Źródło: tvn24
Grzegorz Miecugow całą sprawę skomentował w TVN24: - Z tego co ustalił jeden z moich producentów, to człowiek, który mnie zaatakował wczoraj, jest człowiekiem podobnym do tego, który spalił bibliotekę, żeby zaistnieć. On lżył Jurka Owsiaka jakiś czas temu, prezydenta Komorowskiego, czy premiera Buzka - stwierdził dziennikarz.
- Jestem wdzięczny realizatorowi, że pokazał całe to zajście w dalekim planie, że cel tego ataku - zaistnieć - chyba nie został spełniony do końca. On (napastnik) jest nierozpoznawalny - dodał.
Autor: mn / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24