Bez podania - jak do tej pory - przyczyny, resort odwołuje krajowych konsultantów. Jednym z nich jest prof. Andrzej Zieliński, krajowy konsultant ds. epidemiologii, który przygotowuje m.in. komunikaty na temat epidemii E.coli w Niemczech - pisze "Rzeczpospolita".
- Dostałem list, w którym minister informuje mnie, że nie wywiązywałem się z obowiązków, a równocześnie prosi o ich pełnienie do czasu powołania nowej osoby – opowiada prof. Zieliński. – Odpisałem, pytając, jak mam pełnić obowiązki, z których się rzekomo nie wywiązuję. Chciałbym też wiedzieć, co takiego resort ma mi do zarzucenia. Odpowiedzi jeszcze nie mam.
Profesor - jak przypomina "Rz" - ma na pieńku z Ministerstwem Zdrowia od czasu epidemii świńskiej grypy. Resort nie kupił na nią szczepionek (do dziś jest to uznawane przez polityków za jeden z największych sukcesów minister Ewy Kopacz), epidemiolodzy ostrzegali jednak, że to igranie z ogniem: gdyby choroba okazała się groźniejsza, Polacy znaleźliby się w niebezpieczeństwie.
– Nie kwestionowałem decyzji o niekupowaniu szczepionek. Prostowałem tylko nieprawdziwe informacje epidemiologiczne – mówi dziś prof. Zieliński.
Po niewłaściwej stronie?
Nie mniej emocji budzi odwołanie prof. Witolda Lukasa ze stanowiska konsultanta krajowego ds. medycyny rodzinnej. W ostatni weekend 2 tysiące zebranych na kongresie lekarzy rodzinnych zgotowało mu owację na stojąco. W opinii kolegów jest postacią kryształową: pracowity, spokojny, przygotowywał m.in. standardy pracy lekarza rodzinnego.
Gdy związki skupiające lekarzy tej specjalności negocjowały w zimie z resortem podwyżki, prof. Lukas miał przyjść razem z nimi na spotkanie. – W czasie rozmów siedział po niewłaściwej stronie. Tak głosi plotka – mówi gazecie osoba związana z resortem.
Odwołania spodziewa się prof. Julian Jakubaszko, konsultant krajowy ds. medycyny ratunkowej, który domagał się m.in. większej kontroli nad systemem ratownictwa medycznego. – Sytuacja jest dla mnie szalenie niezręczna: niby wiem o decyzji, ale jej jeszcze nie dostałem – zaznacza.
Resort zdrowia nie podaje pełnej listy odwołanych. Ani powodów, dla których są odwoływani.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24