Prezydent Andrzej Duda na konferencji zorganizowanej z prezydentem Austrii Alexandrem van der Bellenem komentował między innymi sytuację na granicy z Białorusią. - Służby białoruskie de facto wpychają migrantów na naszą granicę - powiedział. Zaznaczył, że "ponosimy odpowiedzialność za strzeżenie granicy", która jest również granicą Unii Europejskiej. Do sprawy odniósł się też prezydent Austrii. Powiedział, że sytuacja "absolutnie nie uspokaja".
W ubiegłym tygodniu grupa migrantów - w tym kobiety i ośmioro dzieci - która przebywała w pobliżu budynku Straży Granicznej w Michałowie, została odesłana na granicę z Białorusią. Potwierdziła to rzeczniczka Straży Granicznej. Tymczasem stan wyjątkowy przy granicy został przedłużony o kolejne 60 dni. Odbyła się w tej sprawie burzliwa debata w Sejmie.
Duda: ponosimy odpowiedzialność za strzeżenie granicy
Prezydent Andrzej Duda komentował sytuację na granicy we wtorek, po spotkaniu z prezydentem Austrii Alexandrem van der Bellenem, który składa wizytę w Polsce. Działania Białorusi prezydent Duda nazwał "swoistą wojną hybrydową".
- Służby białoruskie de facto wpychają migrantów na naszą granicę, gdzie samolotami do Mińska przywożeni są ludzie z różnych krajów, między innymi z Iraku, gdzie ci ludzie później kierowani są ku granicy, przede wszystkim teraz polskiej, ale jak państwo wiecie, także i litewskiej i łotewskiej - powiedział Andrzej Duda.
Prezydent stwierdził, że "ponosimy odpowiedzialność za strzeżenie granicy, bo to nie jest tylko granica Rzeczypospolitej Polskiej, to jest także granica Unii Europejskiej, to jest granica strefy Schengen, to jest w związku z tym także i granica europejskiego bezpieczeństwa". - Wywiązujemy się ze swojego zadania najlepiej, jak to jest tylko możliwe. Mamy bardzo dobrze funkcjonującą Straż Graniczną, bardzo dobrze wyposażoną. Dzięki temu możemy tej granicy pilnować w sposób skuteczny - zaznaczył.
Duda: ciężarówki z pomocą zostały zatrzymane na granicy
Andrzej Duda powiedział także, że "chcieliśmy przekazać pomoc humanitarną dla tych migrantów, niestety, strona białoruska nie przepuściła na Białoruś tej pomocy humanitarne".
- Ciężarówki z tą pomocą zostały zatrzymane na granicy i na tej granicy przez długi czas są przetrzymywane - wyjaśniał. - W związku z powyższym, jeśli ktoś odpowiada dzisiaj za nieszczęście tych ludzi i za wszystkie nieszczęścia, które tam mają miejsce, za ich trudną sytuację oraz za tych, którzy tam cierpią, czy też za tych, którzy tam - niestety - ponieśli śmierć, to jest to wyłącznie strona białoruska, która tych ludzi do siebie przyjmuje, która tych ludzi do siebie przywozi samolotami, która następnie tych ludzi pcha na granicę i która zachowuje się w sposób nienotowany rzeczywiście do tej pory w relacjach międzynarodowych, naruszając wszystkie normy - dodał.
- Proszę sobie zadać pytanie, dlaczego reżim pana Łukaszenki nie pcha tych ludzi na przejścia graniczne? - powiedział Andrzej Duda. - Dlaczego oni są kierowani przez białoruskie służby na tak zwaną zieloną granicę? Czemu nie na przejścia graniczne? Odpowiedź jest prosta - mówił. - Otóż wtedy zagrażałoby to także interesom gospodarczym Białorusi, a dzisiaj to pozwala prowadzić wojnę hybrydową przeciwko Polsce i przeciwko Unii Europejskiej jako odpowiedź na sankcje, które zostały nałożone na Białoruś w związku z zachowaniami reżimu prezydenta Łukaszenki, w związku z bezprawnym wymuszeniem lądowania samolotu linii Ryanair, w związku z aresztowaniem jednego z białoruskich opozycjonistów i całą sytuacją prześladowań, która dzisiaj na Białorusi ma miejsce wobec tych, którzy chcą po prostu demokratycznego, uczciwego państwa, którzy chcą w sposób demokratyczny wybierać swoje władze - wyliczał prezydent.
Jego zdaniem "prawa tych ludzi, którzy naszą granicę przekroczą i przekraczają, są w całości respektowane, wszelkie normy międzynarodowe w tym zakresie i europejskie są przez nas realizowane". - Są osoby, którym tę granicę udaje się przekroczyć, wobec tych osób realizowane są odpowiednie, przewidziane prawem procedury. W tym zakresie również i prawo europejskie jest przez nas realizowane - zapewnił Andrzej Duda.
Prezydent Austrii: sytuacja na granicy polsko-białoruskiej absolutnie nie uspokaja
Sytuację na granicy skomentował też na konferencji prezydent Austrii. - Zgodziliśmy się też dzisiaj, jeżeli chodzi o potępienie postępowania rządu białoruskiego wobec opozycji, ale też jeżeli chodzi o podejmowaną przez ten reżim próbę wykorzystania uchodźców, którzy muszą opuszczać swoją ojczyznę, wykorzystania tego jako narzędzia polityki zagranicznej - powiedział.
Ocenił też, że obecna "sytuacja na granicy polsko-białoruskiej absolutnie nie uspokaja, a wręcz przeciwnie".
Źródło: TVN24, PAP