Fani zespołu Jamal, którzy zamierzali bawić się na jego koncercie w Krakowie, musieli obejść się smakiem. Tuż przed imprezą trzech muzyków formacji zostało zatrzymanych za posiadanie narkotyków. Informację jako pierwsi podali dziennikarze Radia Zet.
- Policjanci podczas patrolu zwrócili uwagę na trzech mężczyzn stojących na ulicy. Zdecydowali się ich wylegitymować. W pewnym momencie jeden z mężczyzn rzucił coś za siebie. Okazało się, że był to skręt z marihuaną - relacjonuje w rozmowie z tvn24.pl Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Trzy skręty i "torebka z białym proszkiem"
Jak mówi policjant, funkcjonariusze przystąpili do przeszukania. Obok skręta, którego odrzucenie zauważyli, leżały jeszcze dwa. Także z marihuaną. Dodatkowo przy jednym z muzyków policjanci znaleźli torebkę z białym proszkiem. - Narkotesty wykazały, że może to być substancja odurzająca - informuje Ciarka.
Cała trójka trafiła do krakowskiego aresztu. - Dopiero na miejscu okazało się, że to Tomasz M., Bartosz J. i Wojciech Ł, czyli muzycy Jamal - opowiada rzecznik. Dodaje, że mężczyźni wciążsązatrzymani. - Szkoda, że zrobili coś, przez co ich koncert musiał zostać odwołany - podsumowuje Mariusz Ciarka. Muzykom grozi kara trzech lat pozbawienia wolności.
Zespół Jamal powstał w 1999 roku w Radomiu. Grupa gra muzykę z pogranicza reggae i dancehallu. Pierwszą płytę udało się im wydać w połowie 2005 roku. Nosi tytuł "Rewolucje". Na tym właśnie krążku znajduje się najbardziej znany utwór trio - "Policeman".
Źródło: Radio ZET, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: jamalmusic.eu