Brak efektywnej strategii państwa w walce z biedą, wykluczeniem społecznym i bezdomnością oraz trudności w dostępie do publicznej służby zdrowia są - w ocenie RPO - największymi w Polsce zagrożeniami dla przestrzegania praw człowieka. W środę obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka.
Ranking problemów, które stanowią w Polsce największe zagrożenie z punktu widzenia przestrzegania praw człowieka i obywatela rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz przygotowała z okazji przypadającego w środę Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka. Znalazło się z nim 10 największych - jej zdaniem - zagrożeń dla przestrzegania praw człowieka. 1. miejsce: podobnie jak przed rokiem, za największe zagrożenie RPO uznała brak efektywnych regulacji prawnych i działań administracji w sytuacji skrajnej biedy, wykluczenia społecznego i bezdomności. W ocenie Lipowicz wiąże się to m.in. z przeszkodami w tworzeniu zasobów lokali komunalnych i socjalnych w gminach oraz brak programów wyprowadzania z bezdomności.
2. miejsce: trudności w dostępie do publicznej służby zdrowia. RPO uznała, że system jest wciąż nieefektywny i mało przyjazny pacjentom, co przejawia się m.in. problemami z dostępem do lekarzy specjalistów, brakiem wydajnego sposobu rozliczania świadczeń ponad ustalony limit i nierealizowaniem Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego. 3. miejsce: problemy związane z funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości: opieszałość sądów, skazywanie i przetrzymywanie w więzieniach osób niepełnosprawnych intelektualnie, brak dostatecznej pomocy materialnej dla ofiar przestępstw oraz niewykorzystywanie mediacji, co podnosi koszty i zmniejsza szanse na łagodzenie poziomu konfliktów. 4. miejsce: nieodpowiadający potrzebom - mimo prób reformowania - system wsparcia przez państwo i władze samorządowe osób najsłabszych w środowisku lokalnym.
Niski poziom systemu stanowienia prawa, niedostateczna ochrona danych
5. miejsce: niski poziom systemu stanowienia prawa. Lipowicz wskazała przy tym m.in. na zaległości w wykonywaniu wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz w ratyfikowaniu umów międzynarodowych istotnych dla ochrony praw jednostki. 6. miejsce: brak skutecznych mechanizmów prawnych i działań państwa chroniących osoby starsze i nieporadne przed nieuczciwymi praktykami handlowymi przedsiębiorstw, banków i tzw. parabanków. 7. miejsce: nowe zagrożenia wynikające z braku dostatecznej ochrony prywatności i danych osobowych, zwłaszcza w sferze komunikacji elektronicznej, w tym nasilone monitorowanie aktywności ludzi i transmisji danych w internecie oraz brak regulacji prawnej monitoringu wizyjnego.
8. miejsce: brak skutecznych rozwiązań prawnych w odniesieniu do problemów związanych z reprywatyzacją - mimo narastającego poczucia krzywdy zarówno ze strony byłych właścicieli nieruchomości, jak i samorządów, czy obecnych lokatorów i użytkowników. 9. miejsce: nieskuteczność regulacji prawnych dotyczących bezpieczeństwa imprez masowych i zgromadzeń publicznych. 10. miejsce: zbyt niska efektywność ochrony przed dyskryminacją i przemocą w rodzinie (RPO wskazała m.in. na brak dostatecznych możliwości dochodzenia zadośćuczynienia w sprawach dotyczących dyskryminacji).
W kilku punktach nastąpiła poprawa
RPO podkreśla, że to nie zamyka listy zagrożeń. Rzecznik przygotowała też listę obszarów, w których - w jej ocenie - nastąpiła poprawa. Na pierwszym miejscu wymieniła odblokowanie polityki senioralnej i międzypokoleniowej, zwłaszcza na szczeblu lokalnym. Odnotowała m.in. uchwalenie ważnej dla seniorów ustawy o odwróconej hipotece. RPO zauważyła też rozwój polityki prorodzinnej państwa (czego przejawem jest - w jej ocenie - m.in. uchwalona przez Sejm ustawa o Karcie Dużej Rodziny), zwiększenie skuteczności działań służących ograniczeniu skali bezrobocia, zwłaszcza ludzi młodych (m.in. wsparcie dla startujących w biznesie i bony dla młodych) oraz uchwalenie przez parlament ustawy o petycjach, która każdemu obywatelowi daje możliwość złożenia petycji, a odpowiedni urząd musi rozpatrzyć ją w ustawowym terminie. - Duże nadzieje budzą deklaracje nowego rządu o przykładaniu większej uwagi do spraw społecznych (zapowiedź budowy systemu bezpłatnej pomocy prawnej dla osób w trudnej sytuacji materialnej; tworzenia dziennych domów opieki np. dla chorych na Alzheimera czy Parkinsona oraz lepszego dostępu do dóbr kultury dla osób niezamożnych) - oceniła RPO.
Dzień praw człowieka
Dzień Praw Człowieka obchodzony jest 10 grudnia, w rocznicę podpisania przez ONZ Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka w 1948 r. Został ustanowiony decyzją Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w 1950 r. W Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka zapisano najważniejsze prawa przysługujące wszystkim ludziom - niezależnie od płci, rasy, wyznania i korzeni kulturowych. To prawo do życia, wolności, bezpieczeństwa osobistego i nauki; prawo wolności myśli, sumienia i wyznania; prawo wolności opinii i jej wyrażania; prawo ubiegania się o azyl i korzystania z niego w razie prześladowania; zakaz zastraszania, torturowania i stosowania niewolnictwa; prawo do życia w godziwych warunkach materialnych.
Pierwszy taki dokument
Powszechna Deklaracja Praw Człowieka była pierwszym dokumentem dotyczącym bezpośrednio praw człowieka. II wojna światowa skłoniła zwycięzców do podjęcia działań, aby wspólnymi siłami sprostać wyzwaniom powojennej rzeczywistości, ale przede wszystkim nie dopuścić do powtórzenia błędów historii w przyszłości. Na konferencji w San Francisco, gdzie 26 czerwca 1945 r. podpisano Kartę Narodów Zjednoczonych, blisko 40 organizacji pozarządowych zaapelowało o poświęcenie większej uwagi przestrzeganiu praw człowieka. W 1946 r. ONZ utworzyła Komisję Praw Człowieka. Komisja, pod przewodnictwem Eleonory Roosevelt (USA), aktywistki w dziedzinie praw człowieka oraz wdowie po prezydencie Franklinie Roosevelcie, podjęła się zdefiniowania praw człowieka i podstawowych wolności. Współautorami projektu byli Rene Cassin (Francja), Charles Malik (Liban), Peng Chun Chang (Chiny), Hernan Santa Cruz (Chile), Alexandre Bogomolov i Alexei Pavlov (Związek Radziecki), Lord Dukeston i Geoffrey Wilson (Wielka Brytania), William Hodgson (Australia) i John Humphrey (Kanada). 10 grudnia 1948 r. Zgromadzenie Ogólne przyjęło Powszechną Deklarację Praw Człowieka bez głosu sprzeciwu. Wstrzymało się od głosu osiem krajów, m.in. Polska, ZSRR i RPA.
Źródło międzynarodowych aktów
Chociaż Deklaracja jest wyrazem woli politycznej, a nie prawnie wiążącym dokumentem o randze traktatu czy konwencji, uważa się ją za pierwsze znaczące dokonanie ONZ w dziedzinie ochrony praw człowieka. Z czasem stała się podstawowym źródłem międzynarodowych aktów chroniących prawa człowieka. W 1993 r. ONZ zdecydowało o utworzeniu stanowiska Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka, którego zadaniem jest czuwanie nad tym, by prawa człowieka były powszechnie respektowane. Od tego roku funkcję tę pełni Jordańczyk Zeid Ra'ad Al Hussein.
"Misja, z której ONZ jest dumna"
W przesłaniu z okazji tegorocznego Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon podkreślił, że ochrona praw człowieka to misja, z której ONZ jest dumna. Zaznaczył, że "tam, gdzie ludzie cieszą się swoimi prawami, kwitną gospodarki, a w krajach panuje spokój". "Wzywam wszystkie państwa do uhonorowania swoich zobowiązań do ochrony praw człowieka, dzień po dniu przez cały rok. Wzywam wszystkich ludzi do rozliczania swoich rządów z tego obowiązku. Wzywam też do szczególnej ochrony obrońców praw człowieka, którzy wykazują się wielką odwagą, służąc naszej wspólnej sprawie" - napisał Ban Ki-moon.
Autor: kde / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24