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i śląskim.

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl

Na handlu emisjami w ostatnich dziesięciu latach polskie rządy zarobiły blisko 94 miliardy złotych. A tylko niewiele ponad procent wydano na redukcję emisji dwutlenku węgla. Raport Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie jest miażdżący. Politycy obecnej koalicji obiecywali, że przekażą na ten cel 100 procent pieniędzy. Czy to się uda?  

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Źródło:
Fakty TVN

Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 27-latka, który może mieć związek z brutalnym pobiciem księdza. 72-letni proboszcz parafii został zaatakowany na plebanii, służby o napadzie poinformowała gosposia. Stan duchownego jest ciężki.

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN