To jest bezprecedensowy akt dla urzędującego prezydenta, ale akt, który nie psuje naszych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga), nawiązując do zapowiadanego spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. - Urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich. Każde spotkanie, jakie odbywa, ma charakter, wymiar polityczny - stwierdziła Gabriela Morawska-Stanecka, senatorka Koalicji Obywatelskiej.
Andrzej Duda i Donald Trump spotkają się w środę w Nowym Jorku - donosi agencja Associated Press, powołując się na anonimowego rozmówcę zaznajomionego ze sprawą. Do spotkania ma dojść w wieżowcu Trump Tower na Manhattanie - podał Reuters.
Sprawę komentowali goście "Faktów po Faktach" - wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga) oraz Gabriela Morawska-Stanecka, senatorka Koalicji Obywatelskiej.
Kamiński: to jest bezprecedensowy akt
Jak stwierdził Michał Kamiński, "to jest bezprecedensowy akt dla urzędującego prezydenta, ale akt, który nie psuje naszych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, tak jak niektórzy byliby to skłonni odbierać". - Ale z całą pewnością, my jako Polacy, musimy teraz zapytać Andrzeja Dudę, co przywiózł od Donalda Trumpa - dodał.
- Będę ostatnim, który skrytykuje Andrzeja Dudę za sam fakt, że spotyka się z człowiekiem, który był prezydentem Stanów Zjednoczonych i jest bardzo duża szansa, że nim (ponownie - red.) będzie, który opowiada bardzo niebezpieczne dla Polski rzeczy. Jeżeli wizyta pana prezydenta Andrzeja Dudy skłoni Donalda Trumpa do zmiany zdania na temat obrony Polski i używania piątego artykułu NATO, będę pierwszym, który panu Andrzejowi Dudzie podziękuję za tę wizytę i rozmowę z Donaldem Trumpem - powiedział wicemarszałek Senatu.
Morawska-Stanecka: urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich
- Ja byłabym tutaj ostrożniejsza, przede wszystkim wobec tej deklaracji pana prezydenta Dudy, że to będzie towarzyskie spotkanie. Przypominam, że urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich. Każde spotkanie, jakie odbywa, ma charakter, wymiar polityczny, zarówno w polityce wewnętrznej, jak i międzynarodowej - komentowała Gabriela Morawska-Stanecka.
Jak dodała, "pamiętajmy, że Donald Trump jest znany ze swoich bardzo ostrych wypowiedzi w kwestii Ukrainy, że to stronnicy prezydenta Trumpa blokują w Kongresie kwestie pomocy dla Ukrainy". - Rozpoczął się jego proces karny. Także nawet w kontekście tego procesu ten moment nie jest szczęśliwy. No i lepiej, żeby polscy politycy bardzo wysokiego szczebla w tym momencie kampanii wyborczej jednak nie wchodzili w te relacje - stwierdziła.
Projekt "kopuły" jest "komercyjny", ale "ze wszech miar korzystny"
- Nie trzeba mieć dużo wyobraźni, żeby zrozumieć, że Europa jest w strefie zagrożenia - powiedział w poniedziałek premier Donald Tusk po spotkaniu z przebywającą w Polsce premier Danii Mette Frederiksen. Wyraził intencję, by Polska dołączyła do projektu, który buduje "kopułę chroniącą nasze niebo europejskie przed ewentualnymi atakami rakietowymi". Chodzi o European Sky Shield Initiative, czyli europejską "żelazną kopułę" - projekt ochrony nieba przed nadlatującymi rakietami z wrogich krajów.
Prezydent Andrzej Duda powiedział z kolei, że to "biznesowy projekt niemiecki, który jest relatywnie nowy w stosunku do tego, co my zaczęliśmy budować i jest czymś zupełnie odmiennym". Według byłego ministra obrony Mariusza Błaszczaka projekt "faworyzuje niemiecki przemysł zbrojeniowy".
Michał Kamiński stwierdził, że "minister Błaszczak wywoził miliardy dolarów z Polski w ramach naszych zakupów zbrojeniowych, także nie na projekty charytatywne wywoził te miliardy". - Do Korei. Korea nie dostarcza dla nas czołgów w ramach charytatywnej pomocy. Stany Zjednoczone, F-16 czy czołgów Abrams, nie dostarczają dla nas w ramach pomocy charytatywnej, więc jeżeli pan minister Błaszczak czy pan prezydent, fakt, że coś ma charakter komercyjny w przemyśle obronnym uznają za naganny, to znaczy, że nie rozumieją świata, w którym funkcjonują - dodał.
Sytuację skomentowała także Gabriela Morawska-Stanecka. - Uważam, że to jest ze wszech miar korzystny projekt dla Polski. Warto, dlatego że powinniśmy wykorzystywać dzisiaj, w takiej zaostrzonej sytuacji na Bliskim Wschodzie, cały czas trwającej wojny w Ukrainie, stałego zagrożenia ze strony Federacji Rosyjskiej, powinniśmy wykorzystywać wszystkie możliwości, wszystkich sojuszników do budowy, przede wszystkim w relacjach z naszymi sąsiadami, międzynarodowych systemów. I to jest taki rodzaj systemu - powiedziała.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24