Zmarł Mikołaj Wrona, syn kapitana Tadeusza Wrony. Pilot chorował na białaczkę szpikową. Miał 40 lat.
Śmierć Mikołaja Wrony potwierdziła w piątek fundacja Siepomaga. "Z wielkim żalem zawiadamiam, że zmarł kpt. Mikołaj Wrona. Tak jak jego ojciec - Kapitan Tadeusz Wrona, spełnił marzenie o lataniu jako pilot pasażerski linii lotniczych. Wszystko wskazywało na to, że Mikołaj zwalczy białaczkę. Było bardzo blisko! Kondolencje dla rodziny kpt. Mikołaja Wrony, dla żony, dzieci, rodziców i siostry" - czytamy.
Mikołaj Wrona poszedł w ślady swojego ojca, zawodowego pilota, kapitana Tadeusza Wrony. W 2022 roku zdiagnozowano u niego ostrą białaczkę szpikową. Ta informacja przerwała jego karierę. Gdy w Polsce wyczerpały się metody leczenia, mężczyzna podjął decyzję o rozpoczęciu leczenia za granicą.
Źródło: tvn24.pl, dziendobrytvn.pl