- To wielki sukces PGNiG i ministra Budzanowskiego. Tylko taka była moja intencja - powiedział w środę minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, komentując zamieszanie ze swoim wpisem na Twitterze ws. cen gazu. - Słuchajcie, wydaje mi się, że sprawy idą w dobrym kierunku i poszły w bardzo dobrym kierunku - dodał.
Sikorski, dopytywany przez dziennikarzy zapewniał: - Będziemy mieli gaz, jeden z najtańszych w całej Unii Europejskiej, a najtańszy w całym naszym regionie. Opozycja nie może przeżyć, że Polsce się coś udało - skwitował minister.
I dodał z uśmiechem: - Zawsze jest pewne ryzyko, kiedy się prowadzi aktywną politykę informacyjną, nadinterpretacji przez nadpobudliwych dziennikarzy.
Złamał prawo czy nie?
Polski koncern rano podał, że PGNiG podpisał z rosyjskim Gazpromem aneks do kontraktu jamalskiego, który zmienia warunki cenowe na dostawy gazu do Polski.
Wpis ministra wywołał burzę komentarzy. Sikorskiemu zarzucano, że zdradził poufną informację i - zdaniem polityków PiS i Solidarnej Polski - mógł złamać prawo.
O wpis pytany był we wtorek minister skarbu Mikołaj Budzanowski. - W tej informacji, którą minister Sikorski opublikował nie ma żadnych szczegółowych danych i przecież nie miało to wpływu na notowania spółki (PGNiG - red.) na giełdzie papierów wartościowych - powiedział minister. Także według Komisji Nadzoru Finansowego Sikorski nie złamał prawa, gdyż jego wpisu nie można traktować jako informacji poufnej.
Autor: mn//kdj/k / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | Gazprom