Wszystkie zarzuty opozycji wobec ministra Ardanowskiego. Wieczorna debata

[object Object]
Debata nad wnioskiem o wotum nieufności wobec Ardanowskiegotvn24
wideo 2/4

Debata nad wnioskiem o odwołanie ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego odbyła się w Sejmie w środę wieczorem. Wniosek popiera sejmowa opozycja, która zarzuca ministrowi nieudolność. Zdaniem rządu Prawa i Sprawiedliwości wniosek jest polityczny, a szef resortu rolnictwa realizuje dobry plan dla wsi. Głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności zaplanowano na czwartek.

Wniosek o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa i rozwoju wsi złożył w lutym klub Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska, zarzucając Krzysztofowi Ardanowskiemu "niekompetencję, nieudolność, konfliktowość oraz brak nadzoru nad podległymi instytucjami".

Zarzuty wobec ministra

Politycy zarzucają ministrowi spowodowanie kryzysu na rynku wołowiny poprzez niezapewnienie dostatecznego nadzoru nad bezpieczeństwem żywności. Chodzi o przypadek nielegalnego uboju bydła (bez nadzoru weterynaryjnego) w rzeźni koło Ostrowi Mazowieckiej. Zdaniem PO-KO minister odpowiada za złą sytuację w Inspekcji Weterynaryjnej, która jest niedofinansowana.

ZOBACZ REPORTAŻ "SUPERWIZJERA" O UBOJU CHORYCH KRÓW W RZEŹNIACH NA MIĘSO >

Politycy PO-KO obarczają Ardanowskiego również odpowiedzialnością za rozwój afrykańskiego pomoru świń (ASF) oceniając, że powodem tej sytuacji jest "zapaść kadrowa i finansowa" Inspekcji Weterynaryjnej. Według nich w walce z tą chorobą należy się skupić nie na wybijaniu dzików, a na bioasekuracji.

Wnioskodawcy uważają też, że PiS ponosi winę za upadek hodowli koni arabskich w stadninach w Janowie Podlaskim i Michałowie. Wskazują, że Ardanowski obiecał, że odbuduje aukcję "Pride of Poland", jednak ta ostatnia w 2018 roku okazała się najgorszą w całej historii.

Kolejny zarzut to brak adekwatnej pomocy w związku z ubiegłoroczną suszą. Susza, w ocenie rządu, była "ekstremalnie" duża i obiecano "ponadstandardową" pomoc, ale w rzeczywistości - zdaniem opozycji - odszkodowania były znacznie mniejsze niż obiecywano.

"Sam powinien podać się do dymisji"

Jak przekonywała posłanka Dorota Niedziela z PO-KO, sytuacja w polskim rolnictwie, do której doprowadziła partia rządząca, powoduje, że Ardanowski sam powinien się podać do dymisji.

Według niej, minister wykazał się bezradnością i niekompetencją w obliczu kryzysu dotyczącego polskiej wołowiny, który wybuchł w końcu stycznia tego roku w związku z nielegalnym ubojem bydła bez nadzoru lekarza weterynarii. Posłanka przypomniała, że eksport wołowiny jest kluczowy dla opłacalności produkcji tego mięsa. Wskazała, że przyczyną takiej sytuacji było niedoinwestowanie Inspekcji Weterynaryjnej. Jej zdaniem, konsekwencją braku szybkich działań ze strony Ardanowskiego jest unijna kontrola.

- Minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski w sprawowaniu konstytucyjnego urzędu przyjął agresywną oraz ideologiczną narrację. Często swoimi niepowodzeniami obciąża oponentów politycznych, poprzedników na pełnionym przez siebie stanowisku, ale także samorządy, całe grupy zawodowe, a nawet rolników - podsumowała Niedziela.

Podobnie wypowiadali się inni przedstawiciele sejmowej opozycji.

Niedziela: Ardanowski sam powinien podać się do dymisji
Niedziela: Ardanowski sam powinien podać się do dymisji tvn24

Plocke o rekordowych nagrodach

Kazimierz Plocke, kolega partyjny posłanki Niedzieli, zarzucił Ardanowskiemu, że ten pobił rekord w wypłatach nagród: w 2018 roku na nagrody wypłacono 265 milionów złotych. Krytykował resort rolnictwa za niską absorbcję pieniędzy unijnych. Dodał, że nie zahamowano także sprzedaży ziemi cudzoziemcom, czemu miała przeciwdziałać ustawa uchwalona na początku kadencji przez Prawo i Sprawiedliwość.

Jak mówił Plocke, z informacji resortu rolnictwa wynika, iż rolnikom na odszkodowania wypłacono 2,2 miliarda złotych, z kolei ministerstwo finansów informuje, że straty oszacowane przez komisje powołane przez wojewodów szacuje się na 8,5 miliarda złotych. - Co z pozostałymi wnioskami rolników, czy otrzymają pomoc finansową? - pytał Plocke. - Jeśli nie, to trzeba to rolnikom ogłosić - dodał.

Sachajko: głęboko się myliłem co do Ardanowskiego

Jarosław Sachajko z klubu Kukiz'15 wskazywał z kolei, że głównymi problemami rolnictwa są: odcięcie rolników od rynków zbytu; brak przetwórstwa i detalu, na który polski rolnik miałby wpływ; niskie ceny produktów rolnych; przedłużające się problemy na rynku owoców.

Dodał, że protesty rolników, między innymi środowa manifestacja rolników z AGROunii w Warszawie pokazują, że Ardanowski nie poradził sobie z wyzwaniami, które przed nim postawiła trudna sytuacja w branży rolnej.

- Gdy minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski obejmował funkcję ministra, uważałem, że jest odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu, która poradzi sobie z bardzo złą sytuacją na polskiej wsi. Niestety, jak pokazują kolejne protesty, chociażby dzisiejszy AGROunii, głęboko się myliłem - powiedział Sachajko.

Opozycja apeluje o dymisję

Poseł Paweł Bejda (Polskie Stronnictwo Ludowe - Unia Europejskich Demokratów) zarzucił urzędującemu ministrowi, że nie stworzył obiecanego holdingu spożywczego, który miałby przeciwdziałać niskim cenom skupu płodów rolnych. Przypomniał, że filarem holdingu ma być spółka Elewarr, która w ubiegłym roku zanotowała 17 milionów złotych straty.

Zaapelował też do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego o jak najszybsze zdymisjonowanie Ardanowskiego.

Poparcie wniosku o wyrażenie wotum nieufności zapowiedzieli również Jerzy Meysztowicz (Nowoczesna) i Jacek Wilk z koła Konfederacja. Przedstawiciel Nowoczesnej przekonywał, że dochody rolników w ostatnich latach w ogóle nie rosną, rosną natomiast koszty produkcji. Jego zdaniem handel produktami polskich rolników kuleje i jest nieopłacalny, a ministerstwo nic nie robi, żeby otworzyć nowe rynki zbytu. Wilk z kolei wskazywał, że polskie rolnictwo zostało otoczone ze wszystkich stron oligopolami i pośrednikami, przez co rolnicy są ograniczani i tylko w niewielkim stopniu mogą bezpośrednio klientom sprzedawać swoje produkty.

"Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje"

Ministra Ardanowskiego bronili przedstawiciel PiS i rządu.

Premier Mateusz Morawiecki ocenił, że wniosek opozycji zestawiony z jej dokonaniami, przypomina stare polskie porzekadło, że "krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje".

- Szanowni państwo, ten wasz wniosek o odwołanie ministra Ardanowskiego zestawiony z waszymi dokonaniami (...) przypomina stare polskie porzekadło, że krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje. Skończcie już to krzyczenie i bierzcie się za robotę - apelował premier, zwracając się do opozycji.

Morawiecki stwierdził też, że w czasach rządów PO-PSL nastąpiła "zapaść" polskiej wsi. - Trzeba to przypomnieć, (...) otóż to państwo pozwoliliście i wręcz wykonywaliście zwijanie Polski gminnej, Polski powiatowej. To wy zamknęliście kilkaset polskich szkół, zwłaszcza na terenach wiejskich. Zamknęliście ponad 400 posterunków policji - to jest też zabranie obecności państwa na terenach wiejskich, gminnych - podkreślił. Jak przekonywał, za rządów PO-PSL zamykano też urzędy pocztowe czy połączenia autobusowe i kolejowe.

- My odbudowujemy to wszystko - oświadczył Morawiecki.

Zdaniem szefa rządu Polska odnosi ogromne sukcesy w sprzedaży produktów rolnych i rolno-spożywczych. - Tutaj liczby bardzo mocno bronią ministra Ardanowskiego, bo sprzedaż osiągnęła w 2018 roku prawie 30 miliardów euro. Rekordowa ilość. A wzrost od roku 2015 roku - o 25 procent - tłumaczył.

Odnosząc się do kwestii nielegalnego uboju bydła, Morawiecki zapewnił, że rynki zbytu polskiej wołowiny są odzyskiwane, a działania opozycji w tej sprawie idą wbrew interesom rolników.

"Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje"
"Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje"tvn24

Dolata: działania opozycji "świadomym szkodzeniem" interesom polskiego rolnictwa

Zbigniew Dolata (PiS) przypomniał negatywną opinię komisji rolnictwa dotyczącą wniosku Platformy Obywatelskiej - Koalicji Obywatelskiej w sprawie odwołania Ardanowskiego i wskazał, że większość jej członków uznała, że jest on "bezzasadny, postawione zarzuty są chybione, nieprawdziwe, wymyślone na potrzebę politycznej walki totalnej opozycji z rządem PiS".

Odnosząc się do "kryzysu sektora wołowiny", który został nagłośniony przez "Superwizer" w związku ze sprzedażą mięsa z tak zwanych leżaków, czyli chorych krów, powiedział, że miał on charakter incydentalny, a minister Ardanowski "podjął właściwe działania". Ocenił, że klub PO-KO powielił "fałszywy obraz medialny" na temat polskiej żywności. Zaznaczył, że żywność produkowana w Polsce jest zdrowa i smaczna, a działanie opozycji w tej sprawie jest "świadomym szkodzeniem" interesom polskiego rolnictwa.

Dolata podkreślił, że za czasów rządów PiS oraz ministra Ardanowskiego znacznie wzrósł eksport polskiej żywności do wartości 30 miliardów złotych na koniec 2018 roku. Dodał, że wzrosło także dodatnie saldo w obrotach z zagranicznymi kontrahentami, do 10 miliardów złotych.

"To jest dobry plan dla wsi"

- Minister Ardanowski realizuje plan, plan dla wsi, plan, który był już przedstawiany przez ministra Jurgiela [Krzysztofa, byłego ministra rolnictwa - przyp. red.]. I ten plan jest realizowany. To jest plan dobry dla wsi. I tak dobrego planu dla wsi, prorolniczego i prowiejskiego do tej pory nie było - mówił jego kolega partyjny Robert Telus.

Poseł PiS wskazywał, że ten plan zawiera między innymi większy zwrot akcyzy za paliwo rolnicze, czy skuteczną walkę z ASF.

- To za ministra Ardanowskiego, za Jurgiela wprowadzono ustawy, które pozwalają na bezpośrednią sprzedaż żywności przez rolników - tłumaczył.

Jak mówił, dla PiS "ważne jest polskie rolnictwo". - Jak ważne jest dla ministra Ardanowskiego, jak ważne jest dla premiera Morawieckiego - jest jedno zdanie, które wymienił tu, na tej mównicy, pan premier Morawiecki. A powiedział bardzo ważne słowa: nie będzie polskiej gospodarki silnej, gdy nie będzie polskiego rolnictwa silnego - powiedział.

Ardanowski: zarzuty opozycji "głupie i szkodliwe"

Sam minister rolnictwa ocenił zarzuty opozycji nie tylko jako "bałamutne i błahe, ale jako głupie i szkodliwe dla polskiego rolnictwa".

- Wszystko, co w przestrzeni publicznej, a w szczególności w parlamencie, pada, jest również tym przekazem, który idzie w świat. Jest bardzo uważnie czytany również przez naszych przeciwników, przez tych, z którymi walczymy o rynki na świecie i tak dalej - mówił Ardanowski.

Tuż po debacie minister rolnictwa w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że ma nadzieję, iż zostanie obroniony przez większość parlamentarną. - W systemie parlamentarno-gabinetowym większość parlamentarna swoich ministrów broni i mam nadzieję, że nie tylko z powodu arytmetyki, ale także argumentów, które przedstawiłem, również zostanę obroniony - mówił Ardanowski.

Losy wniosku o wyrażenie wotum nieufności wobec szefa resortu rolnictwa rozstrzygną się w bloku głosowań, który planowany jest na czwartek.

Ardanowski: zarzuty opozycji "głupie i szkodliwe"
Ardanowski: zarzuty opozycji "głupie i szkodliwe" tvn24

Autor: akr,momo//now / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl