Szukaliśmy różnych grantodawców, niestety nie znaleźliśmy żadnej fundacji, która by chciała pójść w tym kierunku. Nie ma tak celowanego konkursu, w który wpisałby się nasz pomysł. Znaleźliśmy premiera, pieniądze publiczne - mówił poseł Kukiz'15 Jarosław Sachajko w rozmowie z reporterem TVN24. Odniósł się do sprawy pieniędzy z rezerwy budżetowej przyznanych dzięki Mateuszowi Morawieckiemu fundacji związanej z Pawłem Kukizem. - Cztery miliony złotych na kampanię się przydadzą - komentowała z kolei szefowa koła parlamentarnego Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska.
Wirtualna Polska podała, że Fundacja "Potrafisz Polsko!" związana z Pawłem Kukizem, dzięki premierowi Mateuszowi Morawieckiemu otrzymała 4,3 miliona złotych z rezerwy budżetowej. Kukiz jest członkiem rady tej fundacji. Przyznane pieniądze mają być przeznaczone na realizację projektu Instytut Demokracji Bezpośredniej i przeprowadzenie "obywatelskiej kampanii edukacji społecznej na rzecz wyegzekwowania art. 4 Konstytucji".
Zarządzenie w tej sprawie szef rządu wydał 10 dni po tym, jak Kukiz poskarżył się w mediach, że nie ma pieniędzy na działalność polityczną. Na pytania o dotację, zadane przez reportera TVN24, odpowiedziało Centrum Informacyjne Rządu. CIR odpisało, że "oferta spełniła wymogi formalne określone w przepisach ustawy", a "za zleceniem realizacji tego zadania przemawiały przesłanki o zwiększeniu świadomości i wiedzy obywateli w zakresie demokracji bezpośredniej".
CZYTAJ TAKŻE: KO żąda wyjaśnień w sprawie milionów dla fundacji związanej z Kukizem. 15 pytań do premiera Morawieckiego
Paweł Kukiz mówił w środę w Polskim Radiu, że "to jest projekt, o którym rozmawiałem z panem premierem od roku co najmniej, o konieczności edukacji polskiego społeczeństwa w zakresie instytucji (…) demokratycznych". Mówił, że "to jest projekt, którym fundacja kieruje". - Fundacja nie pozyskuje ani jednego grosza, żadnych 10 procent i tak dalej z tytułu prowadzenia tego projektu - dodał.
Sachajko: nie znaleźliśmy żadnej fundacji, która obraca gigantycznymi pieniędzmi
O przyznane dzięki premierowi pieniądze na inicjatywę fundacji reporter TVN24 Radomir Wit pytał w czwartek posła Kukiz'15 Jarosława Sachajkę.
- Szukaliśmy różnych grantodawców, niestety nie znaleźliśmy żadnej fundacji, chociażby Fundacji Batorego, która obraca gigantycznymi pieniędzmi, która by chciała pójść w tym kierunku - mówił. Na pytanie, czy wniosek został złożony, odparł: "nie mogliśmy złożyć". - Nie ma tak celowanego konkursu, w który wpisałby się nasz pomysł - dodał.
Na uwagę, że istnieje wiele funduszy dotyczących krzewienia wartości demokratycznych, odpowiedział, że "żeby złożyć wniosek, to trzeba się wpisywać w ramy konkursu". - Niestety nie znaleźliśmy takiego - dodał.
- Znaleźliśmy premiera, ale jakby pan mógł rzeczywiście poświęcić chwilę czasu i znaleźć takiego grantodawcę, to chętnie złożymy również tam wniosek. Poświęciliśmy dużo czasu, nie znaleźliśmy nikogo takiego i znaleźliśmy premiera, pieniądze publiczne - powiedział poseł Kukiz'15.
Poseł Kukiz'15: tu nie ma żadnego konfliktu interesów
Sachajko został zapytany, czy politycy Kukiz'15 nie widzą konfliktu interesów w tym, że wspierają swoimi głosami Zjednoczoną Prawicę, rząd Mateusza Morawieckiego, a ten sam premier uznaniowo przyznaje fundacji związanej z Kukizem cztery miliony złotych. Sachajko odpowiedział, że "tu nie ma żadnego konfliktu interesów".
- Już od kilku dobrych miesięcy nie wspieramy rządu Zjednoczonej Prawicy. Proszę przejrzeć głosowania. Głosujemy tak jak uważamy - przekonywał.
Jak mówił, "na ostatnim Sejmie głosowaliśmy inaczej niż Zjednoczona Prawica". Sachajko zapytany, w którym głosowaniu, odparł, że "trzeba by przejrzeć wszystkie głosowania". Dopytywany, w jakiej sprawie głosował inaczej, odpowiedział, że "nie pamięta, jakie były głosowania". - Jeżeli pan przejrzy głosownia, to pan zauważy, że wielokrotnie głosowaliśmy inaczej - dodał.
Hennig-Kloska: miliony złotych na kampanię się przydadzą
- Cztery miliony (złotych) na kampanię się przydadzą. Cel jest oczywisty, to jest wręcz taki elementarz polityczny. Każdy koalicjant Prawa i Sprawiedliwości dostaje w jakiejś formie subwencję nieformalną. Dlaczego Kukiz’15 miałby jej nie dostać? To jest myślenie Pawła Kukiza, który kiedyś jako antysystemowiec wchodził do systemu, a dzisiaj wspiął się na samą górę tego systemu i chce mieć swój udział w sprawowaniu nie tylko władzy, ale także rozdziale pieniędzy, które ta władza rozdaje - oceniła szefowa koła parlamentarnego Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24