Andrzej Strejlau, były trener i działacz sportowy komentował w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 porażkę piłkarzy z Francją na mundialu w Katarze. Stwierdził, że "dopiero wczoraj obejrzeliśmy drużynę grającą naprawdę fajny, radosny futbol". Jego zdaniem selekcjoner Czesław Michniewicz "nie miał żadnej szansy przygotowania tego zespołu", a - bez względu na to, czy pozostanie na stanowisku - "czeka nas przemodelowanie drużyny".
Polscy piłkarze odpadli z mistrzostw świata w Katarze po przegranej 1:3 z Francją w 1/8 finału. To jednak i tak ich najlepszy wynik od 36 lat, kiedy na mundialu w 1986 roku również udało nam się wyjść z grupy.
O sytuacji polskiej reprezentacji mówił w poniedziałkowej "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Andrzej Strejlau, były trener i działacz sportowy, w przeszłości między innymi selekcjoner kadry, a także asystent legendarnego trenera Kazimierza Górskiego, pod wodzą którego Polacy zdobyli trzecie miejsce na mistrzostwach w 1974 roku.
Strejlau: dopiero wczoraj obejrzeliśmy drużynę grającą naprawdę fajny, radosny futbol
Strejlau, oceniając występ Polaków w Katarze, stwierdził, że obecny selekcjoner Czesław Michniewicz "nie miał żadnej szansy przygotowania tego zespołu". Tłumaczył to między innymi napiętym terminarzem związanym z rozgrywkami klubowymi, ale też tym, że Michniewicz objął kadrę dopiero na początku tego roku i kadra pod jego kierunkiem rozegrała niewiele spotkań. Dodał, że "odwzorowania taktyki były w zasadzie nie do zrobienia, a inni mieli zespoły unormowane, trwałe".
Były selekcjoner, komentując styl gry Polaków na mundialu, odniósł się także do meczu z Francją. Powiedział, że "dopiero wczoraj obejrzeliśmy drużynę grającą naprawdę fajny, radosny futbol". - Przegraliśmy, ale jednak drużyna podniosła się - dodał. Mówił, że "piłka nożna zawsze będzie grą niewiadomą, grą nieobliczalną".
Strejlau: obojętnie, kto by nie był trenerem, czeka nas przemodelowanie drużyny
Andrzej Strejlau był także pytany o to, czy jego zdaniem Michniewicz powinien pozostać na stanowisku. Odpowiadał, że "etyka zawodowa zabrania" mu odpowiedzi - Niech każdy spojrzy na siebie, niech robi to, co uważa za stosowne - dodał.
- Obojętnie, kto by nie był trenerem, czeka nas przemodelowanie drużyny. Musi to tak wyglądać - stwierdził gość "Rozmowy Piaseckiego". Zwracał w tym kontekście uwagę na wiek niektórych liderów kadry - na kolejnym mundialu Robert Lewandowski będzie miał 38 lat, tyle samo Kamil Glik, Piotr Zieliński 32, a Wojciech Szczęsny 36. Dodał, że "ta młodzież musi wziąć w pewnym momencie [odpowiedzialność - przyp. red.], bo ona jest już cała w zagranicznych klubach".
Jego zdaniem dyskusja nad tym, czy obecny szkoleniowiec powinien pozostać na stanowisku "to nie jest w tej chwili główny temat dla polskiej piłki". - Dla niej głównym tematem jest: co zrobić, żeby było lepiej - powiedział były selekcjoner kadry.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24