Prezydent Duda w sprawie ambasadorów: żadnej pochopnej decyzji absolutnie nie podejmę

duda ambasador
Duda: żaden wniosek o odwołanie większej liczby ambasadorów formalnie do mnie nie wpłynął
Źródło: TVN24
Pochopne odwoływanie polskich ambasadorów jest absolutnie sprzeczne z interesami Rzeczypospolitej, jest nierozsądne i mogę z góry zapowiedzieć, że żadnej pochopnej decyzji absolutnie nie podejmę - powiedział prezydent Andrzej Duda. Dodał, że nie wpłynął do niego żaden formalny wniosek w tej sprawie. W zeszłą środę MSZ podało w komunikacie, że minister Radosław Sikorski podjął "decyzję o zakończeniu misji przez ponad 50 ambasadorów".

Ministerstwo Spraw Zagranicznych podało w komunikacie, że szef resortu Radosław Sikorski "podjął 13 marca br. decyzję o zakończeniu misji przez ponad 50 ambasadorów oraz o wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu".

Podkreślono, że "proponowane zmiany zostały przedstawione w ramach Konwentu Służby Zagranicznej, a po ich akceptacji przez premiera RP zostały uruchomione praktyczne procedury odwoławcze".

Zobacz też: Sikorski o odwoływaniu ambasadorów: rzecz rutynowa. Duda: fundamentalne znaczenie ma decyzja prezydenta

Duda: pochopne odwoływanie ambasadorów jest sprzeczne z interesami Rzeczypospolitej

Prezydent Andrzej Duda zaznaczył podczas wypowiedzi dla mediów w Słowenii, że nie wpłynął do niego żaden wniosek formalny w związku z odwołaniem ambasadorów. - Konstytucja zawiera bardzo jasne rozwiązanie, nawiązujące zresztą do odpowiedniej konwencji międzynarodowej, że ambasadorów powołuje i odwołuje prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Oczywiście czyni to w konsultacji z prezesem Rady Ministrów i ministrem spraw zagranicznych (...) Żaden wniosek o odwołanie większej liczby ambasadorów formalnie do mnie nie wpłynął - powiedział Duda.

- Uważam, że pochopne odwoływanie polskich ambasadorów, przedstawicieli Rzeczypospolitej Polskiej jest absolutnie sprzeczne z interesami Rzeczypospolitej, jest nierozsądne i mogę z góry zapowiedzieć, że żadnej pochopnej decyzji absolutnie nie podejmę - zapowiedział.

Zaznaczył, że "cykliczna rotacja ambasadorów w placówkach" jest czymś normalnym, ale "na jego miejsce przyjeżdża kolejna osoba uzgodniona i nominowana przez prezydenta Rzeczypospolitej". - Liczę na to, że ta normalna praktyka w polskiej polityce zagranicznej, polskiej dyplomacji będzie nadal zachowana, bo tak nakazuje zdrowy rozsądek i tak się realizuje polskie interesy - dodał prezydent.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: