Policja w Olsztynie dziękuje internautom tvn24.pl za wysyłane przez nich filmy z "białego szkwału" na Mazurach. Nagrania ułatwiają ratownikom lokalizację miejsc, gdzie wywróciły się łodzie, a co za tym idzie pomagają w poszukiwaniach zaginionych
- Przesłane za pośrednictwem portalu filmy ułatwiają policjantom lokalizowanie miejsc wywrotek, a co za tym idzie, kierowanie działań poszukiwawczych w konkretne miejsca. Dziękujemy za ich przekazywanie - mówi Anna Siwek, rzecznik olsztyńskiej komendy.
We wtorek w nawałnicy w woj. warmińsko-mazurskim zginęły cztery osoby, siedem uważa się za zaginione.
Dotychczas w poszukiwaniach uczestniczyło 9 specjalistycznych grup - łącznie 45 nurków. Krajowe Centrum Koordynacji Ratownictwa zdecydowało w piątek o wysłaniu kolejnych grup z Augustowa, Łomży i Gdańska - łącznie 28 nurków. Poszukiwania zaginionych wznowiono w piątek rano po nocnej przerwie. Większość sił skierowano do pracy na wodzie i pod wodą.
Wiadomo, że wskazywane przez poszkodowanych miejsca często mogą być błędne, ze względu na emocje jakie towarzyszyły temu zdarzeniu. Przesłane za pośrednictwem państwa portalu filmy ułatwiają zaś policjantom lokalizowanie miejsc wywrotek, a co za tym idzie, kierowanie działań poszukiwawczych w konkretne miejsca. Policyjne podziękowania
Nurkowie przeczesują dna jezior sieciami w tych miejscach, które psy wskazały jako te, gdzie mogą być zatopione łódki wraz z ludźmi na pokładzie.
Akcja poszukiwawcza prowadzona jest na terenie dwóch powiatów: mrągowskiego i węgorzewskiego. W poszukiwaniach biorą udział policjanci, ratownicy WOPR, strażacy, straż rybacka i leśna.
W czwartek wieczorem ekipa nurków wyłowiła z jeziora Niegocin zwłoki 18-letniego Jacka O. z Łomży, poszukiwanego po burzy, która we wtorek przeszła nad Mazurami - poinformowała olsztyńska policja. Zwłoki młodego mężczyzny znaleziono w pobliżu miejsca, gdzie zatonął jacht siedmioosobowej grupy, z której 19-latka w stanie ciężkim trafiła do szpitala. Na miejscu pracują ekipy policyjne. Siedem osób wciąż uważa się za zaginione.
Warmińsko-Mazurska policja na swojej stronie internetowej - www.warminsko-mazurska.policja.gov.pl - podała nazwiska i wizerunki jeszcze sześciu zaginionych osób.
Burza nad mazurskimi jeziorami przyszła bez zapowiedzi i dla wszystkich żeglarzy była zaskoczeniem. Nagły wiatr wzmagał się z każdą sekundą i już po kilku chwilach od momentu jak zaczął wiać, nad Mazurami stanęła fala deszczu. Wiele łodzi i kajaków zostało powywracanych, a ich pasażerowie powpadali do wody. Dzięki sprawnej akcji ratunkowej żywioł nie pochłonął więcej osób.
Źródło: PAP/Radio Szczecin