KOD ma nowego szefa. Kijowski zrezygnował w ostatniej chwili

[object Object]
Krzysztof Łoziński został nowym szefem KOD. Kijowski zrezygnowałtvn24
wideo 2/10

Krzysztof Łoziński został przewodniczącym Komitetu Obrony Demokracji. Zastąpił na tym stanowisku Mateusza Kijowskiego, który zrezygnował z kandydowania przed głosowaniem na zjeździe KOD w Toruniu. Łoziński nie miał ostatecznie kontrkandydata. Wybory były tajne.

Krzysztof Łoziński będzie gościem "Faktów po faktach" w TVN24 o godz. 19.20.

Za kandydaturą Krzysztofa Łozińskiego głosowało 130 delegatów, 28 było przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu.

- Czeka nas bardzo trudna robota, musimy pogodzić bardzo zwaśnione środowisko polityczne. Musimy wszyscy spojrzeć na siebie, jak na ludzi. Dziękuję Mateuszowi za pracę, którą wykonał - powiedział Łoziński.

"Zatrzymać bardzo złą zmianę"

Nowy lider KOD zapowiedział, że jego stowarzyszenie będzie pracowało nad "zatrzymaniem bardzo złej zmiany, która się w Polsce dzieje i która jest szalenie niebezpieczna w obecnej sytuacji międzynarodowej". Podkreślił, że od trzech lat "narasta napięcie wojenne", a "demolowana do dna jest polska armia". Jego zdaniem Wojska Obrony Terytorialnej są "bezsensowną formacją", której członkowie w realnej wojnie mogą zostać jedynie zabici.

Stwierdził, że doszło do "bardzo złych zmian prawnych": sparaliżowano Trybunał Konstytucyjny, uchwalono "koszmarną" ustawę o prokuraturze, mamy "niepokojące zmiany" w kodeksie postępowania karnego, zamach na sądy i "pomysł zmiany konstytucji podstępem".

- Ta nasza walka jest szalenie ważna. Jesteśmy opluwani, szkalowani jako komuniści i złodzieje, tymczasem tak się składa, że w naszym stowarzyszeniu około 70 procent członków to są ludzie pierwszej "Solidarności". I dlatego ja mam tu znaczek "Solidarności" - powiedział Łoziński.

Za to przemówienie został nagrodzony brawami, a członkowie KOD zaczęli skandować: "Solidarność".

Łoziński: 70 procent członków KOD to ludzie pierwszej "Solidarności"
Łoziński: 70 procent członków KOD to ludzie pierwszej "Solidarności"tvn24

Krzysztof Łoziński ma 69 lat. W przeszłości był działaczem KOR i Solidarności, współpracował z Amnesty International. Jest jednym z 21 założycieli - 2 grudnia 2015 r. - Stowarzyszenia KOD. Podczas nadzwyczajnego posiedzenia zarządu głównego KOD w połowie stycznia podjęta została uchwała o jego powołaniu w skład zarządu stowarzyszenia.

Łoziński 22 lutego na briefingu przed Sejmem zapowiedział, że będzie kandydował na przewodniczącego KOD. Na pytanie, co skłoniło go do kandydowania odpowiedział, że "konieczność". - Mnie to życiowo bardzo nie pasuje, to jest poświęcenie dla mnie, to nie jest żaden zaszczyt, tylko po prostu konieczność wyprowadzenia KOD-u z defensywy i przejścia do ofensywy - dodał.

Kijowski rezygnuje w ostatniej chwili

Kijowski zrezygnował z kandydowania w wyborach na lidera KOD na godzinę przed głosowaniem. Jak wyjaśnił, jego decyzja motywowana była przyjęciem przez stowarzyszenie KOD nieprawdziwego - jego zdaniem - sprawozdania finansowego. - Walne [zgromadzenie - red.] delegatów przyjęło, moim zdaniem nieprawdziwe, sprawozdanie finansowe. Nie mogę tego firmować, niestety - tłumaczył powody rezygnacji Mateusz Kijowski.

Stwierdził, że wycofania się nie uważa za porażkę, lecz za sukces. - W pewnych sytuacjach się trzeba opowiedzieć po stronie wartości, a nie walczyć o stanowiska, czy o zaszczyty, czy o cokolwiek w tym stylu - przekonywał. - W ten sytuacji nie mogłem podjąć innej decyzji, ponieważ od zawsze walczymy o praworządność, o uczciwość, o demokrację. To, co się tutaj wydarzyło, moim zdaniem zaprzecza tym wartościom - mówił.

Mateusz Kijowski wycofał swoją kandydaturę na szefa KOD
Mateusz Kijowski wycofał swoją kandydaturę na szefa KODtvn24

"Hurtowo wypełniane" kwestionariusze

Krótko po ogłoszeniu decyzji o rezygnacji z Kijowskim rozmawiał reporter TVN24. Ustępujący lider KOD powiedział, że nie wie dokładnie, ilu jest kandydatów w wyborach na jego stanowisko. Twierdził, że w sobotę w czasie zjazdu zgłosiła się co najmniej jedna osoba. Konkretnych danych - jak mówił - nie posiadał, bo nie miał do nich dostępu.

W głosowaniu, które odbyło się w sobotę po południu, Łoziński nie miał kontrkandydata, choć w trakcie zjazdu zgłosiło się kilka osób. Prezydium wyborów - jak relacjonował z Torunia reporter TVN24 Mariusz Sidorkiewicz - uznało, że osoby te nie spełniły wymogów formalnych.

Wcześniej rzecznik KOD Jacek Rakowiecki w rozmowie z TVN24 twierdził, że w sobotę rano "pozgłaszał się cały szereg osób, które w ogóle wcześniej nie deklarowały, że będą startowały". - Wydaje mi się, niestety, że ma to trochę na celu obstrukcję procesu głosowania, dlatego że nikt poważny nie zgłasza się w ostatniej chwili na tak ważną funkcję - ocenił Rakowiecki. Stwierdził, że w większości nowi kandydaci pochodzą z Warszawy, czyli - jak powiedział - "regionu Mateusza Kijowskiego". - Są dogadani, bo widziałem, jak hurtowo wypełniali [kwestionariusze - red.]. Oni kandydują na wszystkie stanowiska.

Rakowiecki powiedział, że "nie wie, czy to jest rozgrywka Mateusza Kijowskiego". - Czasem jest tak, że człowiek ma mimowolnie nadgorliwych zwolenników - stwierdził, dodając, że niestosownością byłoby stawienie Kijowskiemu takiego zarzutu. - To wygląda dziwnie, powiedziałbym - ocenił jednak.

Rzecznik KOD o wyborach: pozgłaszał się cały szereg osób
Rzecznik KOD o wyborach: pozgłaszał się cały szereg osóbtvn24

Nieprawidłowości w KOD?

Kijowski jako jeden z powodów rezygnacji z wyborów podał "niepełne" sprawozdanie finansowe przygotowane przez zarząd stowarzyszenia. Jego zdaniem w dokumencie nie ma "około dwóch trzecich działalności, które były finansowane za pośrednictwem komitetu społecznego, który prowadził publiczne zbiórki". Przekonywał, że w sprawozdaniu finansowym nie ujęto także pieniędzy pochodzących "z puszek", ze zbiórek od ludzi. Powiedział, że apelował do delegatów, aby przygotować sprawozdanie jeszcze raz.

Wszystko wskazywało na to, że również tylko tyle głosów [ok. 30-40 na 170 możliwych - red.] ma szansę dostać w wyborach na przewodniczącego, co myślę, byłoby ambicjonalną klęską dla człowieka, który przez długi ostatni czas sugerował trochę "KOD to ja" Jacek Rakowiecki, rzecznik KOD

Jego zdaniem takie sprawozdanie finansowe będzie "fałszywe" i zagrożone dla członków zarządu grzywą i więzieniem.

Te zarzuty odpierał Jacek Rakowiecki. Powiedział, że audyt finansów stowarzyszenia KOD "wykonywała bardzo profesjonalna firma audytorska, której nigdy nie postawiono zarzutu jakiejś niefrasobliwości czy błędu formalnego". Jego zdaniem zarzuty Kijowskiego, że firma popełniła błąd "mają niski poziom prawdopodobieństwa".

Rzecznik wyraził przypuszczenie, że prawdziwym powodem rezygnacji Kijowskiego jest obawa przed porażką w głosowaniu na szefa KOD. Podał, że wnioski zgłaszane przez Kijowskiego i jego zwolenników od początku zjazdu zyskiwały poparcie 30-40 głosów na 170 możliwych. - Wszystko wskazywało na to, że również tylko tyle głosów ma szansę dostać w wyborach na przewodniczącego, co - myślę - byłoby ambicjonalną klęską dla człowieka, który przez długi ostatni czas sugerował trochę: "KOD to ja" - wyjaśnił Rakowiecki.

Rzecznik KOD: Kijowski mógł bać się porażki
Rzecznik KOD: Kijowski mógł bać się porażkitvn24

Dwudniowy zjazd delegatów

W sobotę i niedzielę w Toruniu odbywa się pierwszy krajowy zjazd delegatów Komitetu Obrony Demokracji.

Program pierwszego dnia zjazdu przewiduje: udzielenie absolutorium dotychczasowemu zarządowi głównemu, rozpatrzenie i zatwierdzenie sprawozdania głównej komisji rewizyjnej, wybór przewodniczącego i zarządu głównego stowarzyszenia.

W drugim dniu wybrane zostaną główna komisja rewizyjna i główny sąd koleżeński, odbędzie się dyskusja programowa i przyjęte zostaną w wnioski komisji statutowej.

W sobotę zjazd odbywa się w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki, a w niedzielę przeniesie się do Hotelu Mercure. Obrady są zamknięte dla mediów, z wyjątkiem wyboru przewodniczącego.

Autor: pk//rzw / Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24