"Moja prywatność została zgwałcona", "zemsta ośmiorniczek". Dlaczego zrezygnowali?

Rostowski o zemście ośmiorniczek
Bartosz Arłukowicz, Jacek Rostowski i Włodzimierz Karpiński
Źródło: tvn24

Taka decyzja była słuszna i właściwa, to kwestia odpowiedzialności za państwo - tak ministrowie: zdrowia - Bartosz Arłukowicz i skarbu państwa - Włodzimierz Karpiński tłumaczyli w czwartek, dlaczego zrezygnowali z zajmowanych stanowisk. - Pewien wegetarianin, którego znam, powiedział mi, że to jest zemsta ośmiorniczek - powiedział z kolei dziennikarzom Jacek Rostowski.

Decyzje o rezygnacji szefów resortów zdrowia i skarbu państwa mają związek z ujawnieniem akt ze śledztwa z tzw. afery podsłuchowej.Jak mówił dziennikarzom w Sejmie Arłukowicz, "uznał, że taka decyzja będzie właściwa".

- Byłem tam w większym gronie, w celu prywatnym i uznałem, że taka decyzja będzie właściwa - powiedział.

- Podjąłem ją, bo taką decyzję uznałem za słuszną - dodał.Dotychczas nie pojawiły się stenogramy czy publikacje nagrań rozmów, w których uczestniczyłby Arłukowicz. Media donosiły, że Arłukowicz był częstym gościem jednej z restauracji, w której dokonywano podsłuchów i nagrywano rozmowy.

Arłukowicz: uznałem że taka decyzja będzie właściwa

Arłukowicz: uznałem, że taka decyzja będzie właściwa

"Czuję, że moja prywatność została zgwałcona"

Z kolei Karpiński argumentował, że jego rezygnacja "to kwestia odpowiedzialności za państwo".

- Czuję, że moja prywatność została zgwałcona, ale biorąc pod uwagę okoliczności podjąłem decyzję, by prokuratura wyjaśniała sprawę. Mam status świadka pokrzywdzonego - podkreślił minister skarbu.

- Biorąc pod uwagę istotne kwestie, nad którymi pracuje ministerstwo skarbu stwierdziłem, że dla dobra polskiej gospodarki oddaję się do dyspozycji pani premier i składam rezygnację - powiedział Karpiński.Nazwisko Karpińskiego pojawiło w stenogramie z jego rozmowy z wiceministrem skarbu Zdzisławem Gawlikiem i szefem PKN Orlen Jackiem Krawcem.

Karpiński: czuję że moja prywatność została zgwałcona

Karpiński: czuję, że moja prywatność została zgwałcona

"Zemsta ośmiorniczek"

O sprawę pytany był w czwartek również szef doradców premier Ewy Kopacz Jacek Rostowski, który także był jednym z bohaterów afery podsłuchowej (nagrano jego rozmowę z Radosławem Sikorskim) i zrezygnował z funkcji.

- Pewien wegetarianin, którego znam, powiedział mi, że to jest zemsta ośmiorniczek - żartował Rostowski.

Fala dymisji

Premier Ewa Kopacz przedstawiła w środę decyzje podjęte w związku z ujawnieniem akt ze śledztwa ws. tzw. afery podsłuchowej i polityczne konsekwencje sprawy prywatnych rozmów ministrów i polityków PO, które zostały podsłuchane i nielegalnie nagrane w warszawskich restauracjach od lipca 2013 r., a upublicznione latem 2014 roku w mediach.

Z funkcji w rządzie zrezygnowały osoby, które - jak mówiła premier - "pojawiają się na taśmach".

Są to ministrowie: zdrowia Bartosz Arłukowicz, sportu Andrzej Biernat, skarbu Włodzimierz Karpiński, wiceministrowie: skarbu Rafał Baniak, środowiska Stanisław Gawłowski, gospodarki Tomasz Tomczykiewicz.

Z funkcji szefa doradców premiera zrezygnował Jacek Rostowski, a decyzję o rezygnacji z funkcji marszałka Sejmu podjął Radosław Sikorski.Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska mówiła w środę, że wszystkie dymisje mają związek z tzw. aferą podsłuchową, również osób, których nazwiska nie pojawiały się wcześniej w kontekście tej sprawy. Według niej Arłukowicz i Biernat złożyli rezygnacje, by informacje o ewentualnych nagraniach z ich udziałem nie mogły posłużyć do szantażu.

Autor: kg//rzw / Źródło: PAP

Czytaj także: